Czarzasty: jeżeli będziemy odrzucali Ukrainę, to nie dziwmy sie, że nie ma nas przy stołach ws. jej przyszłości
Jeżeli nie będziemy rozmawiali z prezydentem Ukrainy i jeżeli bedziemy odrzucali Ukrainę, to nie dziwmy się, że nie ma nas przy stołach, przy których decyduje się przyszłość tego kraju - ocenił we wtorek w rozmowie z dziennikarzami marszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty.
We wtorek podczas rozmowy z dziennikarzami w Sejmie marszałek Czarzasty został zapytany o wypowiedź Zełenskiego z poniedziałku, że z przyjemnością spotkałby się z prezydentem Nawrockim. Poinformował, że zaprosił go do Kijowa. Zapewnił też, że sam odwiedzi Polskę, gdy otrzyma zaproszenie od polskiej głowy państwa. - Ukraina szanuje Polskę i jest wdzięczna Polsce za to, że przyjęła naszych ludzi, pomaga i wspiera – zaznaczył Zełenski.
Z kolei szef kancelarii polskiego prezydenta Zbigniew Bogucki przekazał, że Nawrocki liczy na spotkanie z Zełenskim w Warszawie. Po słowach przywódcy Ukrainy szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz oznajmił, że trwają prace „w kontaktach dyplomatycznych, które są otwarte i aktywne” nad datą spotkania obu prezydentów w Warszawie.
Pytany o podejście polskiego prezydenta do ew. spotkania z Zełenskim Czarzasty stwierdził, że „wie, do czego doprowadzają takie gesty brak jasnych wypowiedzi w takich sprawach”. - Polityka pana prezydenta doprowadza do tego, że Polski nie ma w Londynie - stwierdził, nawiązując do poniedziałkowego spotkania przywódców Wielkiej Brytanii, Francji i Niemiec Keira Starmera, Emmanuela Macrona i Friedricha Merza z Zełenskim ws. doprowadzenia do pokoju na Ukrainie; w spotkaniu tym nie wziął udziału żaden przedstawiciel Polski.
Obciążam prezydenta tymi sytuacjami. To jest wyjeżdżanie i prezentowanie polityki zagranicznej niespójnej z rządem, a to doprowadza do tego, że Polska jest oceniana coraz mniej jako poważny partner we wszelkich rozmowach
- Jak można w momencie, gdy nie ma nas w Londynie, znowu wchodzić w spór z prezydentem Ukrainy? - dodał.
Jeżeli nie będziemy rozmawiali z prezydentem Ukrainy, jeżeli będziemy odrzucali Ukrainę, to się nie dziwmy, że nie ma nas przy stołach, przy których decydują o przyszłości Ukrainy, przyszłości Europy i w dużej mierze o przyszłości Polski. To jest po prostu nieodpowiedzialne
- To jest robienie złej atmosfery wokół Polski, a polityka zagraniczna powinna być spójna - ocenił.
17 listopada w wywiadzie dla „Do Rzeczy” prezydent Nawrocki mówił, że zaprasza prezydenta Wołodymyra Zełenskiego do Polski. „Mam nadzieję, że będzie moim gościem w Warszawie. Zapraszam prezydenta Zełenskiego, aby spotkał się z Ukraińcami, którzy są w Polsce, podziękował Polakom i aby przywiózł dobre informacje w sprawie ekshumacji na Wołyniu, na które czekamy” – dodał.
27 października ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Bodnar powiadomił w komentarzu dla państwowej agencji Ukrinform, że strona ukraińska zaproponowała stronie polskiej kilka możliwych terminów wizyty prezydenta Karola Nawrockiego w Kijowie. „Dla Ukrainy i Polski ważne są kontakty prezydentów. Zaproponowałem kilka terminów, które zostały przyjęte przez stronę polską do rozpatrzenia. Żadnej negatywnej odpowiedzi nie było” – podkreślił Bodnar.
mml/ mro/ sma/