Premier: będzie waloryzacja emerytur i rent. Gwarantowana podwyżka 250 zł

2022-10-18 12:48 aktualizacja: 2022-10-19, 06:52
Premier Mateusz Morawiecki Fot. PAP/Paweł Supernak
Premier Mateusz Morawiecki Fot. PAP/Paweł Supernak
Przyszłoroczna waloryzacja emerytur i rent będzie z gwarantowaną podwyżką co najmniej 250 zł – przekazał we wtorek po posiedzeniu rządu premier Mateusz Morawiecki. Zapowiedział także, że decyzja w sprawie ewentualnego przedłużenia tarczy inflacyjnej zapadnie do końca grudnia.

Rząd zajął projektem nowelizacji ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych i niektórych innych ustaw. Zakłada on podwyższenie wysokości najniższej emerytury, renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy, renty rodzinnej i socjalnej, a także najniższej renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy.

"Solidarność, solidarność międzypokoleniowa, solidarność w polityce społecznej, to jest trzon naszej polityki, to podstawowy element, fundament całej naszej polityki. Podobnie jak to, że kiedy mamy czas kryzysu, kiedy wszystkim jest trudniej, staramy się pomagać jeszcze bardziej, nie zostawiamy ludzi samych sobie" – powiedział szef rządu.

Premier zaznaczył, że wyrazem tego jest m.in. planowana kwotowo-procentowa waloryzacja rent i emerytur, a także 13. i 14. emerytura, dodatki do ciepła i do węgla, a także zamrożenie cen energii elektrycznej.

"Wzrost emerytury co najmniej o 250 zł to nasze zobowiązanie" – przekazał premier. 

Premier: zmieniamy Polskę w kierunku nowoczesnego państwa, które troszczy się o najstarszych 

Zmieniamy Polskę w kierunku nowoczesnego państwa, które troszczy się o najstarszych. Staramy się naprawiać niesprawiedliwości III RP. Symbolem tego jest 13. i 14. emerytura, którą chcemy wprowadzić do naszego systemu na stałe – powiedział premier Morawiecki.

"Wdrażamy nowe filary polityki senioralnej rządu" – podkreślił szef rządu.

Dodał, że "najbliższa waloryzacja będzie co najmniej na poziomie 250 zł i oczywiście odpowiednio wyższa, bo później procentowo-kwotowa dla tych emerytur, które przekraczają ok. 1800 zł".

"W ubiegłym roku dodatkowe wsparcie skierowane do osób starszych to było 35 miliardów zł. I uwaga – to około 10 razy więcej niż w ostatnich latach naszych poprzedników. W tym roku, w kolejnym, będzie to ok. 43-44 miliardów złotych" – podkreślił. 

Premier: oszczędności i uszczelnienie systemu pozwolą na "czternastki” w 2023 r.

"Tak jak w tym roku sfinansowaliśmy (czternaste emerytury-PAP) z budżetu, tak w przyszłym roku sądzimy, że oszczędności i uszczelnienia systemu finansowego pozwolą na realizację również czternastej emerytury” – powiedział szef rządu.

"Ustawę przygotujemy, to jest kwestia przyszłości, ale mogę dziś powiedzieć, że taki plan mamy” – dodał.

Morawiecki zapewnił, że rząd "podchodzi z wielkim szacunkiem, pieczołowitością i dbałością do budżetu, do systemu finansów publicznych". "Jestem przekonany, że będziemy mogli zrealizować naszą politykę społeczną bez rozdmuchania deficytu budżetu” - stwierdził.

Czternastą emeryturę z ZUS otrzymało w tym roku łącznie około 7,2 milionów osób, a wydatkowana na ten cel kwota wynosi ponad 8,7 miliardów zł. Trzy czwarte uprawnionych otrzymało świadczenie w pełnej wysokości, czyli 1217,98 zł na rękę.

Prawo do czternastki mają osoby, które na 24 sierpnia 2022 r. pobierały jedno z długoterminowych świadczeń, np. emeryturę, rentę, świadczenie przedemerytalne. Pełną kwotę – 1338,44 zł brutto otrzymali emeryci i renciści, których świadczenie główne nie przekracza 2900 zł brutto. Pozostali otrzymali czternastkę pomniejszoną zgodnie z zasadą złotówka za złotówkę. Świadczenie nie zostało jednak przyznawane, jeśli kwota czternastej emerytury była niższa niż 50 zł. To oznacza, że czternastki nie otrzymują osoby, których emerytura czy renta jest wyższa od kwoty 4188,44 zł brutto. 

Decyzja w sprawie ewentualnego przedłużenia tarczy antyinflacyjnej zapadnie do końca grudnia

Szef rządu był pytany m.in. o to, kiedy nastąpi ewentualne przedłużenie rozwiązań antyinflacyjnych dotyczących paliw czy VAT-u na żywność.

"Te decyzje zostaną podjęte do końca grudnia" - odpowiedział Mateusz Morawiecki.

Premier zwrócił uwagę, że obecnie tarcze antyinflacyjne są przez rząd konstruowane inaczej.

"Najważniejszą tarczą energetyczną nie jest już obniżony podatek VAT, bo to było na początku roku, tylko (...) po postu stała cena prądu taka jaka była w tym roku, taka będzie w przyszłym roku" - powiedział.

Dodał, że podobne działania rząd podjął ws. cen gazu czy cen ciepła systemowego. Wprowadził też dopłaty do konkretnych paliw energetycznych wykorzystywanych w indywidualnym ciepłownictwie. "My rekonstruujemy naszą cała politykę w taki sposób, aby dodatki różnego rodzaju trafiały w najbardziej właściwe ręce, czyli przede wszystkim, żeby były z korzyścią dla tych najbardziej potrzebujących. To jest nasza filozofia i jej się będziemy trzymać" - zaznaczył Mateusz Morawiecki.

Tarcza antyinflacyjna została przedłużona do końca tego roku. W ramach tarczy obowiązują m.in. obniżone stawki VAT i akcyzy na paliwa silnikowe; paliwa są też zwolnione z podatku od sprzedaży detalicznej.
 

Autorzy: Katarzyna Lechowicz-Dyl, Rafał Białkowski, Agata Zbieg, Michał Boroń

mar/