Drony nad Polską. Świat reaguje
Rosyjskie drony naruszyły polską przestrzeń powietrzną, część została zestrzelona. Na wniosek Polski odbyły się konsultacje w ramach art. 4 NATO. Światowi przywódcy wyrazili solidarność z naszym krajem, prezydent Karol Nawrocki odbył rozmowę z prezydentem USA Donaldem Trumpem i zwołał na czwartek RBN.
O tym, że polska przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona, oficjalnie po raz pierwszy poinformowało po godz. 4 Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych (DORSZ). Przed godz. 8 podało natomiast, że operowanie lotnictwa wojskowego w związku z naruszeniem, zakończyło się. Wcześniej DORSZ podkreśliło, że całe wydarzenie jest „aktem agresji”, ze strony Federacji Rosyjskiej, które stworzyło realne zagrożenie dla bezpieczeństwa polskich obywateli.
Premier Tusk: proces decyzyjny był bez zarzutu
Premier Donald Tusk podkreślił podczas nadzwyczajnego posiedzenia rządu, że procedury w związku z naruszeniem polskiej przestrzeni powietrznej zadziałały, a drony, które stanowiły bezpośrednie zagrożenie, zostały zestrzelone. Dodał, że proces decyzyjny był bez zarzutu. Szef rządu zaznaczył też, że pierwszy raz doszło do zestrzelenia rosyjskich dronów nad terytorium państwa NATO i dodał, że wszyscy sojusznicy traktują sytuację bardzo poważnie. - Mamy do czynienia najprawdopodobniej z prowokacją na dużą skalę - ocenił.
Po godz. 10 Tusk przedstawił informacje Sejmowi. Mówił, że pierwsze naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej odnotowano około godz. 23.30 we wtorek, a ostatnie około godz. 6.30 w środę. Podał, że naruszeń naliczono 19, choć zastrzegł, że nie są to ostateczne dane. Szef rządu poinformował, że wiele z dronów, które naruszyły polską przestrzeń powietrzną nadleciało bezpośrednio znad Białorusi.
Tusk ocenił, że obecnie nie ma powodów twierdzić, że Polska znalazła się w stanie wojny; zaznaczył jednak, że konsultacje z sojusznikami przybrały charakter wniosku formalnego o uruchomienie art. 4 NATO, który stanowi, że strony będą się wspólnie konsultowały, ilekroć, zdaniem którejkolwiek z nich, zagrożone będą: integralność terytorialna, niezależność polityczna lub bezpieczeństwo którejkolwiek ze stron.
Prezydent Karol Nawrocki, który prowadził odprawę w BBN, poinformował, że w ciągu 48 godzin zwołana zostanie Rada Bezpieczeństwa Narodowego. - Musimy już wtedy dysponować pełnymi informacjami, by odpowiednio reagować na sytuację - zaznaczył. Wieczorem szef jego kancelarii Zbigniew Bogucki przekazał, że Rada odbędzie się w czwartek o godz. 17.
Rozmowa Nawrocki-Trump
Prezydent rozmawiał też w środę telefonicznie z prezydentem USA Donaldem Trumpem. Polski prezydent przekazał, że rozmowa potwierdziła sojuszniczą jedność. Również premier Donald Tusk odbył rozmowy z liderami światowymi, w tym z prezydentami: Ukrainy i Francji, sekretarzem generalnym NATO, premierami Włoch, Wielkiej Brytanii i Holandii oraz kanclerzem Niemiec. Tusk po spotkaniach podkreślił, że przyjął nie tylko wyrazy solidarności z Polską, ale przede wszystkim propozycje konkretnego wsparcia obrony powietrznej kraju.
Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz przekazał natomiast, że Szwecja pilnie wyśle wsparcia wojskowe do Polski, w tym środki obrony przeciwlotniczej i samoloty. Wsparcie wojskowe zadeklarowała również Holandia, zapowiadając przesłanie do Polski systemów rakietowych Patriot, systemów obrony powietrznej NASAMS, systemów antydronowych oraz 300 żołnierzy.
W południe do resortu wezwany został charge d'affaires ambasady rosyjskiej w Warszawie, któremu wręczono notę protestacyjną - podał wicepremier, szef MSZ Radosław Sikorski.
Ministerstwo spraw wewnętrznych i administracji przekazało natomiast, że w województwach: mazowieckim, lubelskim, łódzkim, warmińsko-mazurskim i świętokrzyskim znaleziono szczątki 16 dronów.
Nocne wydarzenia wywołały reakcję na całym świecie
Nocne wydarzenia wywołały reakcję na całym świecie. Prezydent Ukrainy Wołodomyr Zełenski przekazał, że Ukraina zaoferowała Polsce pomoc, szkolenia i doświadczenie w zwalczaniu irańskich dronów szturmowych Shahed. Prezydent Francji Emmanuel Macron ocenił, że wtargnięciu rosyjskich dronów do polskiej przestrzeni powietrznej było niedopuszczalne i stanowi kolejny dowód na eskalację działań Rosji. Naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony demonstruje realne ryzyko rozprzestrzenienia się wojny w Ukrainie - oświadczył z kolei rzecznik sekretarza generalnego NATO Antonio Guterresa, Stephane Dujarric.
Dowódca sił NATO w Europie gen. Alexus Grynkewich poinformował, że NATO utrzymuje bliski kontakt z Polską i pozostałymi sojusznikami w sprawie dronów, które naruszyły polską przestrzeń powietrzną. Z kolei rzeczniczka NATO Allison Hart, która podkreśliła, że drony napotkały opór polskiej i natowskiej obrony powietrznej, podała, że szef NATO Mark Rutte jest w kontakcie z polskimi władzami, a NATO prowadzi z nimi ścisłe konsultacje. Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen podkreśliła, że rosyjskie drony bezprecedensowo naruszyły przestrzeń powietrzną Polski i Europy. - Europa w pełni solidaryzuje się z Polską - podkreśliła.
Szefowa unijnej dyplomacji Kaja Kallas oświadczyła, że wstępne przesłanki sugerują, iż incydent z dronami, które wtargnęły w przestrzeń powietrzną Polski, był celowy. Nazwała go najpoważniejszym naruszeniem europejskiej przestrzeni powietrznej przez Rosję od początku wojny w Ukrainie.
W czwartek rano, na wniosek europosłów PO i PiS, na temat wtargnięcia rosyjskich dronów do Polski debatować ma Parlament Europejski.
Ze względów bezpieczeństwa zamknięto w nocy cztery lotniska – w Warszawie, Modlinie, Lublinie i Rzeszowie. Amerykańska Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) podała, że stało się tak z powodu „nieplanowanej działalności militarnej mającej związek z zapewnieniem bezpieczeństwa państwa”. PLL LOT przekierowały część lotów, a rano przestrzeń powietrzna nad Lotniskiem Chopina została ponownie otwarta. Przed godz. 9 Polska Agencja Żeglugi Powietrznej podała, że operacje lotnicze w polskiej przestrzeni powietrznej zostały wznowione na czterech lotniskach. (PAP)
sno/ mrr/ mow/gn/