Brazylia. Uczestnicy parady równości w Rio świętowali uwięzienie byłego prezydenta Bolsonaro
Uczestnicy tłumnej parady równości na plaży Copacabana w Rio de Janeiro świętowali uwięzienie byłego prezydenta Brazyli Jaira Bolsonaro, znanego z licznych homofobicznych wypowiedzi - przekazła agencja AP.
Wymierzone w Bolsonaro okrzyki uczestników spotykały się z gromkimi brawami ze strony ubranych w stroje w kolorach tęczy członków społeczności LGBTQ+.
Bolsonaro kiedyś określił siebie jako „dumnego homofoba” i powiedział, że wolałby mieć martwego syna, niż syna geja.
We wrześniu br. prawicowy prezydent został skazany na 27 lat więzienia za próbę zamachu stanu podjętą, by utrzymać się przy władzy mimo porażki wyborczej w 2022 roku. Bolsonaro przebywał w areszcie domowym, ale w sobotę sędzia Sądu Najwyższego Alexandre de Moraes nakazał prewencyjne uwięzienie eksprezydenta, argumentując, że istnieje ryzyko ucieczki. Zdaniem sądu i prokuratury miały istnieć przesłanki świadczące, że Bolsonaro planuje ucieczkę do ambasady USA, Argentyny bądź Węgier.
W sobotę Bolsonaro przyznał się do użycia lutownicy przy manipulacjach z opaską na kostkę. Dzień później oświadczył jednak, że jego działania były wynikiem załamania nerwowego i halucynacji.
Niektórzy uczestnicy niedzielnego marszu równości w Rio promowali hasło „Nie ma amnestii!”. Nawiązuje ono do projektu ustawy, którą sojusznicy Bolsonaro próbują przeforsować w Kongresie, aby zmniejszyć wyroki osób skazanych za próbę zamachu stanu.
Uczestnicy marszu nieśli ogromną tęczową flagę. Ciężarówki miały napisy takie, jak „bez lesbijek prawa nie są ludzkie” i „Rio bez LGBTIfobii”.
Marsz Równości w Rio odbywa się od 30 lat.
- Trzydzieści lat temu musieliśmy zrobić 1000 masek z papier mache dla osób, które nie bały się, że rozpoznanie skończy się dla nich utratą pracy czy wygnaniem z domu - powiedział dziennikarzom Claudio Nascimento, wieloletni organizator marszu. - Teraz używamy masek, aby budzić radość i celebrować nasze istnienie.
Wielu aktywistów twierdzi, że antygejowska retoryka Bolsonaro podżegała lub legitymizowała przemoc wobec osób LGBTQ+. - Świętujemy z nadzieją, że tacy politycy jak on nigdy nie wrócą - powiedziała agencja AP Dani Balbi, pierwsza transpłciowa kobieta wybrana do Zgromadzenia Stanowego Rio. (PAP)
os/ mal/ sma/
