
"Rząd USA na razie nie rozpatruje kwestii ewakuacji personelu rządowego czy amerykańskich obywateli z Ukrainy" - oświadczyła ambasada USA w Kijowie, cytowana we wtorek wieczorem przez portal Ukraińska Prawda.
"Prowadzimy zwykłe planowanie na wypadek nadzwyczajnych sytuacji, jak zawsze; na wypadek poważnego pogorszenia sytuacji bezpieczeństwa" - dodała placówka.
We wtorek telewizja CNN przekazała, powołując się na źródła w amerykańskiej administracji, że rozważane są opcje dotyczące ewentualnej ewakuacji obywateli USA z Ukrainy w razie rosyjskiej inwazji. Rozmówcy CNN mieli zaznaczyć, że nie widzą obecnie potrzeby ewakuacji.
Według telewizji planowaniem ewentualnej akcji kieruje Pentagon. Źródła CNN wskazują, że choć nie jest jasne, czy Rosja podjęła decyzję o ponownej inwazji na Ukrainę, to zgromadziła wokół jej granicy wystarczającą liczbę wojska, by przeprowadzić atak z niewielkim wyprzedzeniem. Według amerykańskich służb Rosja ma wzdłuż granic Ukrainy ponad 100 tys. żołnierzy i może wkrótce dojść do poziomu 175 tys.
W piątek ukraiński minister obrony Ołeksij Reznikow podkreślił, że przy granicach Ukrainy i na tymczasowo okupowanych ukraińskich terytoriach Rosja zgromadziła ponad 94 tys. żołnierzy, którzy mogą być wykorzystani w celu eskalacji.
Z Kijowa Natalia Dziurdzińska (PAP)
dsk/