O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Jak Jane Goodall zmieniła sposób, w jaki patrzymy na świat przyrody

Jane Goodall zmieniła sposób, w jaki patrzymy na świat zwierząt – udowodniła, że szympansy mają emocje, osobowość i potrafią używać narzędzi - powiedział PAP lekarz weterynarii prof. dr hab. n. med. Jerzy Stojko. Jane Goodall była zdecydowaną pionierką w poznawaniu małp człekokształtnych – ocenił dr Andrzej Kruszewicz, dyrektor warszawskiego zoo. Była też „mistrzynią badań nad szympansami” i zmieniła sposób, w jaki je powszechnie postrzegamy.

Jane Goodall Fot. PAP/EPA/CHRISTOPHE PETIT TESSON
Jane Goodall Fot. PAP/EPA/CHRISTOPHE PETIT TESSON

W środę wieku 91 lat zmarła dr Jane Goodall, brytyjska prymatolożka, której przełomowe badania nad szympansami w Tanzanii zmieniły postrzeganie relacji między człowiekiem a światem zwierząt. Goodall, posłanka pokoju ONZ i założycielka Instytutu Jane Goodall, zmarła podczas podróży wykładowej w Kalifornii.

Lekarz weterynarii: Jane Goodall zmieniła sposób, w jaki patrzymy na świat zwierząt

To nie była zwykła badaczka. To był ktoś, kto żył i oddychał swoją pasją, kto stworzył w zasadzie nową gałąź nauki. Takie osoby rodzą się raz na milion – powiedział PAP prof. dr hab. n. med. Jerzy Stojko, lekarz weterynarii i profesor Śląskiego Uniwersytetu Medycznego.

Goodall rozpoczęła badania w Parku Narodowym Gombe Stream w 1960 roku. Jako pierwsza na świecie zaobserwowała, że szympansy konstruują i używają narzędzi, a także że potrafią wyrażać emocje i budować złożone więzi społeczne. Była również pierwszą badaczką, która zamiast numerów nadała szympansom imiona.

– To było w pewnym sensie uczłowieczenie, ale nie w banalnym znaczeniu. Ona pokazała, że każde zwierzę ma osobowość i charakter. Nadając imiona, zmieniła sposób, w jaki zaczęliśmy o nich myśleć. Tak jak pies czy kot w domu reaguje na swoje imię, tak i szympansy – a za tym poszło całkowicie nowe spojrzenie na ich intelektualne i emocjonalne możliwości – wytłumaczył prof. Stojko.

Więcej

Alpaki w "Ośrodku Zooterapii Przyjaźń". Fot. PAP/Klaudia Grzywacz
Alpaki w "Ośrodku Zooterapii Przyjaźń". Fot. PAP/Klaudia Grzywacz

Zooterapia to szczególna forma nauki samodzielności i odpowiedzialności dla dzieci [NASZE WIDEO]

Odkrycia Goodall podważyły dominujące wówczas w nauce przekonania, że tylko człowiek potrafi wytwarzać narzędzia.

– Do tej pory zakładano, że zwierzę szuka pokarmu wyłącznie siłą, rozkopując ziemię. Tymczasem ona udowodniła, że szympans potrafi wykorzystać gałązkę, by dostać się do termitów. To zmieniło nie tylko wiedzę o szympansach, ale też nasze myślenie o człowieku – zaznaczył profesor.

Empatyczne podejście Goodall znalazło odzwierciedlenie nie tylko w badaniach, ale także w globalnej dyskusji o standardach opieki nad zwierzętami.

– Dziś kluczowym pojęciem jest dobrostan. To znaczy, że zwierzę w laboratorium czy rezerwacie nie może cierpieć, a warunki jego życia – temperatura, wilgotność, pożywienie – muszą być optymalne. Jeszcze 30–40 lat temu panowała „wolna amerykanka”. Jane, swoją postawą i obserwacjami, przyczyniła się do zmiany myślenia – podkreślił prof. Stojko.

"Zostawiła po sobie trwały dorobek"

Goodall była także aktywistką na rzecz ochrony środowiska. W latach 80. przerwała stałe badania terenowe, aby edukować społeczeństwa o zagrożeniach wynikających z wycinki lasów i spadku liczebności populacji szympansów.

– Ona nie ograniczała się do badań. Wyszła do ludzi i próbowała tłumaczyć, że jeśli chcemy zachować dziką przyrodę, musimy zmienić nasze nawyki. Wrażliwi odbiorcy tych poglądów nabrali zupełnie nowego stosunku do natury – powiedział profesor.

