O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Blisko 1000 więźniów-strażaków gasi kalifornijskie pożary

Już blisko 1000 więźniów-strażaków gasi pożary, które od wtorku płoną w hrabstwaie Los Angeles - poinformował w niedzielę portal dziennika "Washington Post". Obecnie aktywne są co najmniej cztery pożary, w tym największy i najtrudniejszy do opanowania pożar Palisades - przekazała CNN.

Strażacy w Kalifornii. Fot. PAP/EPA/ALLISON DINNER
Strażacy w Kalifornii. Fot. PAP/EPA/ALLISON DINNER

Program dla więźniów-strażaków (i więźniarek, uczestniczą w nim również kobiety) działa w Kalifornii od około 80 lat. Zainteresowani udziałem więźniowie muszą spełnić wymogi bezpieczeństwa (nie mogą być skazani za gwałt i inne przestępstwa seksualne, podpalenia oraz ucieczki) i przejść dwutygodniowe szkolenie - wyjaśnił magazyn "Smithsonian". Istnieją także wyłącznie więźniarskie załogi pożarnicze, zakwaterowane w tak zwanych obozach strażackich (można spędzić tam do siedmiu lat).

Chociaż liczba więźniów-strażaków wahała się na przestrzeni lat, często stanowili około jednej trzeciej sił strażackich Kalifornii.

Więcej

Zobacz galerię (1)
Pożar w rejonie Los Angeles. Fot. PAP/EPA/ALLISON DINNER
Pożar w rejonie Los Angeles. Fot. PAP/EPA/ALLISON DINNER

Strażacy walczą z pożarami wokół Los Angeles. Prognozy pogody mówią o powrocie silnego wiatru

Więźniowie-strażacy zarabiają niewielkie kwoty: obecnie jest to maksymalnie 10,24 USD dziennie - przekazał portal dziennika "New York Times". Za każdą godzinę pracy w sytuacjach kryzysowych dostają dodatkowo 1 dolara. Tym samym za dzień pracy więźniowie strażacy zarabiają mniej, niż wynosi w Kalifornii płaca minimalna (16,5 USD za godzinę) i znacznie mniej niż inne formacje. Strażacy zatrudnieni przez miasto Los Angeles zarabiają od 85 tys. dolarów rocznie.

Dodatkowo więźniom-strażakom za każdy dzień służby w straży pożarnej odlicza się do dwóch dni od wyroku. Więźniowie-strażacy pracują dobrowolnie, nie można ich zmusić do udziału w akcji. Nie obsługują wozów strażackich - używają "narzędzi ręcznych", pracują też jako personel pomocniczy dla innych pracowników służb ratowniczych - przekazał portal "NYT". Są wzywani najczęściej do pożarów lasów. Usiłują odciąć ogień poprzez robienie przecinek, do czego stosują łopaty, siekiery i piły łańcuchowe.

Krytycy programu zarzucają jego organizatorom wykorzystywanie finansowe zarabiających grosze więźniów. Dodają też, że nie jest im łatwo uzyskać normalną pracę w straży po wyjściu na wolność - w wielu miejscach strażacy muszą przedstawić zaświadczenia o niekaralności. Jednocześnie jednak dla części więźniów program okazał się rodzajem odskoczni: portal magazynu "Smithsonian" cytuje byłego więźnia, który twierdzi, że to wyjazd na obóz szkoleniowy dał mu poczucie własnej wartości. "Pozwolił, by zakiełkowało we mnie przekonanie, że +mogę być dobry w czymś dobrym+".

Olena Skwiecińska(PAP)

os/ mal/ ep/

Zobacz także

  • Wołodymyr Zełenski Fot. PAP/EPA/REMKO DE WAAL
    Wołodymyr Zełenski Fot. PAP/EPA/REMKO DE WAAL

    Zełenski chce szerszych konsultacji z europejskimi sojusznikami po rozmowach z USA

  • Władimir Putin Fot. PAP/EPA/ALEXANDER KAZAKOV/SPUTNIK/KREMLIN / POOL
    Władimir Putin Fot. PAP/EPA/ALEXANDER KAZAKOV/SPUTNIK/KREMLIN / POOL

    Doradca Putina: propozycje Europy i Ukrainy nie zwiększają szans na pokój

  • Logo TikToka. Fot. PAP/EPA/CAROLINE BREHMAN
    Logo TikToka. Fot. PAP/EPA/CAROLINE BREHMAN

    Przełomowa umowa ws. TikToka stała się faktem. Efekt porozumienia między USA i Chinami

  • Ambasador USA w Polsce Thomas Rose. Fot. PAP/	Leszek Szymański
    Ambasador USA w Polsce Thomas Rose. Fot. PAP/ Leszek Szymański

    Sojusz polsko-amerykański. Ambasador USA o systemie „Wisła”: dzisiaj zmieniły się zasady gry

Serwisy ogólnodostępne PAP