Szczyt Trójkąta Weimarskiego. Mocne słowa prezydenta Dudy: Ukraina musi dołączyć do Zachodu

2023-06-12 20:43 aktualizacja: 2023-06-13, 11:08
 Prezydent RP Andrzej Duda (L), kanclerz Niemiec Olaf Scholz (P) oraz prezydent Francji Emmanuel Macron (C) podczas konferencji prasowej w Paryżu, Fot. PAP/Leszek Szymański
Prezydent RP Andrzej Duda (L), kanclerz Niemiec Olaf Scholz (P) oraz prezydent Francji Emmanuel Macron (C) podczas konferencji prasowej w Paryżu, Fot. PAP/Leszek Szymański
Ukraińcy chcą politycznie dołączyć do wspólnoty Zachodu, powinniśmy im to umożliwić. Dzisiaj wielkim oczekiwanie władz Ukrainy jest przedstawienie bardzo konkretnej perspektywy przystąpienia do Sojuszu Północnoatlantyckiego - apelował mocno w Paryżu prezydent Andrzej Duda. Wtórowali mu prezydent Francji Emmanuel Macron oraz kanclerz Niemiec Olaf Scholz. "Dziś w Paryżu chcemy my trzej wysłać bardzo ważny sygnał " - powiedział kanclerz Niemiec.

Szczyt Trójkąta Weimarskiego to niezwykle ważne spotkanie prezydentów Polski Andrzeja Dudy i Francji Emmanuela Macrona oraz szefa rządu Niemic, kanclerza Olafa Scholza.

Podczas wspólnej konferencji prasowej prezydent Duda podkreślił, że Polska, Niemcy i Francja są "dzisiaj absolutnie złączone wspólnym interesem".

"Nie tylko wszyscy jesteśmy członkami UE i Sojuszu Północnoatlantyckiego, ale przede wszystkim wszyscy stoimy dzisiaj bardzo mocno przy Ukrainie z jedną absolutną świadomością, a mianowicie, że Rosja nie może wygrać tej wojny" - powiedział.

Mówił, że dla bezpieczeństwa całej Europy, przyszłości UE fundamentalne znacznie ma to, żeby rosyjski imperializm został zgaszony, aby Rosja nigdy więcej nie miała potencjału i możliwości zaatakowania innego państwa, poszerzania swojej strefy wpływów kosztem życia ludzkiego, kosztem majątków innych ludzi, innych krajów, kosztem suwerenności, niepodległości innych państw.

Duda mówił, że Polska po latach starań stała się częścią wspólnoty krajów demokratycznych Zachodu.

"Dzisiaj Ukraińcy chcą tego samego, chcą politycznie dołączyć do wspólnoty Zachodu, powinniśmy im to umożliwić i to jest m.in. temat naszego dzisiejszego spotkania - zarówno przyszłe członkostwo Ukrainy w UE, jak również, nie mam co do tego wątpliwości, przyszłe członkostwo Ukrainy także i w Sojuszu Północnoatlantyckim" - powiedział prezydent.

Zaznaczył przy tym, że jest pytanie, o to w którym momencie to będzie możliwe.

Prezydent powiedział też, że ma nadzieję, iż dzięki wsparciu Europy Ukraina przeprowadzi skuteczną kontrofensywę. Dodał, że jego zdaniem, tym zwycięstwem armii ukraińskiej będzie wyparcie rosyjskich sił wojskowych ze wszystkich terenów okupowanych, czyli ze wszystkich ziem Ukrainy, które są międzynarodowo uznane jako terytorium Ukrainy. "Tak powinna, w moim przekonaniu, zakończyć się ta wojna" - podkreślił.

Zapowiedział, że podczas rozmów w formacie Trójkąta Weimarskiego poruszane będą tematy dalszej pomocy Ukrainie, kształtu tzw. koalicji samolotowej.

"Ale przede wszystkim w jaki sposób stworzyć dla Ukrainy realną perspektywę przystąpienia do NATO w przyszłości, takie jest dzisiaj wielkie oczekiwanie władz Ukrainy, prezydenta Wołodymyra Zełenskiego i ukraińskiego społeczeństwa. Chcą otrzymać od nas bardzo konkretną perspektywę przystąpienia do Sojuszu Północnoatlantyckiego" - podkreślił polski prezydent. 

