O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Ekspert: inauguracja jest dla Amerykanów niczym koronacja króla

Wszyscy lubimy uczestniczyć w wydarzeniach historycznych, a dzisiejsza inauguracja Trumpa takim wydarzeniem niewątpliwie jest. Dla Amerykanów to niczym koronacja króla – wskazał w rozmowie z PAP dr Janusz Sibora, historyk i badacz dziejów dyplomacji oraz protokołu dyplomatycznego.

Inauguracja Donalda Trumpa, fot. PAP/EPA/REUTERS POOL/Fabrizio Bensch / POOL
Inauguracja Donalda Trumpa, fot. PAP/EPA/REUTERS POOL/Fabrizio Bensch / POOL

Jak stwierdził ekspert, cały świat będzie tę uroczystość oglądał, a szczególnie Ameryka, jakby na dwa sposoby: „zwolennicy Trampa będą patrzeć na tę uroczystość przez różowe okulary, natomiast jego przeciwnicy założą ciemne okulary".

"Ważne będzie też to, w jaki sposób ta władza jest przekazywana, pewna kultura polityczna. Widzieliśmy jak prezydent-elekt przyjechał, był witany przez prezydenta Bidena z małżonką i tutaj sposób ustawienia par prezydenckich był taki bardziej prywatny, rodzinny, co wskazuje na ciepły charakter przekazania władzy" - powiedział dr Sibora, odnosząc się do tradycyjnego spotkania przy herbacie przed inauguracją nowej prezydentury.

Jak ocenił, to zdecydowanie różnica w stosunku do tego, co było przed czterema laty, gdy prezydent Biden wkraczał do opustoszałego Białego Domu. „Mogę tak czysto optycznie powiedzieć, że kapelusz, który miała przyszła pierwsza dama był trochę zbyt duży, bo jego rondo zakrywało twarz. Natomiast małżonka prezydenta Bidena bardziej naturalnie wyglądała” – skomentował dr Sibora.

Jak podkreślił ekspert ds. protokołu dyplomatycznego, Amerykanie wielką wagę przywiązują do uroczystości zaprzysiężenia: „Jedna z książek na ten temat nosi tytuł "Inauguracja. Wielki dzień demokracji" i my jesteśmy świadkami właśnie takiego wielkiego dnia demokracji”. Omawiając przeniesienie uroczystości z powodu zimna do wnętrza Rotundy Kapitolu, dr Sibora przypomniał, że Ronald Reagan przeniósł z powodu zimna w 1985 r. ceremonię do Kapitolu, a pierwszym, który to uczynił był James Monroe w 1821 r (druga inauguracja), następnie zaś Andrew Jackson w 1833 r. i W. H. Taft w 1909 r. 

„Moim zdaniem Trump przeniósł zaprzysiężenie do wnętrza Kapitolu dlatego, że bał się, iż pośród tych 100 tysięcy krzeseł podobno zbyt dużo będzie pustych. Pogoda była tylko pretekstem. W 1873 r., gdy zaprzysięgany po raz drugi był Ulisses Grant zmrożone było nawet jedzenie na inauguracyjnym balu” – ocenił.

Jak koszty inauguracji szacowane na ponad 250 milionów dolarów wypadają w porównaniu z latami poprzednimi? „My znamy tylko część tych kosztów, jako że nikt nie musi ich rozliczać, bo darczyńcy prywatni nie wszyscy muszą się ujawniać. Powiedziałbym, że to są kwoty porównywalne, uwzględniając inflację. Bilet na pierwszy bal inauguracyjny w 1809 r. kosztował 4 dolary i było 400 biletów. Biden miał w kampanii trzech miliarderów, a Trump ma bodaj 13, więc tutaj jakiegoś ograniczenia finansowego nie ma w ogóle” – wskazał rozmówca PAP.

A jakie jest znaczenie balów inauguracyjnych?

„Ich liczba się zwiększała, bo początkowo był jeden, później dwa, następnie trzy. Byli tacy prezydenci, którzy tych balów nie lubili, czasami odwoływali je ze względu na oszczędność, wtedy ktoś z komitetu organizacyjnego organizował w swojej posiadłości prywatny bal. No więc te bale są takie bardzo widowiskowe, no bo to kreacje dam, sztuka taneczna, życie towarzyskie, takie glamour” – powiedział dr Janusz Sibora.

Donald Trump został w poniedziałek zaprzysiężony na 47. prezydenta Stanów Zjednoczonych podczas ceremonii w Kapitolu. Złożenie przysięgi formalnie rozpoczyna jego prezydenturę.

"Uroczyście przysięgam, że będę wiernie sprawować urząd Prezydenta Stanów Zjednoczonych oraz że w miarę swoich najlepszych możliwości będę chronić, strzec i bronić Konstytucji Stanów Zjednoczonych" - oświadczył Trump, składając przysięgę na Biblię w towarzystwie prezesa Sądu Najwyższego Johna Robertsa.

Przysięga oficjalnie rozpoczyna drugą kadencję Donalda Trumpa jako prezydenta.

 

Joanna Stanisławska-Zdyb, Aleksander Rajewski

jos/ arw/ mhr/ sma/

Zobacz także

  • Donald Trump, fot. PAP/EPA/BLOOMBERG POOL/AARON SCHWARTZ / POOL
    Donald Trump, fot. PAP/EPA/BLOOMBERG POOL/AARON SCHWARTZ / POOL

    "Wkrótce zobaczycie to na lądzie". Trump grozi uderzeniem w przemytników i mówi o Wenezueli

  • Prezydent Wenezueli Nicolas Maduro. Fot. PAP/EPA/MIGUEL GUTIERREZ
    Prezydent Wenezueli Nicolas Maduro. Fot. PAP/EPA/MIGUEL GUTIERREZ

    Maduro miał otrzymać ultimatum od Trumpa. Jest jego pierwsza reakcja po rozmowie

  • Donald Trump, fot. PAP/EPA/EPA POOL/WILL OLIVER / POOL
    Donald Trump, fot. PAP/EPA/EPA POOL/WILL OLIVER / POOL

    Ciąg dalszy napięć na linii USA-Wenezuela. Trump udostępnił fałszywy wpis ws. Maduro

  • Wołodymyr Zełenski, fot. PAP/EPA/AP POOL/CHRISTOPHE ENA / POOL
    Wołodymyr Zełenski, fot. PAP/EPA/AP POOL/CHRISTOPHE ENA / POOL

    Zełenski: mamy największe szanse na zakończenie wojny, niż kiedykolwiek wcześniej

Serwisy ogólnodostępne PAP