
Niezwykle twórczy 85-latek
Jak przyznaje w rozmowie z PAP Life dyrektorka artystyczna Festiwalu Urszula Śniegowska, Eastwood będzie bohaterem wydarzenia nie tylko ze względu na swoje okrągłe urodziny. "Clint Eastwood nie dość, że jest jednym z najbardziej nagradzanych i cenionych, to też najbardziej twórczych reżyserów" - tłumaczy PAP Life Śniegowska.
Twórczość Eastwooda wyraża się w kilkudziesięciu filmach, które wyreżyserował, bądź w których zagrał. Aż dziw bierze, że Eastwood aktorstwo początkowo traktował jako pracę dorywczą... Popularność przyniosła mu jedna z głównych ról w serialu "Rawhide" w 1958 roku, którą to zwrócił na siebie uwagę włoskiego reżysera Sergio Leone, który zaproponował mu rolę w swoim filmie "Za garść dolarów". Jednakże światową sławę przyniosła Eastwoodowi rola Brudnego Harry'ego, czyli Harry'ego Callahana, którego zagrał w 1971 roku. W tym samym roku Eastwood zadebiutował też jako reżyser filmu "Zagraj dla mnie Misty".
Talent i kunszt Amerykanina był prawie stukrotnie (!) nagradzany. Eastwood ma na swoim koncie m.in. cztery Oscary i siedem nominacji do Oscara, trzy Złote Globy i również siedem nominacji do tejże nagrody, a także trzy nominacje do nagrody BAFTA, pięć nominacji na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Cannes czy wygraną na MMF w Wenecji.
Nie przyjedzie - pracuje nad nowym filmem
Jak dowiedziała się PAP Life, organizatorzy wrocławskiego American Film Festiwalu starali się zaprosić Eastwooda do Polski. Podjęta próba nie przyniosła oczekiwanego efektu w związku z zajętością aktora. "Clint Eastwood - trochę tak, jak Woody Allen - pracuje nad kolejnym filmem, jest na tyle zmęczony życiem i na tyle dbający o swój czas, że właściwie nie było szans na to, aby zaszczycił nas swoją obecnością. Dostaliśmy odpowiedź, że bardzo serdecznie pozdrawia, ale teraz skupia się na swoim nowym filmie" - wyjaśnia PAP Life Śniegowska.
Filmy Eastwooda, które wybrano do zaprezentowania publiczności w ramach Festiwalu to - jak zdradza PAP Life Śniegowska - te mniej znane produkcje albo te, które na ekranach polskich kin wyświetlane były przez chwilę albo bardzo dawno temu, będą to zarówno filmy sensacyjne, jak i bardziej biograficzne. "Zaproponujemy przekrój gatunków i twórczości reżysera od późnych lat 80., czyli m.in. film "Unforgiven/Bez przebaczenia", do tych mniejszych dzieł, które przemknęły przez polskie ekrany jak "Jersey boys/Chłopcy z Jersey" - wylicza PAP Life Śniegowska.
Amerykańskie kino w mniej znanym wydaniu
Ideą American Film Festival - jak tłumaczy jego dyrektorka artystyczna - jest prezentowanie filmów amerykańskich, głównie niezależnych, które nie pojawiają się na co dzień na ekranach kin w Polsce. "Spośród prawie tysiąca filmów, które w Stanach są produkowane, na ekrany europejskich - w tym polskich - kin trafiają właściwie tylko wielkie produkcje komercyjne, a jest to bardzo urozmaicona i wszechstronna produkcja" - zauważa Śniegowska i dodaje, że dlatego organizatorzy American Film Festival wybrali te filmy, które publiczności mogą wydać się charakterystyczne, ciekawe i które o dzisiejszej Ameryce mogą mówić coś więcej, niż codziennie możemy dowiadywać się o niej z mediów. (PAP Life)
pau/ jbr/