Prezydent Francji: nasze niezachwiane wsparcie dla Ukrainy musi być kontynuowane

Prezydent Francji wskazywał, że wojna w Ukrainie już teraz jest porażką strategiczną i geopolityczną Rosji.

Jak mówił, oczywistym jest, że Ukraina nie zostanie podbita, a pokój jest jedynym rozwiązaniem.

"Ukraina broni się ze wzorową odwagą jednocześnie stawiając czoła ogromnym wyzwaniom, jak to smutnie nam przypomniało w ubiegłym tygodniu zniszczenie tamy w Nowej Kachowce. Dlatego nasze niezachwiane wsparcie dla Ukrainy musi być kontynuowane, niezależnie od tego, czy będzie to wsparcie polityczne, wojskowe, gospodarcze, humanitarne lub dotyczące odbudowy kraju" - podkreślił Macron.

"Sprawimy, że Rosja nie tylko nie będzie zwycięzcą tego smutnego przedsięwzięcia, lecz również nie będzie w stanie go powtórzyć" - dodał.

Prezydent Francji przypomniał, że rozmowy w Paryżu w ramach Trójkąta Weimarskiego odbywają się przed ważnymi wydarzenia politycznymi - spotkaniem Rady Europejskiej (29 i 30 czerwca) oraz szczytem NATO w Wilnie (11 i 12 lipca).

"Te dwa wydarzenia powinny nam pozwolić na wskazanie drogi i przedstawienie jasnej wizji przyszłości dla naszego bezpieczeństwa. Dlatego dzisiaj omówimy sytuację na Ukrainie, a także drogę do trwałego pokoju zgodnie z warunkami postawionymi przez Ukrainę, jak również kwestie gwarancji bezpieczeństwa NATO" - przekazał Macron.

"Jednoczymy się zdeterminowani, aby zwycięstwo Ukrainy przyczyniło się do wspólnego projektu pokoju i bezpieczeństwa dla kontynentu europejskiego" - podkreślił.

Kanclerz Scholz: Niemcy, Francja i Polska stoją ściśle u boku Ukrainy

"Dziś w Paryżu chcemy my trzej wysłać bardzo ważny sygnał świadczący o tym, jak zaufana i ścisła jest współpraca Francji, Polski i Niemiec w Europie. Trójkąt Weimarski ma wielkie znaczenie dla naszych trzech krajów" - powiedział kanclerz Niemiec Olaf Scholz.

Dodał, że w ramach tego formatu liderzy tych krajów ściśle się ze sobą konsultują.

"Rosyjska napaść na Ukrainę pozostaje głównym tematem w polityce zagranicznej w naszych czasach i będzie też jednym z głównych tematów naszego dzisiejszego spotkania" - zaznaczył Scholz.

"Nasze stanowisko jest jasne: Niemcy, Francja i Polska stoją ściśle u boku Ukrainy. Wspieramy ten kraj w obronie przeciwko agresji rosyjskiej pod względem politycznym, humanitarnym, finansowym, a także dostarczając broń" - podkreślił.

Zapewnił, że będzie to czynione tak długo, jak będzie konieczne. "My trzej zapewniliśmy o tym Ukrainę i prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego niezależnie od siebie nawzajem, ponieważ w tej kwestii trzymamy się razem i ściśle się między sobą konsultujemy (...). Ta jedność jest naszą siłą" - zaznaczył.

Scholz powiedział, że nadszedł czas, żeby Putin wreszcie zrozumiał, "że jego plan się nie powiódł".

"Czas, by tę wojnę po prawie 16 miesiącach, z setkami tysięcy zabitych, z milionami rannych i jeszcze większą liczbą uchodźców - zakończył. Czas by wycofał wojska i wreszcie był gotowy do rozmów o sprawiedliwym pokoju" - powiedział kanclerz Niemiec. (PAP)

Autorzy: Karol Kostrzewa, Mikołaj Małecki, Szymon Zdziebłowski, Karolina Kropiwiec

sm/