Amerykanie spodziewają się odwetowego ataku Iranu na Izrael. Może on nastąpić w ciągu 24-48 godzin

2024-04-12 11:27 aktualizacja: 2024-04-12, 15:30
"WSJ": Izrael szykuje się na atak Iranu, który może nastąpić w ciągu 24-48 godzin. Fot. PAP/EPA/IRANIAN ARMY OFFICE / HANDOUT (zdjęcie ilustracyjne)
"WSJ": Izrael szykuje się na atak Iranu, który może nastąpić w ciągu 24-48 godzin. Fot. PAP/EPA/IRANIAN ARMY OFFICE / HANDOUT (zdjęcie ilustracyjne)
Po izraelskim ataku lotniczym na konsulat Iranu w Damaszku USA deklarują, że zrobią wszystko, aby chronić bezpieczeństwo Izraela, ale nie chcą angażować się w nowy konflikt na Bliskim Wschodzie - oświadczył w czwartek przedstawiciel Białego Domu.

Stany Zjednoczone nie wykluczają w najbliższych dniach odwetowego ataku Iranu na Izrael, ale nie takiego, który spowoduje wciągnięcie Waszyngtonu w nową wojnę oraz eskalację konfliktu na Bliskim Wschodzie - oświadczył cytowany przez agencję Reuters anonimowy przedstawiciel Białego Domu.

Wcześniej, władze amerykańskie zapewniły Teheran, że USA nie brały udziału w nalocie na irańską placówkę dyplomatyczną stolicy Syrii. Rzeczniczka prasowa Białego Domu Karine Jean-Pierre ostrzegła Iran, aby nie używał ataku jako pretekstu do eskalacji napięcia w regionie.

Izrael oficjalnie nie przyznał się do ataku, ale też i nie zaprzeczył. W poniedziałkowym bombardowaniu zginęło siedmiu członków irańskiego Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej, w tym dwóch generałów odpowiadających za zagraniczne działania militarne Iranu. Najwyższy przywódca Iranu, ajatollah Ali Chamenei, zapowiedział, że Izrael "musi zostać i zostanie ukarany".

Minister spraw zagranicznych Iranu Hosejn Amir Abdollahijan w czwartkowej rozmowie telefonicznej z szefową dyplomacji RFN Annaleną Baerbock zapewnił, że Teheran odpowie na izraelski atak, lecz odpowiedź będzie miała charakter ograniczony tak, aby nie doprowadzić do wzrostu napięcia w regionie. Jak informują media, rozmowa została przeprowadzona z inicjatywy strony niemieckiej na prośbę administracji USA.

W ramach amerykańskich wysiłków na rzecz złagodzenia napięcia na Bliskim Wschodzie szef amerykańskiej dyplomacji Antony Blinkena rozmawiał z ministrem obrony Izraela Joawem Galantem.
 

"WSJ": Izrael szykuje się na atak Iranu, który może nastąpić w ciągu 24-48 godzin

Izrael przygotowuje się do bezpośredniego ataku Iranu, który może nastąpić już w ciągu najbliższych 24–48 godzin - podał w piątek amerykański dziennik "Wall Street Journal", powołując się na "osobę zaznajomioną ze sprawą".

Z informacji źródła "WSJ" wynika, że choć w Teheranie omawiane są plany zapowiadanego ataku na Izrael, to nie została jeszcze podjęta ostateczna decyzja.

Władze Iranu, łącznie z najwyższym przywódcą duchowo-politycznym ajatollahem Alim Chameneim, publicznie zapowiadały odwet po izraelskim bombardowaniu irańskiego konsulatu w Damaszku. W nalocie na placówkę zginęło siedmiu członków Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej, w tym dwóch generałów odpowiadających za zagraniczne działania militarne Iranu, m.in. koordynowanie akcji finansowanych przez Teheran ugrupowań jak Huti, Hezbollah, Islamski Dżihad czy Hamas. Izrael oficjalnie nie przyznał się do ataku, ale też i nie zaprzeczył.

W czwartek zachodni przywódcy kontaktowali się z MSZ Iranu dążąc do uniknięcia eskalacji na Bliskim Wschodzie. Źródła irańskie poinformowały agencję Reutera, że Teheran zasygnalizował Waszyngtonowi, iż nie będzie działał pochopnie, a odwet przybierze formę mającą na celu uniknięcie poważnej eskalacji. Według portalu Israel National News, Stany Zjednoczone spodziewają się ataku Iranu na Izrael, ale najprawdopodobniej nie na tyle dużego, aby wciągnął USA w wojnę. (PAP)