O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Był poszukiwany od lat. Został pochowany jako osoba o nieustalonej tożsamości

Gostyńscy policjanci od wielu lat prowadzili poszukiwania 44-latka, skazanego za niewywiązywanie się z obowiązku alimentacyjnego. Po latach – m.in. dzięki badaniom DNA - okazało się, że mężczyzna zmarł i został pochowany jako osoba o nieustalonej tożsamości.

Fot. PAP/Darek Delmanowicz
Fot. PAP/Darek Delmanowicz

O sprawie poinformowała w czwartek Komenda Powiatowa Policji w Gostyniu. Policjanci Wydziału Kryminalnego zajmujący się poszukiwaniem osób od lutego 2012 roku prowadzili poszukiwania mieszkańca powiatu gostyńskiego w związku z niepłaceniem przez niego alimentów na dwójkę dzieci.

"Z analizy danych oraz rozmów z rodziną wynikało, że mężczyzna w 2010 roku wyjechał do Warszawy i prawdopodobnie tam przebywa. Prowadzone wielotorowo działania oraz czynności operacyjne funkcjonariuszy, nie przynosiły rezultatów. Ślad po mężczyźnie zaginął. Nie kontaktował się z rodziną, nie wyrabiał dokumentów, nie był legitymowany przez policjantów w kraju i za granicą" – wskazała policja.

W uzgodnieniu z Prokuraturą Rejonową w Gostyniu policjanci postanowili pobrać materiał genetyczny od najbliższych poszukiwanego. Materiał porównawczy pobrany od dzieci i brata 44-latka został wysłany do Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Policji w Warszawie. Wyodrębniony profil DNA oraz porównanie go z profilami osób o nieustalonej tożsamości oraz nn zwłok w systemach policyjnych dał odpowiedź na pytanie, co stało się z poszukiwanym mężczyzną.

Policjantom udało się ustalić, że pierwsze ślady pobytu w Warszawie 44-letniego wówczas mężczyzny pochodzą z sierpnia 2010 roku.

"Wiadomo, że prowadził on koczowniczy tryb życia. Jako osoba bezdomna był często legitymowany przez policjantów, co pozostawiło swój ślad w systemach policyjnych. Taka sytuacja trwała do listopada 2010 roku. Od tego czasu po mężczyźnie wszelki ślad zaginął" – podali funkcjonariusze.

Dopiero wykonane badania DNA wykazały, że mężczyzna zmarł pod koniec 2010 roku i został pochowany jako osoba o nieustalonej tożsamości.

Oficer prasowa KPP w Gostyniu podkom. Monika Curyk podkreśliła w rozmowie z PAP, że taki rodzaj poszukiwań – z koniecznością pobrania materiału porównawczego, genetycznego - „to na pewno nie jest częsta procedura”.

Jak tłumaczyła, „materiał genetyczny, porównawczy od osób najbliższych pobieramy, kiedy mamy do czynienia z osobą zaginioną, z którą nie ma żadnego kontaktu i po której ślad się urwał – tak jak było właśnie w tym przypadku. Ta sytuacja była wyjątkowa też z tego względu, że ten mężczyzna był osobą poszukiwaną listem gończym - osobą skazaną prawomocnym wyrokiem sądu”.

„W tym przypadku policjanci w uzgodnieniu z prokuraturą zdecydowali się na pobranie materiału genetycznego, porównawczego, w związku z tym, że przez wiele lat nie było żadnego śladu jakiejkolwiek aktywności tej osoby, więc zaistniało podejrzenie, że ta osoba może nie żyć. Te przypuszczenia okazały się trafne, a materiał porównawczy, genetyczny, przyczynił się do ustalenia miejsca pochówku tego mężczyzny” – zaznaczyła Curyk.

Dodała, że nie przypomina sobie podobnej procedury poszukiwawczej w ostatnich latach. „Rozmawiałam z policjantami, którzy mówią, że jest to pierwsza sytuacja tego typu, w której brali udział, a są to policjanci, którzy od wielu, wielu lat pracują jako policjanci zajmujący się właśnie poszukiwaniem osób” – podkreśliła policjantka. (PAP)

Autorka: Anna Jowsa

Serwisy ogólnodostępne PAP