Choć Goodall zasłynęła badaniami nad szympansami, wielokrotnie podkreślała, że jej ulubionymi zwierzętami są psy. Profesor odniósł się przy tym do niedawnej nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt, uchwalonej przez Sejm, która zakłada m.in. zakaz trzymania psów na krótkich uwięziach.

Więcej

Pies (zdjęcie ilustracyjne). Fot. PAP/Łukasz Gągulski
Pies (zdjęcie ilustracyjne). Fot. PAP/Łukasz Gągulski

Ekspertka: zakaz trzymania psów na uwięzi to zmiana wyczekiwana od lat

– To ważny krok w stronę poprawy dobrostanu zwierząt. Bo pies, tak jak każde inne zwierzę domowe, potrzebuje ruchu, przestrzeni i kontaktu z człowiekiem. Decyzja o jego posiadaniu nie może być kaprysem, lecz świadomym wyborem i obowiązkiem – skomentował prof. Stojko.

Dla młodych naukowców postać Jane Goodall powinna być – zdaniem profesora – nie tyle wzorem metody badawczej, ile świadectwem pasji i odpowiedzialności.

– Bez względu na to, czy jesteśmy lekarzami medycyny, czy weterynarii, mamy do czynienia z istotą, która żyje, myśli i czuje. Jane pokazała, że trzeba widzieć w zwierzęciu nie model, lecz żywego pacjenta. To lekcja empatii, której brakuje w wielu miejscach – zaznaczył prof. Stojko.

Goodall przez ponad sześć dekad badała szympansy, a w 1977 roku powołała do życia instytut swojego imienia, wspierający badania i ochronę przyrody. Stała się symbolem zaangażowanej nauki – łączącej obserwację z aktywizmem społecznym.

– Takich osób nie ma wielu. To byli pionierzy, którzy żyli w skrajnych warunkach, kierowani wyłącznie pasją. Zostawiła po sobie trwały dorobek, z którego każdy może czerpać – nie tylko naukowcy, ale też zwykli ludzie czytający jej książki. Ona pokazała, że zwierzęta czują, organizują się, że mają swoje emocje i relacje. A to zmienia sposób, w jaki patrzymy na cały świat przyrody – podsumował prof. Jerzy Stojko.(PAP)

Dr Kruszewicz: była pionierką i mistrzynią w badaniach małp człekokształtnych

Odnosząc się do informacji o śmierci badaczki, dr Kruszewicz ocenił w rozmowie z PAP, że w poznawaniu życia małp człowiekowatych Goodall była „zdecydowanym pionierem”.

Dyrektor Miejskiego Ogrodu Zoologicznego im. Antoniny i Jana Żabińskich w Warszawie zaznaczył, że badaczka zmieniła powszechne postrzeganie zwierząt – nie tylko w środowisku naukowym. - Poświęciła się głównie małpom człekokształtnym i pokazała, że to są osobowości, mające charaktery i charakterki – tłumaczył.

Spotkanie z badaczką

Sam dr Kruszewicz spotkał dr Goodall podczas jej wizyty w Warszawie w 2011 r. – Przedstawiłem się jako dyrektor ZOO i kiedy przyznałem, że mamy szympansy, zobaczyłem na jej twarzy cień zaniepokojenia. Ale wytłumaczyłem, że nasze szympansy przejęliśmy z laboratorium w Wielkiej Brytanii. Uśmiechnęła się wtedy i chwilę porozmawialiśmy – opowiadał.

Więcej

Żółw. Fot. PAP/Piotr Polak
Żółw. Fot. PAP/Piotr Polak

Jak gorący piasek wpływa na inteligencję żółwi?

W jego ocenie naukowczyni była bardzo wrażliwą, delikatną osobą: – Mówiła cicho i wolno, miała subtelne, powolne gesty. Myślę, że właśnie te cechy pozwoliły jej wniknąć w duszę szympansów, nawiązać ze zwierzętami taki kontakt, jakiego wcześniej nie widzieliśmy – opisał dr Kruszewicz.

Jego zdaniem to wrażliwość Jane Goodall sprawiła, że badaczka dostrzegła subtelności w porozumiewaniu się małp. – Także u naszych szympansów obserwujemy różne ciekawe zachowania, ale trzeba je nagrać, a potem odtworzyć w zwolnionym tempie, bo inaczej nie da się ich zauważyć i odczytać – stwierdził.

