Sobolewski: zaprezentowane w niedzielę propozycje to nie jest nasze ostatnie słowo

2023-05-16 09:52 aktualizacja: 2023-05-16, 17:42
Krzysztof Sobolewski, fot. PAP/Darek Delmanowicz
Krzysztof Sobolewski, fot. PAP/Darek Delmanowicz
Zaprezentowane w niedzielę trzy propozycje wyborcze PiS to nie jest nasze ostatnie słowo. Kolejne elementy zaprezentujemy etapami, następny będzie miał miejsce pod koniec tego półrocza - mówił w Studiu PAP sekretarz generalny PiS Krzysztof Sobolewski.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas niedzielnej konwencji "Programowy Ul Prawa i Sprawiedliwości" zapowiedział, że od nowego roku świadczenie wychowawcze "500 Plus" zostanie podniesione do 800 zł. Dodał, że od nowego roku wprowadzone zostaną też bezpłatne leki dla osób 65+ oraz dzieci i młodzieży do 18 roku życia; zapowiedział ponadto jak najszybsze zniesienie opłat za przejazd dla samochodów osobowych na autostradach państwowych, a w przyszłości także na prywatnych.

Sobolewski w Studiu PAP pytany, czy w najbliższym czasie można spodziewać się kolejnych propozycji programowych ze strony PiS odpowiedział, że zaprezentowane w niedzielę elementy programu wyborczego to początek. "To nie jest nasze ostatnie słowo" - podkreślił.

"To są pierwsze elementy, które odsłaniamy, ten pierwszy miód. Będą kolejne, oczywiście, ale to jest też rozłożone cyklicznie, tak jak jest przyjęta, przez sztab prekampanijny, tak można go tak nazwać, nasza strategia wyborcza. Chcemy to robić etapami. Następny etap to na pewno będzie jeszcze w tym półroczu, pod koniec tego półrocza" - powiedział Sobolewski.

Pytany o słowa szefa PO Donalda Tuska, który zaproponował, aby przyjąć decyzję o waloryzacji 500 plus przed wyborami, aby weszła w życie 1 czerwca tego roku, a nie 1 stycznia 2024 r. Sobolewski odpowiedział, że "nie będzie żadnego wyjątku od przyjętego planu". "Nie będziemy grać w orkiestrze Donalda Tuska" - dodał.

Polityk PiS odniósł się też do propozycji prezesa PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza, który zaproponował, aby waloryzacja 800 plus dotyczyła rodziców pracujących.

"Władysław Kosiniak-Kamysz zapomniał, że w Polsce w tej chwili bezrobocie jest ledwie 5-procentowe, najniższe w historii III RP od 89 roku, czyli tak naprawdę de facto ten jego postulat, żeby było 500+ dla pracujących, dla dzieci osób pracujących, jest zrealizowany" - podkreślił Sobolewski.

"Nasze propozycje nie spowodują jakichkolwiek problemów z budżetem państwa"

Sobolewski  zapytany o słowa Kaczyńskiego z czerwca 2022 roku, który w TVP Bydgoszcz pytany o waloryzacje 500+ do wysokości 700 zł odpowiedział, że byłoby to "posunięcie proinflacyjne". "Ale to nie oznacza, że my zaniechamy pomocy dla rodzin" - dodał prezes PiS.

"Zmieniła się sytuacja i doskonale widzimy, że inflacja spada nawet szybciej, niż zakładaliśmy. (...) Ona będzie spadać, będzie spadać szybciej i jest to policzone, jest to, jak to mówią, zabezpieczone finansowo" - powiedział.

Sobolewski ocenił, że pomimo okresu post-covidowego i kryzysu związanego z agresją Rosji na Ukrainę sytuacja budżetu państwa jest dobra a inflacja, zgodnie z zapowiedzią prezesa NBP Adama Glapińskiego, może być pod koniec roku jednocyfrowa.

Dopytywany o to, czy budżet Polski jest w na tyle dobrej kondycji, że nie odczuje wprowadzenia zapowiedzianych przez PiS propozycji, które mają kosztować dodatkowo ok. 26 mld zł, stwierdził, że "nie spowoduje to jakichkolwiek problemów z budżetem".

"Nie mamy jakichkolwiek sygnałów świadczących o tym, że budżet jest zagrożony, ale wręcz przeciwnie, te sygnały są takie, dają taki impuls, że pan prezes Jarosław Kaczyński ogłosił konkrety Prawa i Sprawiedliwości tak naprawdę podsumowujące taki pierwszy etap prekampanii Prawa i Sprawiedliwości" - powiedział. (PAP)

Autor: Adrian Kowarzyk

jos/kgr/