Błaszczak o Hołowni: doceniam jego postawę, bo rozmawia ze wszystkimi klubami parlamentarnymi
Doceniam postawę marszałka Sejmu Szymona Hołowni, gdyż chce rozmawiać i rozmawia ze wszystkimi klubami parlamentarnymi - powiedział szef klubu PiS Mariusz Błaszczak w poniedziałek, odnosząc się do ubiegłotygodniowego spotkania Hołowni z politykami PiS.
W piątek Radio ZET i „Newsweek” podały, że lider Polski 2050 Szymon Hołownia odwiedził w czwartek wieczorem w prywatnym mieszkaniu europosła PiS Adama Bielana, gdzie - jak ustalili fotoreporterzy „Faktu” - przyjechał też m.in. prezes PiS Jarosław Kaczyński. Zgodnie z nieoficjalnymi ustaleniami „Faktów” TVN omawiana tam miała być kwestia rządu technicznego, pozostania Hołowni na stanowisku marszałka Sejmu i obaw PiS-u dotyczących zaprzysiężenia Karola Nawrockiego na prezydenta.
Szef klubu PiS pytany na konferencji prasowej o nastroje w klubie po tym spotkaniu ocenił, że to wydarzenie „nie miało wypływu na nastroje”. Dopytany o spotkanie, Błaszczak podkreślił, że docenia postawę marszałka, ponieważ „chce on rozmawiać i rozmawia ze wszystkimi klubami parlamentarnymi”. Jak podkreślił, tym bardziej docenia Hołownię, bo „naraził się na takie ataki Silnych Razem i mediów związanych z Donaldem Tuskiem”.
Obecny na konferencji rzecznik PiS Rafał Bochenek ocenił, że jego „najbardziej zaskakują nastroje wobec (rządzącej - PAP) koalicji”. Jego zdaniem, „agresja i ataki” na Hołownię, który - według niego - ma prawo spotkać się z przewodniczącym dowolnego klubu parlamentarnego, są „naprawdę zaskakujące, bo tylko dowodzą, że w tej koalicji jej liderzy nie mają do siebie zaufania”.
Dopytany o miejsce spotkania, Bochenek stwierdził, że jest to „kwestia estetyki”.
Hołownia podczas wcześniejszego briefingu w poniedziałek przyznał, że miejsce spotkania z politykami PiS było błędem.
Mówiąc wprost, poszedłem na łatwiznę. Uznałem, że skoro przylatuję o godz. 21, nie chcę już jechać do Sejmu (...) Taka jest cała prawda
Zapowiedział jednocześnie, że następnym razem miejsca spotkań będzie wybierał bardziej starannie.
Ponadto Hołownia zaznaczył, że ani on, ani jego partia, nie prowadzi żadnych rozmów o innej koalicji niż ta, której obecnie jest częścią. Zaprzeczył też, jakoby na spotkaniu u Bielana była omawiana kwestia tego, by pozostał marszałkiem Sejmu po 13 listopada. Zgodnie z umową koalicyjną wówczas miejsce Hołowni ma zająć Włodzimierz Czarzasty (Nowa Lewica). Hołownia przyznał też, że jednym z omawianych tematów był pomysł PiS z początku czerwca, by utworzyć rząd techniczny, ale Polska 2050 nie jest tym zainteresowana. (PAP)
kl/ rbk/ sma/