Rolnicy zablokowali przejścia graniczne z Ukrainą. Kondrów: to protest ostrzegawczy [NASZE WIDEO]

2024-04-18 10:59 aktualizacja: 2024-04-19, 23:07
lider Podkarpackiej Oszukanej Wsi Roman Kondrów. Fot. PAP/Darek Delmanowicz
lider Podkarpackiej Oszukanej Wsi Roman Kondrów. Fot. PAP/Darek Delmanowicz
Rolnicy z Podkarpackiej Oszukanej Wsi zablokowali w czwartek przejścia graniczne z Ukrainą w woj. podkarpackim i lubelskim. Protest dotyczy tylko samochodów ciężarowych, auta osobowe oraz autokary są przepuszczane.

Blokowane są przejścia w Medyce i Korczowej na Podkarpaciu oraz Dorohusk, Hrebenne i Zosin w woj. lubelskim.

Protest rolników polega na przechodzeniu przez przejście dla pieszych przed przejściami granicznymi i blokowaniu wyjazdu samochodów ciężarowych jadących z ładunkiem z Polski, przepuszczany jest jeden tir na godzinę. Protestujący przepuszczają auta osobowe oraz autokary.

Jak powiedział PAP lider Podkarpackiej Oszukanej Wsi Roman Kondrów, blokada, która rozpoczęła się w czwartek, to protest ostrzegawczy, który potrwa 48 godzin. „Jeśli rząd nie zauważy nas, nie będzie nas traktował poważnie i nie zacznie spełniać naszych postulatów, to zablokujemy przejścia na stałe" – zapowiedział.

Podkreślił, że rolnicy nie mogą sprzedać swojego zboża, bo rynek zalewa zboże z Ukrainy. Zaznaczył, że uzgodnienia podpisane w Jasionce w połowie marca br. nie są realizowane przez rząd.

W podpisanym wówczas dokumencie obie strony - rządowa i rolnicy - ustalili m.in. utrzymanie embarga na produkty rolne z Ukrainy, uregulowanie relacji handlowych z tym krajem oraz to, że minister rolnictwa ma zwrócić się do premiera Donalda Tuska z wnioskiem o wstrzymanie tranzytu przez terytorium Polski objętych embargiem produktów rolnych z Ukrainy.

„Rząd nas lekceważy, odbyły się spotkania w Warszawie, ale one nic nie przyniosły. Strona ukraińska jest bardzo roszczeniowa i nie chce żadnego kompromisu” – ocenił lider Podkarpackiej Oszukanej Wsi. (PAP)

gn/kgr/