O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

"Izrael musi okazać stanowczą reakcję. Inwazja wydaje się nieunikniona". Ekspert: zapowiada się długi i krwawy konflikt

Atak bojowników Hamasu spowodował, że cały model podejścia Izraela do Strefy Gazy się załamał. Władze muszą pokazać stanowczą reakcję, a inwazja wydaje się nieunikniona, co zapowiada długi, kosztowny i krwawy konflikt – ocenia w rozmowie z PAP ekspert ds. izraelskich z Ośrodka Studiów Wschodnich (OSW) Marek Matusiak.

Strefa Gazy. Fot. PAP/Middle East Images/ABACA
Strefa Gazy. Fot. PAP/Middle East Images/ABACA

Do tej pory władze Izraela wychodziły z założenia, że Hamasu nie trzeba pokonywać, a wystarczy go raz na jakiś czas znacząco osłabić np. poprzez likwidację osób z kierownictwa, niszczenie arsenałów broni czy obiektów, z których korzystał. Była to tzw. polityka koszenia trawnika – wyjaśnia badacz.

Podejście to okazało się jego zdaniem „spektakularnie nieskuteczne”, gdy 7 października Hamas niespodziewanie wystrzelił tysiące rakiet, a bojownicy przeniknęli do Izraela, gdzie mordowali Izraelczyków, w tym żołnierzy, kobiety, dzieci i osoby starsze.

Więcej

Strefa Gazy po bombardowaniach, fot. PAP/DPA/Abed Rahim Khatib
Strefa Gazy po bombardowaniach, fot. PAP/DPA/Abed Rahim Khatib

Agencja AP: panika i chaos w Strefie Gazy po wezwaniu ponad miliona mieszkańców do ewakuacji

Według eksperta OSW władze Izraela stoją teraz w obliczu konieczności odbudowy wiarygodności oraz zademonstrowania społeczeństwu i podmiotom regionalnym, że „bardzo zdecydowanie” odpowiedzą na atak. Prowadzą już oblężenie Strefy Gazy i intensywne bombardowania z powietrza, ale tym razem muszą „pójść dalej” niż wyeliminowanie kierownictwa Hamasu.

„Izraelskie kierownictwo mówi o definitywnym zlikwidowaniu Hamasu jako organizacji, o definitywnym usunięciu tego problemu i zagrożenia. Prawda jest taka, że wyłącznie lotnictwem się tego osiągnąć nie da” – zwraca uwagę Matusiak. Jego zdaniem wiele wskazuje na to, że inwazja lądowa jest nieuchronna.

„Mamy do czynienia z bardzo wojowniczą retoryką ze strony izraelskiego rządu, mobilizacją ponad 300 tysięcy żołnierzy, dyslokacją sił lądowych w kierunku granicy. Mamy ewidentne zabiegi z dziedziny dyplomacji publicznej, żeby przygotować świat na bardzo poważny i krwawy konflikt w Gazie” – wylicza ekspert.

Analityk podkreśla przy tym, że jakakolwiek operacja lądowa, zwłaszcza jeśli celem byłoby pokonanie Hamasu, w nieunikniony sposób pociągnie za sobą ofiary wśród palestyńskiej ludności cywilnej, która nie jest zaangażowana w ten konflikt i nie ponosi odpowiedzialności za to, co stało się 7 października.

Więcej

Ranni Palestyńczycy po bombardowaniach ze strony Izraela, fot. PAP/Middle East Images/ABACA
Ranni Palestyńczycy po bombardowaniach ze strony Izraela, fot. PAP/Middle East Images/ABACA

Prezydent Erdogan oskarża Zachód o udział w zbrodniach w Strefie Gazy. Parlament wzywa do utworzenia wolnej Palestyny

„Hamas jest bardzo wrośnięty, zakorzeniony w warunkach Strefy Gazy. To jest siła polityczna, która od 2006 czy 2007 roku de facto jest tam rządem. Pytanie, czy możliwe jest wyłuskanie Hamasu spośród innych kategorii ludności i zlikwidowanie tej organizacji bez powodowania exodusu całej populacji Gazy albo zadania masowych strat. To wydaje się bardzo trudne” – mówi Matusiak.

