Ferenc: kolejne orzeczenie ETPCz w sprawie aborcji w Polsce nic nie zmieni
Kamila Ferenc z Fundacji FEDERA uważa, że czwartkowe orzeczenie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w sprawie aborcji nie wpłynie na sytuację kobiet w Polsce. Zaznaczyła, że polskie władze dotąd nie wykonały precedensowego orzeczenia w analogicznej sprawie z 2023 r.
Europejski Trybunał Praw Człowieka (ETPCz) w sprawie A.R. przeciwko Polsce dotyczącej aborcji, uznał naruszenie art. 8 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, mówiącego o prawie do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego.
Ferenc powiedziała, że ETPCz wydał orzeczenie analogiczne do orzeczenia z 2023 r. w sprawie M.L. przeciwko Polsce. - Uznał, że polski Trybunał Konstytucyjny działał w nieprawidłowym składzie, naruszył w bezprawny sposób prawo do prywatności Polki, która w bardzo trudnej sytuacji życiowej musiała wyjechać na aborcję za granicę i w związku z tym należy się jej zadośćuczynienie pieniężne i odszkodowanie za koszty związane z wyjazdem za granicę. Na tym rola ETPCz się kończy - zaznaczyła.
Podkreśliła, że polskie władze od 2023 r., gdy zapadł precedensowy wyrok ETPCz w sprawie aborcji w Polsce, nie wykonały go w sensie systemowym, czyli nie doprowadziły do „depublikacji” orzeczenia TK z 2020 r. albo do szybkiego przyjęcia ustawy, która skutki wyroku TK z 2020 r. zniweluje.
- Nie spodziewam się zmian, chyba, że nowy minister sprawiedliwości Waldemar Żurek weźmie sobie do serca to, że jest to kolejny wyrok. Obecnie mimo dwóch orzeczeń europejskiego trybunału kobiety nie mają w Polsce dostępu do aborcji ze względu na przesłankę embriopatologiczną - powiedziała Ferenc.
Skargę do ETPCz złożyła mieszkanka Krakowa, która skorzystała ze wzoru udostępnionego przez Fundację na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny (FEDERA) po wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 22 października 2020 r. W skardze do Trybunału kobieta wyjaśniła, że w momencie wyroku TK była w 15. tygodniu ciąży, a wyniki badań lekarskich potwierdziły chorobę genetyczną płodu. Kobieta zdecydowała się na aborcję w prywatnej klinice w Holandii. Skarga, którą złożyła, dotyczyła domniemanego naruszenia dwóch artykułów Europejskiej Konwencji Praw Człowieka: art. 3 (zakaz tortur, nieludzkiego lub poniżającego traktowania albo karania) i art. 8 (prawo do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego). EPTCz uznał, że naruszony został art. 8.
To kolejna sprawa przeciwko Polsce dotycząca aborcji po wyroku TK z 2020 r.
Pod koniec 2023 r. Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu uznał, że Polska naruszyła Europejską Konwencję Prawa Człowieka w stosunku do ciężarnej kobiety, której zakazano dostępu do legalnej aborcji z powodu zespołu Downa płodu. W 2021 r. planowana w szpitalu w Warszawie aborcja została odwołana.
W październiku 2020 roku Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepis zezwalający na dopuszczalność aborcji w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją. Po ogłoszeniu wyroku w styczniu 2021 r. w wielu polskich miastach odbywały się demonstracje przeciwko decyzji Trybunału. (PAP)
kno/ mark/ jpn/ grg/