O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Ekspertka: brakuje systemowej odpowiedzi na potrzeby młodych, którzy są pozbawieni dachu nad głową [WYWIAD]

Brakuje systemowej odpowiedzi na potrzeby młodych, którzy są pozbawieni dachu nad głową – powiedziała PAP Agnieszka Sikora, założycielka i prezeska Fundacji Po Drugie, która wspiera osoby w kryzysie bezdomności. Jest znaczący wzrost liczby młodych, którzy opuszczają rodzinne domy - czasem są z nich wyrzucani, a czasem odchodzą - bo nigdy nie były dla nich bezpiecznym miejscem - wskazała.

Zdjęcie ilustracyjne Fot. Adobe Stock/luengo_ua
Zdjęcie ilustracyjne Fot. Adobe Stock/luengo_ua

PAP: Latem bezdomnej młodzieży jest mniej, czy więcej?

Agnieszka Sikora: Problem bezdomności młodzieży i młodych dorosłych jest w Polsce mało zauważany. Brakuje systemowej odpowiedzi na potrzeby młodych ludzi, którzy są pozbawieni dachu nad głową. Rozwiązania pomocowe (choć ciągle niewystarczające) są kierowane jedynie do wybranych grup - młodzieży opuszczającej pieczę zastępczą czy instytucje wychowawcze i resocjalizacyjne, tymczasem na ulicy jest coraz więcej młodych ludzi, którzy nigdy nie korzystali z pomocy systemowej i wychowywali się w swoich rodzinach.

I nie ma znaczenia, jaka jest pora roku, młodych w kryzysie bezdomności jest równie wielu latem, jak i w innych porach roku.

Więcej

Zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/EPA/ALLISON DINNER
Zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/EPA/ALLISON DINNER

Kryzys bezdomności w USA. Rośnie liczba osób mieszkających w samochodach

Natomiast latem stają się oni po prostu mniej widoczni, a ich bezdomność będzie wyglądała nieco inaczej, gdyż lato jest dobrym czasem na podłapanie jakiejś pracy z zakwaterowaniem w jakimś kurorcie nad morzem czy w górach albo przy zbieraniu owoców. Poza tym przy wysokich temperaturach powietrza, kiedy nie pada ani nie wieje, osoby doświadczające bezdomności nie mają takich problemów z noclegiem, mogą się przespać na łonie natury, więc generalnie rzecz biorąc lato jest dla nich okresem bardziej życzliwym. Co nie znaczy, że problem bezdomności młodych latem nie istnieje.

PAP: Czy jest to też czas, kiedy można łatwiej wyjść na prostą?

A.S.: Każdy czas jest dobry do tego, żeby wyjść na prostą pod warunkiem, że jest motywacja, ale też jeśli znajdzie się dobre miejsce a w nim życzliwe osoby, które będą chciały pomóc.

W naszej fundacji „Po drugie” już od wielu lat nie dostrzegamy różnicy, jeśli chodzi o pory roku, w każdej z nich zgłasza się do nas mniej więcej tyle samo osób - mamy tak samo intensywny czas jesienią, jak i w środku lata. Natomiast faktycznie, pod koniec czerwca i na początku lipca jest ich więcej.

PAP: Dlaczego?

A.S.: Bo to dotyczy tej grupy młodzieży, która wpada w bezdomność po opuszczeniu instytucji. Skończył się im pobyt w ośrodku wychowawczym, w zakładzie poprawczym. Skończył się jakiś etap edukacji. Osiągnięty został 18 rok życia. Nie mają dokąd pójść, więc przychodzą do "Fundacji po DRUGIE”.

Więcej

W ramach akcji osoby bezdomne mogą zjeść ciepłą zupę Fot. PAP/Marcin Obara
W ramach akcji osoby bezdomne mogą zjeść ciepłą zupę Fot. PAP/Marcin Obara

Ekspert: wśród osób w kryzysie bezdomności coraz więcej młodych i cudzoziemców

PAP: Trudno mi sobie wyobrazić, że podopieczny np. domu dziecka kończy 18 lat, więc otwierają mu drzwi i machają na do widzenia odsyłając w próżnię.

A.S.: To jest bardzo różnie, gdyż ta bezdomność dotyczy bardzo różnych młodych ludzi, nie tylko tych, którzy opuszczają pieczę zastępczą, czyli np. placówkę opiekuńczo-wychowawczą.

W Polsce budujemy system, on się coraz bardziej rozwija, który ma wspierać takich młodych w usamodzielnieniu, powstają różnego rodzaju inicjatywy, mieszkania ale, niestety, dla wszystkich nie starcza.

Są więc osoby, które faktycznie są skreślane z listy wychowanków i trafiają w próżnię, bo system jest niewystarczający, ale czasem dzieje się tak dlatego, że młodzi ludzie sami decydują, że nie chcą korzystać z pomocy. Wydaje im się, że sobie poradzą, a zwykle sobie nie radzą i znów trafiają do systemu pomocowego.