Inwazja i okupacja byłyby też ryzykowana z wojskowego punktu widzenia, a armia izraelska byłaby narażona na ataki w warunkach asymetrycznego konfliktu, w którym bardzo ciężko odnieść sukces. Zaangażowanie dużej części armii w operację w Gazie osłabiałoby też potencjał obronny Izraela na innych frontach.

Trzeba pamiętać, że na północy mamy Hezbollah w Libanie, w Syrii mamy wrogi reżim, ale też bardzo silne wpływy Iranu i irańską obecność. Hamas w Gazie to nie jest jedyne zagrożenie, z którym Izrael się mierzy” – podkreśla Matusiak. Jego zdaniem otwarcie innych frontów nie wydaje się obecnie prawdopodobne, choć nie da się go również wykluczyć.

Analityk ocenia przy tym, że nawet jeśli Izraelowi uda się zniszczyć Hamas, ale sytuacja panująca w Strefie Gazy nie ulegnie zmianie, to może się tam narodzić kolejna, nawet bardziej radykalna organizacja. Sam Hamas pojawił się tam w warunkach biedy, frustracji, poczucia represji i braku perspektyw, a problemy te dodatkowo nasiliły się w wyniku izraelsko-egipskiej blokady, która na ostatnie 15 lat praktycznie odcięła Gazę od świata.

„Taka atmosfera zawsze rodzi radykalizm i sprzyja tego rodzaju grupom (…) Jest to problem nie do rozwiązania. Trudno sobie wyobrazić, jak bez uciekania się do skrajnie drastycznych środków Izrael mógłby osiągnąć cel, o którym mówimy” – mówi Matusiak.

Izraelskie wojsko podało, że do czwartku zrzuciło na Strefę Gazy już ponad 6 tys. bomb, niszcząc około 3 tys. celów związanych z Hamasem.

„To pokazuje skalę samej kampanii lotniczej, która już trwa, a jeżeli ona będzie kontynuowana i dojdzie do niej operacja lądowa, poziom zniszczeń będzie kolosalny” – podkreśla analityk ds. izraelskich z OSW.

Andrzej Borowiak (PAP)

jc/

Zobacz także

  • Zniszczenia w Strefie Gazy. Fot. PAP/EPA/MOHAMMED SABER
    Zniszczenia w Strefie Gazy. Fot. PAP/EPA/MOHAMMED SABER

    IPC: w Strefie Gazy nie ma już klęski głodu

  • Organizacje obrońców praw człowieka szacują, że od końca maja do października 2025 r. ponad 2,5 tys. Palestyńczyków zginęło podczas prób zdobycia pomocy humanitarnej. Fot. PAP/EPA/PAP/EPA/ALAA BADARNEH
    Organizacje obrońców praw człowieka szacują, że od końca maja do października 2025 r. ponad 2,5 tys. Palestyńczyków zginęło podczas prób zdobycia pomocy humanitarnej. Fot. PAP/EPA/PAP/EPA/ALAA BADARNEH

    Organizacja dostarczająca pomoc humanitarną do Strefy Gazy, GHF, zakończyła działalność

  • Piłkarze reprezentacji Izraela, fot. PAP/EPA/TOMS KALNINS
    Piłkarze reprezentacji Izraela, fot. PAP/EPA/TOMS KALNINS

    Ponad 70 sportowców apeluje do UEFA o wykluczenie Izraela z rozgrywek

  • Prezydent USA Donald Trump, Strefa Gazy. Fot. PAP/EPA/ALLISON ROBBERT / POOL/MOHAMMED SABER
    Prezydent USA Donald Trump, Strefa Gazy. Fot. PAP/EPA/ALLISON ROBBERT / POOL/MOHAMMED SABER

    USA z planem na bezpieczeństwo w Strefie Gazy? Chcą zgody ONZ

Serwisy ogólnodostępne PAP