Czego Polacy oczekują od przyszłego prezydenta? Sondaż CBOS
Badani w największym stopniu oczekują od przyszłego prezydenta, by stał na straży konstytucji, był prezydentem wszystkim Polaków oraz znał i rozumiał problemy zwykłych ludzi - wynika z badania CBOS. Polacy chcą też, by nowy prezydent był otwarty na dialog i miał zdolności przywódcze.
W badaniu CBOS zapytał, jaki powinien być przyszły prezydent Polski.
Z deklaracji największej liczby ankietowanych wynika, że najważniejsze jest, aby: stał na straży konstytucji, działał zgodnie z jej duchem i dbał o praworządność (83 proc. uważa to za bardzo ważne); był prezydentem wszystkich Polaków (78 proc.); znał i rozumiał problemy zwykłych ludzi (76 proc.); był otwarty na dialog, porozumienie, współpracę (75 proc.); miał zdolności przywódcze, był liderem na trudne czasy (73 proc.).
Ponadto dla przeważającej części badanych bardzo ważne jest, by przyszły prezydent: korzystał z prawa weta zgodnie z interesem państwa i obywateli (68 proc.); był człowiekiem nowoczesnym, świadomym zmian i wyzwań, które stoją przed światem (65 proc.); znał się na obronności i kwestiach bezpieczeństwa kraju (64 proc.), był niezależnym arbitrem, na równi traktował wszystkie siły polityczne w kraju (63 proc.); miał doświadczenie w polityce międzynarodowej i dobrze się w niej poruszał (62 proc.); dobrze współpracował z rządem (61 proc.); był stanowczy, zdecydowany w realizacji swoich celów (61 proc.); stał na straży tradycji i wartości narodowych (58 proc.); był człowiekiem tolerancyjnym, otwartym na różne przekonania i poglądy (56 proc.).
Mniej niż połowa respondentów za bardzo istotne właściwości nowego prezydenta uważa to, by stał na straży praw wszelkich mniejszości (47 proc.), miał własną wizję rozwoju kraju (45 proc.), a pełniąc urząd kierował się przede wszystkim wyznawanymi przez siebie wartościami i poglądami (38 proc.).
Nieliczni badani (14 proc.) za bardzo istotny aspekt uznają to, by głowa państwa reprezentowała przede wszystkim interesy swojego środowiska politycznego.
W raporcie z badania wyszczególniono grupy odpowiadające trzem stylom sprawowania prezydentury. Pierwszy to "trybun ludowy / lider na trudne czasy" – znający i rozumiejący problemy zwykłych ludzi, stojący na straży tradycji i wartości narodowych, mający zdolności przywódcze (będący liderem na trudne czasy), korzystający z prawa weta zgodnie z interesem państwa i obywateli, znający się na obronności i kwestiach bezpieczeństwa kraju, stanowczy, zdecydowany w realizacji swoich celów, stojący na straży Konstytucji, dbający o praworządność, mający własną wizję rozwoju kraju, będący prezydentem wszystkich Polaków, będący niezależnym arbitrem, na równi traktujący wszystkie siły polityczne w kraju, otwarty na dialog i współpracę.
Drugi to "nowoczesny liberał" - będący człowiekiem tolerancyjnym, otwartym na różne przekonania i poglądy, stojący na straży praw wszelkich mniejszości, będący człowiekiem nowoczesnym, świadomym zmian i wyzwań, które stoją przed światem, dobrze współpracujący z rządem, otwarty na dialog, porozumienie, współpracę, mający doświadczenie w polityce międzynarodowej i dobrze się w niej poruszający, będący niezależnym arbitrem, na równi traktujący wszystkie siły polityczne w kraju, będący prezydentem wszystkich Polaków, stojący na straży Konstytucji i praworządności.
Trzeci to "człowiek silnych przekonań" – reprezentujący przede wszystkim interesy swojego środowiska politycznego, w trakcie pełnienia urzędu kierujący się przede wszystkim wyznawanymi przez siebie wartościami i poglądami, mający własną wizję rozwoju kraju, stanowczy i zdecydowany w realizacji swoich celów.
Autorzy badania zwrócili uwagę, że popyt na określony styl sprawowania prezydentury zależy w znacznej mierze poglądów politycznych. Zwolennicy kandydata KO Rafała Trzaskowskiego bardzo wyraźnie optują za stylem "nowoczesnego liberała", raczej dystansują się od typu określonego mianem "człowieka silnych przekonań" oraz "trybuna-lidera".
Z kolei zwolennicy popieranego przez PiS Karola Nawrockiego preferują typ prezydenta określanego jako "człowiek silnych przekonań", ale bliski jest im także "trybun-lider". Nie dystansują się w sposób wyraźny wobec "nowoczesnego liberała".
W przypadku zwolenników kandydata Konfederacji Sławomira Mentzena negatywny punkt odniesienia, jakim jest "nowoczesny liberał", kształtuje oczekiwania wobec przyszłej prezydentury zauważalnie silniej niż pozostałe dwa wzorce, z których nieco bardziej preferowany jest "trybun-lider".
Zwolennicy kandydata partii Razem Adriana Zandberga również mają silnie zdefiniowane wzorce antyprezydenta – byłby nim dla nich "trybun-lider" oraz "człowiek silnych przekonań". W ich oczekiwania trafia w pewnej mierze "nowoczesny liberał".
Zwolennicy kandydata Trzeciej Drogi (Polska 2050 i PSL) Szymona Hołowni nie mają natomiast wyraźnych oczekiwań, choć raczej nie chcieliby prezydenta wpisującego się we wzorzec "trybuna-lidera", a także – w mniejszym stopniu – "człowieka silnych przekonań".
Badanie zostało zrealizowane metodą wywiadów telefonicznych wspomaganych komputerowo (CATI – 87,5 proc.) oraz wywiadów internetowych (CAWI – 12,5 proc.) od 7 do 9 kwietnia 2025 r. na próbie 1000 dorosłych mieszkańców Polski.(PAP)
kkr/ mok/ grg/