Żądanie wobec Łukaszenki. Chodzi o natychmiastowe opuszczenie Białorusi przez Grupę Wagnera

2023-08-28 12:46 aktualizacja: 2023-08-28, 18:26
Mariusz Kamiński, Agne Bilotaite, Maris Kucinskis, Lauri Laanemets, SPOTKANIE MSW POLSKI LITWY ŁOTWY I ESTONII, Fot. PAP/Radek Pietruszka
Mariusz Kamiński, Agne Bilotaite, Maris Kucinskis, Lauri Laanemets, SPOTKANIE MSW POLSKI LITWY ŁOTWY I ESTONII, Fot. PAP/Radek Pietruszka
Zażądaliśmy od reżimu Łukaszenki natychmiastowego opuszczenia przez Grupę Wagnera terenu Białorusi oraz natychmiastowego opuszczenia strefy przygranicznej przez nielegalnych migrantów gromadzonych tam przez służby białoruskie - powiedział szef MSWiA Mariusz Kamiński.

W siedzibie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w Warszawie odbyło się spotkanie ministrów spraw wewnętrznych Polski, Litwy, Łotwy i Estonii: Mariusza Kamińskiego, Agne Bilotaite, Marisa Kuczinskisa i Lauriego Laanemetsa.

Szef MSWiA Mariusz Kamiński przekazał, że powodem spotkania jest sytuacja na granicy z Białorusią.

"Ta sytuacja eskaluje. Od wielu tygodni, od kilku miesięcy mamy do czynienia z powrotem presji migracyjnej na naszej granicy. To samo dotyczy granic naszych partnerów" - mówił.

Dodał, że "doszedł też nowy element, czyli stacjonowanie na Białorusi kilku tysięcy najemników z Grupy Wagnera".

"Dwie rzeczy są niezbędne, aby ustabilizować sytuację na naszej granicy z Białorusią. Zażądaliśmy od reżimu Łukaszenki natychmiastowego opuszczenia przez Grupę Wagnera terenu Białorusi oraz natychmiastowego opuszczenia strefy przygranicznej przez nielegalnych migrantów gromadzonych tam przez służby białoruskie i odesłanie tych migrantów do krajów ich pochodzenia" - powiedział Kamiński.

"Jeżeli dojdzie do krytycznego incydentu na granicy z Białorusią, zamknięte zostaną wszystkie przejścia graniczne"

Szef MSWiA zadeklarował też, że jeżeli dojdzie do krytycznego incydentu na granicy z Białorusią, niezależnie od tego, czy będzie to granica polska, litewska czy łotewska, zastosujemy natychmiastowe retorsje. "Zamknięte zostaną wszystkie przejścia graniczne z Białorusią, które do tej pory są otwarte, zarówno osobowe, jak i towarowe - oświadczył".

Zaznaczył, że reżim Łukaszenki bogaci się, również i korzysta z tranzytu towarów międzynarodowych, które przechodzą przez teren Białorusi.

"Wszystkie przejścia graniczne zostaną zamknięte. Wypracowaliśmy mechanizm stałych konsultacji. Powołaliśmy taki roboczy zespół, który 24 godziny na dobę będzie monitorował sytuację na naszych granicach i w razie potrzeby natychmiast dokonamy oceny i podejmiemy właściwe działania" - powiedział Kamiński.Dodał, że zamknięcie wszystkich granic, czyli pełna izolacja reżimu Łukaszenki, jeżeli chodzi o Europę i o Unię Europejską będzie miała też pewne negatywne konsekwencje dla narodu białoruskiego.

"To jest naród w głębokiej opresji (...) Doszło tam do brutalnych represji. Tysiące więźniów politycznych przebywa w więzieniach na Białorusi" - zauważył szef MSWiA.

Wskazał, że wśród nich są tak wybitne postacie, jak laureat pokojowej nagrody nobla Aleś Bielacki, czy wybitny dziennikarz i działacz polskiej mniejszości narodowej Andrzej Poczobut.

"Jesteśmy w kontakcie z opozycją białoruską. Jesteśmy w kontakcie ze zwyciężczynią wyborów w 2020 roku Swiatłaną Cichanouską i wypracujemy takie mechanizmy, takie kanały, aby każdy, kto jest zagrożony represjami na Białorusi w sytuacji zamknięcia wszystkich przejść granicznych mógł dotrzeć bezpiecznie do naszych krajów" - zapewnił Kamiński.

"Nie zapominamy o narodzie białoruskim, o zwykłych Białorusinach. Nie zapominamy o opozycjonistach" - powiedział szef MSWiA.

MSW Litwy: w razie powstania incydentu krytycznego w jednym z państw będziemy działali solidarnie

Szefowa MSW Litwy Agne Bilotaite przekazała, że zagrożenia na naszych granicach nie zniknęły. Dodała, że Litwa jako państwo podejmuje jako reakcję na te zagrożenia adekwatne działania. Przypomniała, że Litwa zamknęła już dwa punkty kontrolne na granicy.

"Cieszę się, że umówiliśmy się co do naszej wspólnej odpowiedzi na incydenty krytyczne. Umówiliśmy się, że jeżeli powstanie jakiś incydent krytyczny w jednym z państw będziemy działali solidarnie, zdecydowanie dając odpowiedź reżimowi Łukaszenki" - mówiła.

Dodała, że jednym z kryteriów jest możliwy incydent zbrojny przy jednej z granic jednego z państw, drugim zaś jest masowe przekroczenie granicy przez nielegalnych migrantów.

Podkreśliła, że decyzje na wspólnym spotkaniu podejmowaliby premierzy lub prezydenci poszczególnych państw. (PAP)

autorzy: Marcin Chomiuk, Agnieszka Ziemska, Aleksandra Kuźniar

kw/