Wicepremier Kosiniak-Kamysz: Protest rolników to audyt 8 lat rządów PiS [NASZE WIDEO]

2024-02-21 13:41 aktualizacja: 2024-02-21, 21:54
Władysław Kosiniak-Kamysz. Fot. PAP/Tomasz Gzell
Władysław Kosiniak-Kamysz. Fot. PAP/Tomasz Gzell
W Sejmie wicepremier Władysław Kosiniak Kamysz odniósł się do trwających w całym kraju protestów rolników. „Protest rolników jest raportem otwarcia, tego co nasz rząd zastał po przejęciu władzy. To jest audyt 8 lat rządów PiS” – oświadczył.

Kosiniak-Kamysz stwierdził, że problemy w rolnictwie „nie zaczęły się wczoraj”, a od wprowadzenia Zielonego Ładu przez komisarza Janusza Wojciechowskiego. „Problem zaczął się od otwarcia granic i braku skuteczności na poziomie brukselskim” – powiedział.

Wicepremier ocenił też, że rząd PiS nie miał realnego wpływu na Brukselę i nie wynegocjował umowy bilateralnej, którą zawarły zarówno Bułgaria, jak i Rumunia – o licencjonowaniu produktów sprowadzanych do tych krajów. „Polski rząd wtedy walczył w Brukseli, ale nic nie wywalczył i nie był w stanie podpisać umowy. Rząd PiS zawalił” – podkreślił. Dodał, że tragedia rolnictwa jest efektem ośmiu lat rządów partii Jarosława Kaczyńskiego.

Kosiniak-Kamysz poinformował, że rząd domaga się zmiany przepisów na poziomie europejskim. „Tu już są pewne obluzowana, bo dochodzą inne produkty jak jaja, drób i cukier” – zaznaczył.

Wicepremier zapewnił też, że przedstawiciel rządu w Brukseli nie poprze wolnego handlu z Ukrainą.
Druga kwestią są, jak wyjaśnił, prowadzone obecnie rozmowy bilateralne z Ukrainą. „Chciałbym żeby zakończyły się jak najszybciej, ale w ostatnich dwóch latach nikt ich nie prowadził” – zauważył.

Wicepremier wyjaśnił, że rząd pracuje również nad usprawnieniami w resortach. „Nawet system informatyczny w agencji restrukturyzacji nie był przygotowany do wypłaty odszkodowań suszonych, to wszystko jest teraz naprawiane” – podkreślił.

„Protest rolników jest raportem otwarcia, tego co nasz rząd zastał po przejęciu władzy. To jest audyt 8 lat rządów PiS” – oświadczył.Podkreślił też, że rząd „ma plan i wie co robić”. „Dziękujemy rolnikom, że zwracają nam uwagę. Działamy” – zapewnił Kosiniak-Kamysz.

We wtorek w całej Polsce po raz kolejny odbyły się liczne protesty rolników, którzy blokowali m.in. drogi, trasy szybkiego ruchu, autostrady, a także przejścia graniczne z Ukrainą. Rolnicy sprzeciwią się napływowi ukraińskich towarów, a także polityce europejskiej związanej z tzw. Zielonym Ładem.

Od kilku tygodni także w wielu krajach europejskich trwają protesty rolników, m.in. w Belgii, Holandii, Niemczech, Francji, Grecji, Czechach, we Włoszech, na Węgrzech i Słowacji. Rolnicy protestują przeciwko niskim cenom produktów rolnych, Europejskiemu Zielonemu Ładowi i taniemu importowi produktów rolniczych spoza Unii Europejskiej. Choć niektóre kwestie są specyficzne dla danego kraju, wiele dotyczy całej Europy. Rolnikom nie podoba się przede wszystkim, że sami muszą spełniać restrykcyjne zasady unijnej polityki rolnej, podczas gdy rolnicy krajów spoza UE, którzy eksportują produkty na unijny rynek, są z nich wyłączeni. (PAP)

Autorka: Daria Al Shehabi

kgr/