Zaufała internetowym inwestycjom. Straciła ponad 60 tys. złotych

2022-08-04 11:20 aktualizacja: 2022-08-04, 13:36
Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Mateusz Marek
Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Mateusz Marek
Policja po raz kolejny apeluje o ostrożność przy internetowych operacjach finansowych, zwłaszcza z użyciem oprogramowania umożliwiającego zdalną obsługę komputera czy telefonu. Mieszkanka Suwałk, zainteresowana inwestycjami finansowymi przez internet, straciła ponad 60 tys. zł.

Jak podał w czwartek zespół prasowy podlaskiej policji, przestępcy posłużyli się metodą "na zdalny pulpit".

65-letnia mieszkanka Suwałk zainteresowała się reklamą internetową, oferującą możliwość - jak przekonywano - szybkiego zysku bez ryzyka. Otworzyła link, by się z tą ofertą zapoznać; okazało się, że musi podać swój numer telefonu. Wtedy skontaktowali się z nią rzekomi doradcy inwestycyjni, oferując pomoc przy dokonywaniu inwestycji.

Na adres poczty elektronicznej suwalczanka dostawała informacje na ten temat. Były to m.in. wykresy finansowe ale też i link, którego otwarcie miało być konieczne do aktywacji konta z kupowanymi akcjami firm.

Aby kobieta mogła rozpocząć inwestowanie, doradcy twierdzili, że musi przelać minimum tysiąc złotych na tak uruchomione konto. Będąc przekonaną, że to inwestycja, przelała tam podaną kwotę. Potem - wykonując polecenia rzekomych doradców finansowych - potwierdziła przelew i zainstalowała na swoim laptopie wskazaną przez oszustów aplikację do zdalnej obsługi urządzenia.

"W ten sposób przestępcy uzyskali dostęp do konta 65-latki. W efekcie rzekomi doradcy wypłacili z niego oszczędności kobiety. Jednocześnie zaciągnęli na nią debet i złożyli wniosek o kredyt. W wyniku działań oszustów kobieta straciła łącznie ponad 60 tys. zł" - podał zespół prasowy podlaskiej policji.

Policjanci po raz kolejny apelują o ostrożność przy podejmowaniu wszelkich decyzji finansowych. Przypominają, by weryfikować tożsamość dzwoniącej osoby oraz cel kontaktu. "Jeśli konsultant proponuje Ci zainstalowanie oprogramowania typu Any Desk, możesz być pewien, że to oszustwo. Pracownik banku nie prosi o zainstalowanie tego typu oprogramowania" – przypominają policjanci.

Wspólnie z Bankowym Centrum Cyberbezpieczeństwa Związku Banków Polskich zalecają, by np. sprawdzając wiarygodność podmiotu w internecie, sprawdzać to w połączeniu ze słowem "oszustwo" czy "scam", a wiarygodność brokerów - na liście ostrzeżeń Komisji Nadzoru Finansowego. "Jeśli otrzymasz przelew od nieznanego nadawcy, pod żadnym pozorem nie przekazuj środków dalej, nawet jeśli twój doradca o to prosi – nieświadomie możesz brać udział w przestępstwie.

"Jeżeli podejrzewasz, że jesteś ofiarą oszustwa, skontaktuj się ze swoim bankiem oraz złóż stosowne zawiadomienie na policji" - apeluje policja w komunikacie.(PAP)

Autor: Robert Fiłończuk

kgr/