O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Ekspert: wypowiedzi Trumpa mogą zaszkodzić relacjom Kijowa z Waszyngtonem

Po ostatnich wypowiedziach Donalda Trumpa relacje ukraińsko-amerykańskie mogą się jeszcze pogorszyć, zwłaszcza jeśli będzie do tego dążył prezydent USA - powiedział PAP politolog Stanisław Żelichowski.

Biały Dom. Fot. PAP/Douliery Olivier/ABACA
Biały Dom. Fot. PAP/Douliery Olivier/ABACA

Więcej

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski i pełnomocnik prezydenta USA Donalda Trumpa do spraw Ukrainy i Rosji, gen. Keith Kellogg, fot. PAP/Vladyslav Musiienko
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski i pełnomocnik prezydenta USA Donalda Trumpa do spraw Ukrainy i Rosji, gen. Keith Kellogg, fot. PAP/Vladyslav Musiienko

Keith Kellogg po wizycie w Ukrainie: przeprowadziłem obszerne i pozytywne dyskusje z Zełenskim

"Obecnie pojawia się wiele wypowiedzi ze strony Białego Domu i osobiście od nowego przywódcy Stanów Zjednoczonych. Nie wpływa to pozytywnie na relacje ukraińsko-amerykańskie. Chciałoby się, aby doszło do normalizacji i aby te stosunki nie popikowały w dół, choć takie ryzyko istnieje. Szczególnie jeśli Donald Trump będzie nadal robił wszystko, aby zepsuć relacje, które istnieją między Kijowem a Waszyngtonem od wielu lat" - zaznaczył ukraiński ekspert.

Zdaniem Żelichowskiego, Trump przede wszystkim działa na potrzeby swojego elektoratu, wewnętrznego odbiorcy w USA. Ekspert ocenił, że prezydent USA chce pokazać, że potrafi być zarówno politykiem nieszablonowym, jak i liderem wolnego świata. "Trump chce udowodnić, że może być bardziej skutecznym i zdecydowanym politykiem, zdolnym do rozwiązania tak poważnego problemu, jak wojna rosyjsko-ukraińska" - dodał.

"Prezydent USA stale podkreśla, że Ukraina otrzymuje bardzo dużo pieniędzy od amerykańskich podatników, które nie są zwracane i nad którymi należy sprawować kontrolę. Powinniśmy zastanowić się, dlaczego Trump teraz eskaluje tę kwestię; jedną z przyczyn może być to, że Ukraina nie podpisała umowy dotyczącej metali ziem rzadkich, którą Trump chciałby zawrzeć" - zauważył politolog.

Według Żelichowskiego przywódca USA postępuje nieuczciwie, ponieważ to właśnie Ukraina wyszła z inicjatywą dotyczącą takiej umowy. "To nasze zasoby naturalne, które są narodowym bogactwem ukraińskiego narodu, a prezydent Ukrainy, reprezentując państwo, podkreślił konieczność równoprawności i wzajemnych korzyści w tej umowie" - podkreślił.

Zdaniem eksperta, obecnie można zaobserwować swego rodzaju "makropopulizm" ze strony Trumpa, a nie wyważone stanowisko. "Jest oczywiste, że Trump chce ponownie zbić na tym kapitał polityczny, aby utrzymać swoje elektoraty w gotowości i dalej cieszyć się ich poparciem" - ocenił.

Żelichowski wyjaśnił, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zajął jasne i zdecydowane stanowisko w sytuacji, która zaistniała w ostatnich dniach. Jak powiedział politolog, Zełenski oskarżył już Trumpa o uleganie wpływom rosyjskiej dezinformacji.

Więcej

Donald Trump. Fot. EPA/FRANCIS CHUNG / POOL
Donald Trump. Fot. EPA/FRANCIS CHUNG / POOL

Trump: Zełenski nie ma żadnych kart przetargowych

"Ostatnie twierdzenia Trumpa są wynikiem propagandy Kremla. Zełenski podkreślił również, że próby zmiany ukraińskiego kierownictwa w trakcie wojny nie przyniosą skutku. Niezależnie od nacisków ze strony administracji Trumpa, ukraiński rząd wykazuje determinację i zdecydowanie w obronie interesów narodowych" - oświadczył Żelichowski.

Według politologa, Kijów musi przyjąć wyważone stanowisko, a najgorsze, co Ukraina może teraz zrobić, to reagować emocjonalnie lub obrażać Biały Dom, wysokich rangą urzędników USA czy amerykański naród. "Przeciwnie, musimy przekazywać informacje, zachowywać spokój, chłodne głowy i operować faktami. To jest bardzo ważne" - wyjaśnił.

Specjalny wysłannik prezydenta USA Donalda Trumpa generał Keith Kellogg przybył w środę w godzinach porannych do Kijowa. W krótkiej wypowiedzi dla mediów zapewnił, że wysłucha stanowiska ukraińskich władz w sprawie porozumienia pokojowego z Rosją.

"Myślę, że Zełenski, a także inni przedstawiciele naszego państwa, będą w stanie przekazać całą prawdziwą i aktualną informację, z którą Kellogg poleci do Waszyngtonu i przekaże ją prezydentowi. Uważam, że to wpłynie na zmianę stanowiska, jakie obecnie zajmuje amerykański przywódca" - powiedział Żelichowski.

Ekspert ocenił, że Ukraina dąży do podpisania nowych ważnych umów, które wzmocnią jej stosunki ze Stanami Zjednoczonymi. Ukraina potrzebuje amerykańskiego wsparcia wojskowego i gwarancji bezpieczeństwa po ewentualnym zakończeniu wojny z Rosją.

"Myślę, że Kijów i Waszyngton pójdą w tym kierunku. Jedyną rzeczą, którą należy teraz zrobić, jest przezwyciężenie tych kryzysowych momentów, które pojawiły się w ostatnich dniach" - podsumował Żelichowski.

Z Kijowa Iryna Hirnyk (PAP)

ira/ ap/ mow/ grg/

Zobacz także

  • Donald Trump, fot. PAP/EPA/BLOOMBERG POOL/AARON SCHWARTZ / POOL
    Donald Trump, fot. PAP/EPA/BLOOMBERG POOL/AARON SCHWARTZ / POOL

    "Wkrótce zobaczycie to na lądzie". Trump grozi uderzeniem w przemytników i mówi o Wenezueli

  • Prezydent Wenezueli Nicolas Maduro. Fot. PAP/EPA/MIGUEL GUTIERREZ
    Prezydent Wenezueli Nicolas Maduro. Fot. PAP/EPA/MIGUEL GUTIERREZ

    Maduro miał otrzymać ultimatum od Trumpa. Jest jego pierwsza reakcja po rozmowie

  • Donald Trump, fot. PAP/EPA/EPA POOL/WILL OLIVER / POOL
    Donald Trump, fot. PAP/EPA/EPA POOL/WILL OLIVER / POOL

    Ciąg dalszy napięć na linii USA-Wenezuela. Trump udostępnił fałszywy wpis ws. Maduro

  • Wołodymyr Zełenski, fot. PAP/EPA/AP POOL/CHRISTOPHE ENA / POOL
    Wołodymyr Zełenski, fot. PAP/EPA/AP POOL/CHRISTOPHE ENA / POOL

    Zełenski: mamy największe szanse na zakończenie wojny, niż kiedykolwiek wcześniej

Serwisy ogólnodostępne PAP