Rozmówca PAP ocenił, że prymatolog miała znaczący wkład w naukę. – Wniosła przede wszystkim pionierskie podejście do obiektu badań. Wcześniej traktowano zwierzęta niemal jak maszyny, a ona pokazała, że te małpy to nasi bardzo bliscy kuzyni, że mają uczucia i charaktery. Nadawała im imiona, uczyła, jak je odróżniać. Opisywała ich relacje społeczne niemal jak w telenoweli. Nikt przed Jane Goodall nie myślał tak o małpach i nie zastanawiał się nad ich życiem – podkreślił.

Dr Kruszewicz przypomniał, że brytyjska naukowczyni była dobrą popularyzatorką nauki. – Napisała wiele książek (w tym dla dzieci), kilka z nich przetłumaczono na język polski. Pisała artykuły popularnonaukowe, występowała z porywającymi wykładami, w których uczyła wrażliwości na świat – ocenił.

Więcej

Muszka Owocówka. Fot. Sanjay Acharya/Wiki Media Commons/ domena publiczna
Muszka Owocówka. Fot. Sanjay Acharya/Wiki Media Commons/ domena publiczna

Entomolog: muszka owocówka to alkoholik [WYWIAD]

Dyrektor warszawskiego zoo podkreślił, że wielu badaczy kontynuuje prace dr Goodall, a badania nad małpami człekokształtnymi są prowadzone obecnie na całym świecie. – Austriacki zoolog Konrad Lorenz otworzył nam oczy na to, co dzieje się w głowach zwierząt. A Jane Goodall pokazała, że poznanie małp człekokształtnych jest ważne dlatego, że wzięliśmy się ze świata zwierząt, że z niego pochodzą nasze emocje i charaktery – podkreślił Andrzej Kruszewicz, dr weterynarii i ornitolog.

Wspomniał, że warszawskie zoo również zajmuje się badaniami szympansów – wspólnie z ośrodkami naukowymi m.in. w Toruniu i w Japonii.

– Jane Goodall była mistrzem w badaniach nad szympansami. Oczywiście będą następni naukowcy, którzy być może będą mieli większe dokonania w prymatologii. Ale jak to powiedział kiedyś pewien mądry człowiek: „Marny to mistrz, którego uczniowie nie przerastają” – podsumował dr Andrzej Kruszewicz.

Dr Jane Goodall, Posłanka Pokoju ONZ, przez ponad 60 lat badała interakcje wśród szympansów. Po raz pierwszy miała okazję obserwować je w naturalnym środowisku w 1960 r. w Parku Narodowym Gombe Stream w Tanzanii. Jej badania podważyły powszechne wówczas przekonania na temat zwierząt – m.in. to, że tylko ludzie potrafią konstruować i używać narzędzi albo że szympansy są wegetarianami.

W 1977 r. badaczka otworzyła instytut swojego imienia, który wspiera badania prowadzone w Gombe i jest światowym liderem w ochronie szympansów i ich siedlisk. To ta instytucja podała informację o śmierci dr Jane Goodall. 

jms/ abu/ zan/ bar/ ał/

Zobacz także

  • Szef KPRP Zbigniew Bogucki. Fot. PAP/Radek Pietruszka
    Szef KPRP Zbigniew Bogucki. Fot. PAP/Radek Pietruszka

    Bogucki: projekt prezydencki zapewni dobre traktowanie zwierząt

  • Pies (zdjęcie ilustracyjne). Fot. PAP/Łukasz Gągulski
    Pies (zdjęcie ilustracyjne). Fot. PAP/Łukasz Gągulski

    Ekspertka: w Polsce nigdy nie zapadł najsurowszy wyrok za znęcanie się nad zwierzętami

  • Chloe Dalton, pisarka, doradczyni polityczna i autorka książki „Jak wychować zająca”. Fot. Fisher Studios
    Chloe Dalton, pisarka, doradczyni polityczna i autorka książki „Jak wychować zająca”. Fot. Fisher Studios
    Specjalnie dla PAP

    Chloe Dalton: moja zajęczyca jest symbolem wolności i nadziei [WYWIAD]

  • PAP/Piotr Kowala
    PAP/Piotr Kowala

    Akcja pozyskiwania sztucznego tarła troci wędrownej i łososia

Serwisy ogólnodostępne PAP