Expose ministra Sikorskiego. Wiceszef MSZ o szczegółach
Najpóźniej w okolicach wiosny minister Radosław Sikorski przedstawi w Sejmie informację o założeniach polskiej polityki zagranicznej - powiedział PAP wiceszef MSZ Andrzej Szejna. Jego zdaniem, prawdopodobnie będzie docelowo pięciu wiceministrów spraw zagranicznych.
Resort dyplomacji przekazał na platformie X, że Sikorski wręczył Andrzejowi Szejnie - posłowi Lewicy - nominację na stanowisko swojego zastępcy. Wcześniej poinformowano, że wiceszefem MSZ będzie także Władysław Teofil Bartoszewski (PSL-TD).
Szejna powiedział PAP, że jest ekspertem do spraw europejskich oraz od dyplomacji gospodarczej; dodał, że jest adwokatem i zna się na sprawach traktatowych.
"Myślę, że minister Radosław Sikorski będzie chciał mnie wykorzystać do tego typu kwestii, ale tego wszystkiego dowiemy się, kiedy rozdzieli kompetencje między poszczególnych wiceministrów, ponieważ na razie jest nas tylko dwóch" - powiedział Szejna.
Dopytywany, czy zatem będzie więcej wiceministrów, odparł: "oczywiście".
"W tym momencie jest powołanych dwóch sekretarzy stanu przez premiera Donalda Tuska, a wiadomo, że w resorcie spraw zagranicznych było dotąd pięciu wiceministrów - dwóch sekretarzy stanu i trzech podsekretarzy stanu. Więc żeby resort działał sprawnie można oczekiwać, że kolejni podsekretarze stanu zostaną powołani w najbliższym czasie" - powiedział Szejna.
Na pytanie, czy zatem będzie docelowo pięciu wiceministrów spraw zagranicznych odpowiedział, że "dotąd było pięciu".
"I prawdopodobnie, wynika to z efektywności i pewnych założeń, wydaje mi się, że również tylu zostanie, wydaje mi się, że będzie docelowo pięciu (wiceministrów)" - odpowiedział Szejna.
W połowie grudnia Sikorski - pytany o podsekretarzy stanu - powiedział dziennikarzom, że poprosił o powrót na te stanowiska byłego ambasadora przy NATO i w Waszyngtonie Roberta Kupieckiego, a także byłego ambasadora przy UE Marka Prawdę.
Szejna zapowiedział też, że "wkrótce" minister Sikorski przedstawi informację o założeniach polityki zagranicznej Polski.
"Już wkrótce oczekujmy bardzo dużo konkretów w informacji ministra Sikorskiego, która będzie przedstawiona Sejmowi" - zapowiedział.
Dopytywany, czy ta informacja szefa MSZ zostanie przedstawiona na jednym z najbliższych posiedzeń Sejmu, odparł, że daty jeszcze nie zna.
"Niekoniecznie musi to być w styczniu czy lutym, ale wydaje mi się, że najpóźniej w okolicach wiosny takie w cudzysłowie expose, takie profesjonalne wystąpienie powinno zostać przedstawione przez ministra Sikorskiego w Sejmie" - powiedział Szejna.
Jak wskazał, przedstawienia takiej informacji wymaga nie tylko dobry obyczaj, ale też prawo, konstytucja. Chodzi o to - jak tłumaczył - aby wszyscy wiedzieli, jakie będą założenia i priorytety polskiej polityki zagranicznej, nie tylko w najbliższym czasie, ale także długofalowo.
Szejna był też pytany o czwartkową wypowiedź wiceministra Władysława Teofila Bartoszewskiego, który powiedział, że budżet zapisany na sprawy zagraniczne jest za niski, gdyż, jak poinformował, na wydatki na sprawy zagraniczne przewidziano 3 mld 223 mln zł.
"W tej chwili oceniamy, że - biorąc pod uwagę nasze potrzeby - brakuje nam około 150 mln zł, żeby zaspokojone były nasze najpilniejsze potrzeby" - stwierdził wiceszef MSZ.
Szejna zapowiedział, że "będziemy (MSZ) zabiegać o jak największe środki, zwłaszcza, że stajemy przed bardzo dużym wyzwaniem, jakim jest naprawienie polityki zagranicznej po rządach PiS, przywrócenie jej znaczenia na arenie międzynarodowej, przywrócenie prestiżu i skuteczności polskiej dyplomacji. Na to również potrzebne są pieniądze, więc na pewno resort będzie zabiegał przy każdym budżecie o większe środki w ramach tego, co jest dostępne" - powiedział Szejna.
Dopytywany, na jakie obszary polityki zagranicznej przede wszystkim brakuje środków, odparł, że "jak w każdym resorcie, każdy minister powie, że brakuje prawie na wszystko i zawsze warto byłoby uzyskać tych środków więcej".
Zdaniem Szejny, MSZ powinien również odgrywać rolę w promocji gospodarczej Polski i polskich przedsiębiorstw.
"Tak, żeby ożyło coś, co jest ideą funkcjonującą w wielu nowoczesnych dyplomacjach, a więc dyplomacja gospodarcza i na to również powinny znaleźć się w MSZ środki" - podkreślił Szejna.
Jak dodał, obecnie zbierane są "uwagi, zapotrzebowania i propozycje" w tym zakresie. "Myślę, że wkrótce przedstawimy spójny program, który też będzie przedstawiony w wystąpieniu ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego" - zapowiedział Szejna. (PAP)
Autor: Karol Kostrzewa
ep/