Wdówik: protest osób niepełnosprawnych w Sejmie inspirowany politycznie

2023-03-09 09:40 aktualizacja: 2023-03-09, 15:30
Paweł Wdówik, fot. PAP/ Radek Pietruszka
Paweł Wdówik, fot. PAP/ Radek Pietruszka
To rzeczywiście tak wygląda, że protest niepełnosprawnych w Sejmie jest inspirowany politycznie. Nie można prowadzić rozmów w obliczu szantażu politycznego - powiedział w czwartek w Studiu PAP wiceminister rodziny i polityki społecznej oraz pełnomocnik rządu ds. osób niepełnosprawnych Paweł Wdówik.

Opiekunowie dorosłych niepełnosprawnych wraz ze swoimi podopiecznymi wznawiają protest w Sejmie - poinformowała w poniedziałek Iwona Hartwich (KO). Posłanka przedstawiła obywatelski projekt ustawy o rencie socjalnej. Domagamy się, by projekt był rozpatrzony na najbliższym posiedzeniu Sejmu - oświadczyła. Paweł Wdówik w odniesieniu do protestu stwierdził w czwartek w Studiu PAP, że "jest to (wydarzenie) inspirowane politycznie". "Nie będę prowadzić rozmów w warunkach szantażu politycznego, czyli na korytarzu sejmowym, na materacu. (...) Są środowiska, które zwróciły się z prośbą o rozmowę. Podjęliśmy dialog. To z osobami niepełnosprawnymi trzeba rozmawiać, a nie z politykami" - dodał.

Wdówik zaznaczył także, że "mówienie o tym, że osoby z niepełnosprawnością nie mogą w Polsce godnie żyć, jest grubym nadużyciem". "To, co się wydarzyło od 2015 roku w sprawach dotyczących osób z niepełnosprawnością, nie ma precedensu" - podkreślił. Wdówik. Zwrócił także uwagę, że rząd w obu kadencjach realizuje projekty skierowane do osób niepełnosprawnych. Przypomniał m.in. o programie "Dostępność Plus".

"To jest program, który pokazuje, że obywatel z niepełnosprawnością ma prawo do normalnego życia. Nakłada obowiązki na instytucje życia publicznego i jako jeden z pierwszych w Europie daje osobie niepełnosprawnej możliwość złożenia skargi i wprowadza kary finansowe dla instytucji, które tej dostępności nie zapewniają. To są rozwiązania, które są w tej chwili stosowane jedynie w krajach anglosaskich" - zauważył.

"Prowadzimy trzy ogromne projekty ze środków unijnych, które mają zmienić rzeczywistość prawną, zmieniając też pozycję osoby z niepełnosprawnością, przesuwając w jej stronę decyzyjność" - powiedział gość Studia PAP.

Wdówik wskazał także na to, że kluczowym elementem w poprawie sytuacji osób niepełnosprawnych było powstanie Funduszu Solidarnościowego.

"Naszym największym osiągnięciem jest Fundusz Solidarnościowy. Pozwolił na jakościową zmianę życia właśnie poprzez uruchomienie programów asystencji osobistej, których wcześniej nie było, czy poprzez uruchomienie programów opieki wytchnieniowej" - dodał

Wdówik przekazał także, że w tej chwili rząd intensywnie pracuje nad realizacją programu Centrów opiekuńczo-mieszkalnych, których celem jest uzupełnienie systemu wsparcia osób niepełnosprawnych, poprzez stworzenie dodatkowej usługi w postaci zapewnienia możliwości zamieszkiwania w formie pobytu dziennego lub całodobowego. W zakresie pomocy mieszkaniowej został uruchomiony także program Wspomaganych Społeczności Mieszkaniowych dla osób wymagających całodobowej opieki.

"(Wspomagane Społeczności Mieszkaniowe) nie są domami pomocy społecznej, tylko miejscem, gdzie na podstawie umowy najmu, osoba niepełnosprawna ma pokój z łazienką z aneksem kuchennym i wszystkie usługi, które są jej potrzebne do życia" - powiedział Wdówik.

Wiceminister rodziny i polityki społecznej wskazał także, że sukcesywnie zwiększana jest wysokość świadczeń dla osób niepełnosprawnych.

"Mamy świadomość potrzeb finansowych. Zmieniliśmy wysokość renty socjalnej, podejmując po pierwsze kluczową decyzję, co do jej wysokości. Systemowo z 84 proc. płacy minimalnej powiększyliśmy ją do 100 proc. płacy minimalnej. Po drugie, waloryzacja, która ma miejsce też w sposób znaczący zwiększa (kwotę renty socjalnej) - wskazał Wdówik.

"W tej chwili wysokość renty socjalnej wynosi 1588 złotych i 44 grosze (brutto) - przypomniał.

Poprzedni protest opiekunów osób niepełnosprawnych i ich podopiecznych trwał od 18 kwietnia do 27 maja 2018 roku. Zgłaszali oni wtedy dwa postulaty - zrównania renty socjalnej z minimalną rentą z tytułu niezdolności do pracy oraz wprowadzenia dodatku "na życie", zwanego też "rehabilitacyjnym" dla osób niepełnosprawnych niezdolnych do samodzielnej egzystencji po ukończeniu 18. roku życia w kwocie 500 złotych miesięcznie. Protestujący przekonywali, że zrealizowano wtedy jeden ich postulat - podniesienie renty socjalnej. Po proteście ich uczestnicy, m.in. Iwona Hartwich, otrzymali zakaz wstępu do Sejmu. Hartwich w 2019 roku kandydowała jednak do Sejmu z list Koalicji Obywatelskiej i została wybrana.

Hartwich brała też udział we wcześniejszej okupacji Sejmu, która miała miejsce między marcem, a kwietniem 2014 roku. Rodzice dzieci niepełnosprawnych wywalczyli wtedy podwyżkę świadczenia pielęgnacyjnego, wynoszącego wtedy 820 zł.

Autorka: Anna Nartowska (PAP)

an/