Bochenek: prezes PiS nie otrzymał zaproszenia na konwencję Suwerennej Polski

2023-05-04 09:56 aktualizacja: 2023-05-04, 18:01
Rafał Bochenek. Fot. PAP/Rafał Guz
Rafał Bochenek. Fot. PAP/Rafał Guz
Prezes PiS Jarosław Kaczyński nie był zaproszony na konwencję Suwerennej Polski - powiedział w Studiu PAP rzecznik PiS Rafał Bochenek. Podkreślił, że dotąd dobrą praktyką było to, aby zapraszać się na ważne konwencje swoich koalicjantów.

W środę w Warszawie odbyła się konwencja, podczas której dokonano zmiany nazwy ugrupowania, któremu przewodniczy Zbigniew Ziobro - z Solidarna Polska na Suwerenna Polska. Przedstawiono też "szóstkę Suwerennej Polski", czyli najważniejsze postulaty programowe.

Bochenek: nie otrzymaliśmy zaproszenia

Rafał Bochenek, który był gościem w Studiu PAP, był pytany o konwencję koalicjanta ze Zjednoczonej Prawicy. Przyznał, że na wydarzeniu nie było polityków PiS. "Nie dostaliśmy zaproszenia, nasze kierownictwo nie dostało zaproszenia ze strony Solidarnej Polski, ale to jest decyzja naszego koalicjanta, chociaż nad tym trochę ubolewamy z uwagi na to, że taką dobrą praktyką było to, abyśmy się zapraszali w ramach obozu Zjednoczonej Prawicy - tak było czy to w przypadku Republikanów, czy partii pana Marcina Ociepy" - powiedział.

Dopytywany, czy nawet prezes Jarosław Kaczyński nie został zaproszony, rzecznik odpowiedział: "Również prezes Jarosław Kaczyński nie dostał takiego zaproszenia". "Rozumiem, że to jest decyzja naszych koalicjantów, podyktowana też nie do końca wiemy, jakimi względami" - dodał. "Dobrą praktyką było to, aby się na takie konwencje dla swoich środowisk politycznych zapraszać, ale rozumiem, że to jest wewnętrzna sprawa Solidarnej Polski i w to nie wnikamy" - podkreślił.

Bochenek pytany, po co środowisku Ziobry zmiana nazwy, odpowiedział, że to pytanie bezpośrednio do polityków z tego obozu. "Widocznie wynika to z pewnych kalkulacji politycznych" - ocenił.

Rzecznik PiS o zmianie nazwy Solidarnej Polski: dość ryzykowny ruch

"Marka Solidarnej Polski od lat funkcjonuje w polskiej polityce i po wielu latach zmieniać nazwę to jest rzeczywiście dość ryzykowny ruch, z uwagi na to, że nie wiemy, jak zareaguje na to elektorat" - ocenił rzecznik PiS. "To jest oczywiście decyzja wewnętrzna Solidarnej Polski, aby zmodyfikować swój branding, swoją nazwę i to pytanie już do jej polityków" - zaznaczył.

Pytany, czy Zjednoczona Prawica pójdzie razem do wyborów z ugrupowaniem ministra sprawiedliwości, przyznał, że taka decyzja jeszcze przed nami. "Biorąc pod uwagę pewne zachowania i pewne wypowiedzi, które padały, chociażby na tej konwencji, to na pewno będzie też rzutowało na to, jak te decyzje i te procesy konstruowania list w najbliższych tygodniach będą przebiegały" - przyznał Bochenek.

"My uważamy jako Prawo i Sprawiedliwość, że zawsze powinniśmy starać się budować jedność, powinniśmy pójść do wyborów zjednoczeni, bo ta formuła Zjednoczonej Prawicy się sprawdziła, natomiast podkreślanie swojej autonomiczności wcale temu nie służy, dlatego uważamy, że wszelkie ruchy, decyzje, czy wypowiedzi służą budowaniu takiego tła, które ma uzasadniać ewentualnie wyjście z tego obozu, są szkodliwe dla całej prawicy w Polsce i uważamy, że obóz Zjednoczonej Prawicy powinien pójść do przodu razem, w całości" - powiedział Bochenek.

Rzecznik PiS: w połowie maja zaprezentujemy pierwsze filary naszego programu. Wśród nich suwerenność

W połowie maja zorganizujemy kongres programowy z udziałem ekspertów i czołowych polityków; zaprezentujemy pierwsze filary naszego programu na jesienne wybory - mówił w Studiu PAP rzecznik PiS Rafał Bochenek. Dodał, że wśród filarów nie zabraknie suwerenności.

Bochenek pytany o plany Prawa i Sprawiedliwości na nadchodzące tygodnie powiedział, że w połowie maja odbędzie się duża konwencja. "Taki kongres programowy z udziałem ekspertów i czołowych polityków, gdzie będziemy wykuwali program w oparciu o te debaty, które odbywały się w całej Polsce w ostatnich tygodniach" - zapowiedział.

"Od kilku dobrych tygodni nasi politycy są w nieustannym objeździe po kraju, spotykają się z wyborcami, rozmawiają na temat ich bolączek, problemów, wyzwań, którymi powinniśmy się zająć w kolejnej kadencji" - powiedział.

Pytany o to, czy podczas majowego kongresu jego ugrupowanie przedstawi całościowy program wyborczy na jesienne wybory, powiedział, że będą to raczej "pierwsze filary tego programu". "Zobaczymy oczywiście, jak się potoczy dyskusja, bo to będzie determinowało tak naprawdę nasze zapowiedzi na przyszłość, jeżeli oczywiście takowe ostatecznie będą" - dodał.

Dopytywany o to, czy słowo "suwerenność" pojawi się wśród filarów programu, odparł, że "była ona zawsze nieodłącznym elementem programu Prawa i Sprawiedliwości".

"Zawsze mówiliśmy o tym, że Polska na arenie międzynarodowej, w kontakcie ze swoimi sąsiadami powinna walczyć o budowanie swojej podmiotowości w sensie politycznym, w sensie gospodarczym. O tym mówił świętej pamięci prezydent Lech Kaczyński, o tym mówił wielokrotnie nasz lider, pan prezes Jarosław Kaczyński" - powiedział. (PAP)

Autorzy: Grzegorz Bruszewski, Adrian Kowarzyk

kgr/ js/