O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Ekspertka: Unia pozostaje na stabilnym kursie

Po wstępnych wynikach wyborczych można stwierdzić, że Unia Europejska pozostaje na stabilnym kursie i nie powinno się wiele zmienić; jest bardzo prawdopodobne, że szefową Komisji Europejskiej pozostanie Ursula von der Leyen – powiedziała w niedzielę w rozmowie z PAP dr Jolanta Szymańska, analityczka z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych (PISM).

Ursula von der Leyen Fot. OLIVIER HOSLET/PAP/EPA
Ursula von der Leyen Fot. OLIVIER HOSLET/PAP/EPA

Więcej

Ursula von der Leyen Fot. PAP/EPA/CLEMENS BILAN
Ursula von der Leyen Fot. PAP/EPA/CLEMENS BILAN

Von der Leyen: to dobry dzień dla Europejskiej Partii Ludowej, wygraliśmy wybory europejskie 

W jej opinii wybór i podział najważniejszych stanowisk w Unii dokona się między chadekami, socjalistami i liberałami, którzy ponownie stworzą mainstreamową koalicję.

"Ursula von der Leyen najpewniej pozostanie na stanowisku przewodniczącej Komisji Europejskiej, a to oznacza, że na agendę trafią kwestie, które już wcześniej zapowiadała. Przede wszystkim położyła duży nacisk na kwestię wzmacniania zdolności obronnych UE, zapowiadając m.in. utworzenie stanowiska komisarza ds. obrony czy przemysłu obronnego" - zauważyła ekspertka od polityki unijnej z PISM.

Pytana, jakie najbliższe wyzwania stoją przed UE, Szymańska oznajmiła, że pierwszym z nich będzie podział stanowisk.

"Początek węgierskiej prezydencji w Unii może być utrudnieniem dla sprawnego działania UE w obszarze bezpieczeństwa. Węgry mają prorosyjskie stanowisko w kontrze do większości państw Unii Europejskiej. Tu mogą pojawiać się problemy" - podkreśliła rozmówczyni PAP.

Drugim wyzwaniem mają być zbliżające się wybory prezydenckie w USA. "Relacje z Waszyngtonem pozostają istotne dla UE pod względem bezpieczeństwa. Jeśli nowa administracja w Białym Domu będzie się dystansowała od Europy, będzie to działało na rzecz przyspieszenia wysiłków unijnych w celu budowaniu własnych zdolności do obrony" - prognozuje politolożka.

Więcej

Zobacz galerię (2)
Wieczór wyborczy KO Fot. PAP/Leszek Szymański
Wieczór wyborczy KO Fot. PAP/Leszek Szymański

Dr Materska-Sosnowska: Tusk wykazał się słuchem politycznym

"Wybory do Parlamentu Europejskiego dają w miarę pozytywny obraz Unii, choć nie brakowało zagrożeń. Było dużo rosyjskiej dezinformacji w czasie kampanii wyborczej, a to rodziło obawy o znaczące wzmocnienie eurosceptyków. Choć eurosceptycy wzmocnili stan posiadania w niektórych państwach członkowskich, ogólny wynik jest korzystny dla partii proeuropejskich" - oceniła analityczka.

"Całkiem spore poparcie uzyskały tzw. nieafiliowane partie. To zapowiedź tego, że mogą powstawać nowe grupy polityczne w PE. Politycy bez afiliacji partyjnej będą chcieli konsolidować współpracę, dzięki czemu mogą mieć więcej do wygrania i do powiedzenia" - zauważyła Szymańska.

Rozmówczyni PAP podkreśliła, że jeśli wyniki się potwierdzą, to "UE będzie kontynuowała wysiłki na rzecz przyjmowania nowych członków, a przynajmniej poczynienia postępów na drodze negocjacyjnej". "Widzę szansę, nawet w perspektywie pięciu lat, na delikatne rozszerzenie, być może symboliczne. Te kwestie są w gestii państw członkowskich, tu potrzeba ich jednomyślności. To nie będzie łatwe, ale sądzę, że Komisja Europejska będzie chciała utrzymać taki kurs" - przewiduje analityczka z PISM.

"Unia będzie szła w kierunku już wcześniej zapowiadanym. Nie oznacza to, że nowa kadencja będzie łatwa, bo przed UE stoją duże wyzwania w zakresie bezpieczeństwa czy w kontekście zbliżających się wyborów w USA. Oto Europejczycy w czasie dużych wyzwań geopolitycznych wolą zaufanych ludzi, partie, które znają, które były u władzy, które potrafią zagwarantować stabilność i sterowność UE" - zauważyła Szymańska.

"Największą niespodzianką wyborów do PE jest zapowiedź zmian na scenach politycznych w państwach członkowskich. W reakcji na wynik wyborczy, wskazujący na wyraźne zwycięstwo skrajnej prawicy we Francji, prezydent Macron rozwiązał parlament, zapowiadając przyspieszone wybory jeszcze w czerwcu. To bardzo ryzykowne posunięcie ze strony Macrona, które może przynieść zaskakujące rezultaty. Po przegranej w wyborach swoją dymisję zapowiedział też premier Belgii" - podsumowała analityczka.

Marta Zabłocka (PAP)

mar/
 

Galeria (1)

  • Parlament Europejski Autor: Adam Ziemienowicz
    1/1

    Parlament Europejski Autor: Adam Ziemienowicz

Zobacz także

  • Sąd Najwyższy Fot. PAP/Albert Zawada
    Sąd Najwyższy Fot. PAP/Albert Zawada

    W SN zarejestrowano dziewięć protestów przeciwko ważności wyborów do PE

  • Jeden z budynków PE w Brukseli Fot. PAP/Albert Zawada
    Jeden z budynków PE w Brukseli Fot. PAP/Albert Zawada

    Trwają przetasowania wokół składu frakcji w nowym Parlamencie Europejskim

  • Uczestnicy czekają na ogłoszenie zaktualizowanych wyników wyborów do Parlamentu Europejskiego w Brukseli w Belgii	Fot. PAP/EPA/OLIVIER MATTHYS
    Uczestnicy czekają na ogłoszenie zaktualizowanych wyników wyborów do Parlamentu Europejskiego w Brukseli w Belgii Fot. PAP/EPA/OLIVIER MATTHYS

    PE zaktualizował frekwencję. Polska na 18. miejscu

  • Prezes PiS Jarosław Kaczyński Fot. PAP/Tomasz Gzell
    Prezes PiS Jarosław Kaczyński Fot. PAP/Tomasz Gzell

    Wybory przegrane, wynik dobry, młodzi wchodzą do PE. Jaką strategię obierze teraz PiS?

Serwisy ogólnodostępne PAP