Natomiast zauważamy w ostatnich latach że jest znaczący wzrost liczby młodych ludzi, którzy nigdy nie byli w żadnej instytucji, a również znajdują się w sytuacji bezdomności. Opuszczają swoje rodzinne domy - czasem są z nich wyrzucani, a czasem sami z nich odchodzą, bo te domy nigdy nie były dla nich bezpiecznym miejscem.

Więcej

Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Darek Delmanowicz
Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Darek Delmanowicz

Dilerka, cyberprzemoc i haracze. Prokurator o przestępstwach nastolatków

I to jest problem, gdyż systemowo my widzimy tę młodzież opuszczającą instytucje zapisane w ustawach, natomiast kompletnie nasz system nie widzi tej drugiej grupy, a to bardzo młodzi ludzie w wieku 18-19 lat.

PAP: Czy jest jakiś sposób, żeby młodych z tej drugiej grupy jakoś wcześniej wychwycić, zdefiniować i udzielić im wsparcia?

A.S.: Jest, ale problem polega na tym, że niestety tak się nie dzieje. Z różnych powodów.

Często dlatego, że nie wierzymy dziecku, które mówi "w moim domu dzieje się przemoc", bo do szkoły przychodzi matka, ojciec, którzy dobrze wyglądają, dobrze funkcjonują, mają pracę, nie widać po nich uzależnienia, a dziecko ma nowe buty. Takie sygnały są odrzucane przez szkołę, sąsiadów, przez rodziców kolegów dziecka, którzy nie zadali pytań, nie zainteresowali się. Wiem, że to nie jest łatwe, ale właśnie taka ślepota i głuchota sprawiają, że młodzi lądują na ulicy, bo nie dostali pomocy wtedy, kiedy coś złego w ich domach się działo.

To nie jest tak, że oni urodzili się, źli, postanowili się wyprowadzić z domu, w którym wszystko było. Bo zwykle czegoś tam nie było, nawet jeśli były dobra materialne, a dzieciaki jeździły na wakacje zagraniczne. Za to nie było zrozumienia, stabilizacji, bo rodzice byli nieobecni, pojawiały się problemy zdrowia psychicznego, używki - różne zdarzenia, które prowadziły do tej bezdomności, która zwykle jest wynikiem niezaopiekowania.

Więcej

Zdjęcie ilustracyjne Fot. Adobe Stock/chathuporn
Zdjęcie ilustracyjne Fot. Adobe Stock/chathuporn

Niebezpieczny trend internetowy pod hasłem „Jezus”. Ekspertka: to jest poza jakąkolwiek kontrolą

Niemniej zdarzają się także takie sytuacje, gdzie dziecko zaczyna przejawiać problemowe zachowania, rodzice walczą o nie, interesują się, posyłają do specjalistów, ale mimo tego nie potrafią sobie z tym poradzić. Dziecko wpada w uzależnienie, spirala problemów narasta, czasem przychodzi taki moment, kiedy matka zamyka drzwi, bo dziecko już okradło ją 50 razy. To są bardzo, bardzo różne historie.

PAP: Tak, wiem, że każda historia jest inna, ale mimo to poproszę, żeby spróbowała pani opisać, jak wygląda typowy podopieczny waszej fundacji?

A.S: Gdybyśmy mijali na ulicy naszych podopiecznych, nie dostrzeglibyśmy tego, że to są ludzie, którzy dźwigają na swoich barkach tak poważny problem, jakim jest brak domu i samotność.

Ta młodzież jest dobrze ubrana, nie widać po niej jeszcze śladów związanych z utratą zdrowia. Młodzi maskują swoją bezdomność, jeśli mają jakiś dobytek, to zwykle w plecaku, więc nie zdziwi nas młody człowiek z plecakiem, nawet jeśli śpi w nocnym autobusie. Bardzo trudno jest odróżnić się tych młodych ludzi doświadczających bezdomności od ich rówieśników. Wyglądają dokładnie tak samo jak dziesiątki innych 18- 19- latków.

Rozmawiała: Mira Suchodolska (PAP)

mir/ ktl/ ał/

Zobacz także

  • Zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/EPA/ALLISON DINNER
    Zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/EPA/ALLISON DINNER
    Specjalnie dla PAP

    Kryzys bezdomności w USA. Rośnie liczba osób mieszkających w samochodach

  • Samochód Straży Miejskiej. Zdj. ilustracyjne. Fot. PAP/Wojciech Olkuśnik
    Samochód Straży Miejskiej. Zdj. ilustracyjne. Fot. PAP/Wojciech Olkuśnik

    Stołeczna Straż Miejska pomaga osobom w kryzysie bezdomności przetrwać zimę [NASZE WIDEO]

  • Bezdomni i potrzebujący na ulicach Los Angeles Fot. PAP/EPA/ALLISON DINNER
    Bezdomni i potrzebujący na ulicach Los Angeles Fot. PAP/EPA/ALLISON DINNER

    Liczba bezdomnych w Stanach Zjednoczonych wzrosła o ponad 18 proc.

  • Bezdomny w Portugalii. Fot. EPA/JOSE SENA GOULAO
    Bezdomny w Portugalii. Fot. EPA/JOSE SENA GOULAO

    W Portugalii jeszcze nigdy nie było tak wielu osób w kryzysie bezdomności

Serwisy ogólnodostępne PAP