O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Dlaczego Jacek Jaworek popełnił samobójstwo? Psychiatra sądowy wyjaśnia

Jaworek ukrywał się trzy lata, a to męczy człowieka. Miał już tego dość i postanowił ze sobą skończyć. Mając do wyboru dożywocie i to, że nacieszył się przez trzy lata wolnością, wybrał odebranie sobie życia – ocenił w rozmowie z PAP psychiatra sądowy dr n. med. Jerzy Pobocha.

Akcja policji (zdjęcie ilustracyjne) Fot. PAP/Darek Delmanowicz
Akcja policji (zdjęcie ilustracyjne) Fot. PAP/Darek Delmanowicz

Według Pobochy prawdopodobnie Jaworek w pewnym momencie doszedł do wniosku, że już wystarczy ukrywania się.

"Ci ludzie często czyny popełnione pod wpływem emocji później analizują racjonalnie, na chłodno. I wtedy ta ocena jest już inna" – powiedział psychiatra. Dodał, że być może przed samobójstwem Jaworek poszedł na cmentarz, żeby przekonać się, że zamordowani przez niego brat z rodziną nie żyją, że to jest ich grób.

"Wydaje mi się, że ktoś mu w trakcie tej ucieczki pomagał. Wydaje mi się, że ukrywał się gdzieś za granicą, chyba że miał kogoś w Polsce, kto go trzymał w jakieś piwnicy czy komórce" – powiedział Pobocha. Dodał, że gdy znaleziono ciało Jaworka, był on ogolony i zadbany. "Więc to nie było tak, że mieszkał w jakimś szałasie. Musiał mieć dostęp do środków higieny" – dodał.

Podkreślił, że Jaworek był w zakładzie karnym, skąd ludzie wychodzą ze zwiększonym poziomem agresji. "Być może on też był taki. Brat miał dom, żonę, dzieci - wszystko, a on nie miał nic" – dodał psychiatra.

Zwłoki z raną postrzałową głowy znaleziono w piątek 19 lipca br. rano w Dąbrowie Zielonej (pow. częstochowski) obok boiska miejscowego klubu sportowego. Pierwsze wnioski z oględzin z udziałem biegłych z zakresu medycyny sądowej i balistyki wskazały na samobójstwo. Na miejscu znaleziono też broń. Wyniki badań DNA potwierdziły, że znaleziono ciało Jacka Jaworka.

Więcej

Jacek J. Fot. Śląska Policja
Jacek J. Fot. Śląska Policja

Wszystko już jasne. Prokuratura potwierdza, że w Dąbrowie Zielonej znaleziono zwłoki Jacka Jaworka

Według śledczych Jaworek w nocy 10 lipca 2021 r. w Borowcach zastrzelił brata, bratową i 17-letniego bratanka. Przeżył wówczas 13-letni drugi syn małżeństwa, który się ukrył, a potem uciekł z domu.

Ciało Jaworka znajdowało się około kilometra od cmentarza, na którym pochowano jego ofiary, i około pięciu kilometrów od miejscowości, w której dokonał zbrodni.

Kilka miesięcy przed zbrodnią Jaworek zamieszkał z rodziną po tym, jak opuścił zakład karny, w którym odbywał kilkumiesięczną karę zastępczą z powodu niepłacenia alimentów. Małżonkowie zgłosili policji, że Jaworek kieruje wobec nich groźby. W zawiadomieniu nie było mowy o tym, że może mieć broń palną. Rodzinny spór miał dotyczyć podziału majątku.

Po zbrodni ślad po Jacku Jaworku zaginął. Mimo blokad dróg i szeroko zakrojonych poszukiwań terenowych z użyciem śmigłowców, dronów i psów tropiących mężczyzny nie udało się odnaleźć. Śledczy podejrzewają, że mógł się ukrywać poza Polską. Został wpisany na listę najbardziej poszukiwanych przestępców w Unii Europejskiej.

Śledztwo w sprawie potrójnego zabójstwa po niemal dwóch latach zostało zawieszone, ale były kontynuowane poszukiwania. (PAP)

Autorka: Marta Stańczyk

ał/

Zobacz także

  • Policja przy domu w miejscowości Borowce, gdzie doszło do zabójstwa trzyosobowej rodziny Fot. Waldemar Deska
    Policja przy domu w miejscowości Borowce, gdzie doszło do zabójstwa trzyosobowej rodziny Fot. Waldemar Deska

    Podejrzana o ukrywanie Jaworka w areszcie. "Złożone przez nią wyjaśnienia są wewnętrznie sprzeczne"

  • Policja przy domu w miejscowości Borowce, gdzie doszło do zabójstwa trzyosobowej rodziny Fot. PAP/Waldemar Deska
    Policja przy domu w miejscowości Borowce, gdzie doszło do zabójstwa trzyosobowej rodziny Fot. PAP/Waldemar Deska

    Zatrzymano kobietę podejrzaną o ukrywanie Jacka Jaworka. Wiadomo, kim jest i dlaczego to robiła

  • Jacek J. Fot. Śląska Policja
    Jacek J. Fot. Śląska Policja

    Insp. Dyjasz o Jaworku: samobójstwo poprzez strzał w tył głowy to rzadkość

  • Policja i ambulans, zdjęcie ilustracyjne, fot. PAP/Łukasz Gągulski
    Policja i ambulans, zdjęcie ilustracyjne, fot. PAP/Łukasz Gągulski
    Specjalnie dla PAP

    Ekspert: Jaworkowi musiał ktoś pomagać w ukrywaniu się

Serwisy ogólnodostępne PAP