Ekspert dla PAP: odwiedzający jarmarki świąteczne powinni reagować na oznaki zagrożeń
Ludzie odwiedzający jarmarki muszą pozostać czujni; powinni reagować na potencjalne symptomy zagrożeń: nienaturalne zachowania, pozostawione torby i informować o tym służby – powiedział PAP zastępca dyrektora Centrum Badań nad Terroryzmem Uniwersytetu Civitas Andrzej Mroczek. Nie jest możliwe zapobieżenie wszystkim możliwym zagrożeniom - zaznaczył.
Zastępca dyrektora Centrum Badań nad Terroryzmem Uniwersytetu Civitas pytany przez PAP o bezpieczeństwo jarmarków bożonarodzeniowych, szczególnie w kontekście ostatnich informacji o zatrzymaniu studenta, który usłyszał zarzut przygotowania do zamachu terrorystycznego, stwierdził, że oficjalne komunikaty służb mają przede wszystkim wydźwięk prewencyjny.
– Z jednej strony to ostrzeżenie dla tych, którzy planują, fantazjują w celu dokonania podobnych zamachów. Z drugiej jest aspekt społeczny, wizerunkowy dla służb. Ma pokazać, że służby czuwają, mają pod kontrolą i potrafią udaremnić planowanie zamachów o charakterze terrorystycznym – wyjaśnił.
Zwrócił uwagę, że działania zapewniające bezpieczeństwo takich wydarzeń zależą przede wszystkim od charakteru służb.
Służby kontrwywiadowcze i inne służby specjalne, ale również policja i Straż Graniczna monitorują różne zachowania w sieci w taki sposób, żeby wyłapywać symptomy potencjalnego zagrożenia czy też organizowania, wspierania, pozyskiwania osób do przeprowadzania aktów terroru
Wskazał przy tym na ustawę antyterrorystyczną z 2016 r., która „daje służbom legitymację do działania przede wszystkim w zakresie proaktywnym, czyli wyprzedzającym, co do monitoringu sieci internetowych”.
Służby mają różnego rodzaju nowe technologie i algorytmy, które wyłapują słowa, slangi, zwroty mogące być sygnałem potencjalnego zagrożenia
W kontekście imprez takich jak jarmarki bożonarodzeniowe znaczenie odgrywa dobór miejsca ich organizacji i dokonanie analizy ryzyka zagrożeń, które mogą wystąpić. Jak zaznaczył ekspert, paleta tych zagrożeń jest szeroka – od zamachów bombowych, poprzez użycie pojazdów mechanicznych, na przestępstwach kryminalnych kończąc.
Gdy zostanie dokonana analiza ryzyka, to dobiera się wtedy metody i środki zabezpieczenia. Wykorzystuje się też architekturę mobilną, tak zwaną architekturę bezpieczeństwa, czyli różnego rodzaju zapory, ale również architekturę, w którą wkomponowany jest jarmark
Biorąc pod uwagę, że to miasta najczęściej organizują takie jarmarki, odpowiadają za to przede wszystkim ich wydziały i biura zarządzania kryzysowego. Miasto również podpisuje umowę z firmą ochroniarską, która musi spełnić określone warunki.
Standardem jest umieszczenie kamer na masztach mobilnych oraz wykorzystanie tych, które są już w przestrzeni publicznej. Musimy jednak pamiętać o tym, że monitoring raptem w 10 procentach jest w stanie zapobiec czy wychwycić podejrzane zachowanie, co pozwoli na działanie wyprzedzające służb lub ochrony. Monitoring w 90 procentach spełnia swoją funkcję później. Dzięki niemu łatwiej jest odtworzyć przebieg już zaistniałego zdarzenia i ustalić osobę bądź osoby, które są odpowiedzialne
Mroczek podkreślił, że aby zapobiec dokonaniu ataku, „musimy opierać się na architekturze bezpieczeństwa, właściwie przeszkolonej ochronie, jak również funkcjonariuszach policji, którzy zabezpieczają wydarzenie poprzez patrolowanie takich miejsc”.
Jednocześnie zwrócił uwagę, że nie jest możliwe zapobieżenie wszystkim możliwym zagrożeniom.
Trudno postawić przy jarmarkach bramki wykrywania metali. Cały czas ktoś może po prostu wejść z nożem, z bronią i wyciągnąć ją w tłumie. Wtedy monitoring to wychwyci, ale temu nie zapobiegnie, bo wszystko dzieje się błyskawicznie. Dlatego ogromny ciężar spoczywa na ludziach odwiedzających jarmarki, którzy muszą pozostać czujni
Jak wyjaśnił, na takich wydarzeniach mogą wystąpić przestępstwa typowo kryminalne, jak chociażby kradzieże kieszonkowe, rozboje, ale też akty terroru z użyciem różnych metod i środków.
I tu społeczeństwo przede wszystkim powinno reagować na potencjalne symptomy zagrożeń: jakieś nienaturalne zachowania, pozostawione torby, pakunki i wtedy natychmiast informować służby o tym, co zaobserwowało
Zwrócił przy tym uwagę na tak zwany efekt wybitych szyb.
Jeżeli coś widzimy, to nie sugerujmy się tym, że inne osoby też to widzą, tylko powiadamiajmy służby. Jak jest dużo ludzi, którzy widzą jakiś pakunek, to każdy sugeruje się tym, że inni też to widzą i to oni mogą zadzwonić. Nie, lepiej zareagować niż później być obciążonym tym, że nie zareagowałem i doszło do tragedii
Podsumował, że za bezpieczeństwo jarmarków odpowiada kilku aktorów. Przede wszystkim jest odpowiedzialne miasto, które powinno zabezpieczyć jarmark i dostarczyć środków do jego zabezpieczenia. To również firma ochrony, która jest odpowiedzialna za bieżący nadzór nad wydarzeniem z wykorzystaniem ochrony fizycznej i środków technicznych. Kluczowa jest również bezpośrednia współpraca z policją i innymi służbami, na przykład strażą miejską, tak aby wychwytywać możliwe zagrożenia.
– Bez pomocy społeczeństwa jest to niezmiernie trudne – dodał Mroczek.
Aleksandra Kiełczykowska (PAP)
ak/ joz/ ktl/ sma/