Jeff Bezos i Lauren Sanchez przybyli do Wenecji, gdzie odbędzie się ich ślub
Multimiliarder Jeff Bezos i jego narzeczona Lauren Sanchez przybyli w środę do Wenecji, gdzie w najbliższych dniach odbędzie się ich ślub z udziałem około 200 zaproszonych gości. Narzeczeni zatrzymali się w siedmiogwiazdkowym hotelu nad Canal Grande.
Dokładna data ślubu oraz jego miejsce utrzymywane są w tajemnicy, by zapewnić prywatność parze i bezpieczeństwo wszystkich uczestników kilkudniowych uroczystości, wśród których jest córka prezydenta USA Donalda Trumpa - Ivanka Trump z mężem Jaredem Kushnerem. Media podają, że na ślubie oczekiwane są również gwiazdy Hollywood: Leonardo DiCaprio, Robert Pattinson, Orlando Bloom, Eva Longoria, a także Barbra Streisand.
Przyjazd jednego z najbogatszych ludzi świata i jego narzeczonej media zarejestrowały w chwili, gdy wysiadali z motorówki przy nabrzeżu najbardziej luksusowego hotelu w Wenecji.
Dla gości zarezerwowano miejsca w kilku najdroższych hotelach w mieście.
Na nabrzeżu w rejonie historycznego centrum zacumowały kolejne luksusowe jachty uczestników ceremonii, a na miejscowym lotnisku lądują prywatne odrzutowce. Jednym z najbardziej oczekiwanych gości jest Bill Gates.
W środowy wieczór ma odbyć się pierwsze przedślubne przyjęcie.
Według prasy wszystkie uroczystości mają kosztować około 30 mln euro. "Dla Bezosa to tyle, ile zapłacić za kawę i rogalika" - stwierdził dziennik "Il Messaggero".
Do Wenecji przybyli wysłannicy mediów z wielu krajów, którzy próbują zdobyć jakiekolwiek informacje na temat ślubu. Są ekipy wielu amerykańskich stacji telewizyjnych.
Wszystkie osoby zaangażowane w organizację ceremonii podpisały deklarację, w której zobowiązały się do milczenia na ten temat.
Nie chcą Bezosa w Wenecji. Ogromny transparent na placu Świętego Marka
Działacze włoskiego oddziału organizacji Greenpeace z brytyjskimi aktywistami rozwinęli w poniedziałek w Wenecji wielki transparent w ramach protestu przeciwko zbliżającemu się ślubowi miliardera Jeffa Bezosa i Lauren Sanchez w mieście. "Jeśli możesz wynająć Wenecję na ślub, możesz płacić więcej podatków" - brzmiał napis.
Transparent o powierzchni 400 metrów kwadratowych został rozłożony na placu Świętego Marka w kolejnym dniu protestów przeciwko ślubowi Bezosa. Przeciwnicy tego wydarzenia uważają je za niedopuszczalne wykorzystanie Wenecji dla prywatnych celów kosztem jej mieszkańców i normalnego funkcjonowania miasta.
While most of us can barely afford our energy bills, @jeffbezos can afford to shut down half of Venice for his wedding. Tax billionaires NOW.
📍Piazza San Marco, Venice - near Jeff Bezos’s wedding #bezos #wedding #greenpeace pic.twitter.com/uOwuD39YCb— Greenpeace Aotearoa (@GreenpeaceNZ) June 24, 2025
W poniedziałkowej akcji uczestniczyło kilkudziesięciu działaczy, którzy w jej trakcie mówili, że takie wielkie wydarzenia są wyrazem "niesprawiedliwości społecznej i klimatycznej".
Do przeciwników ślubu, którego data nie została ogłoszona ze względów bezpieczeństwa, dołączył deputowany lewicy z Neapolu Angelo Bonelli.
"To niedopuszczalne, że miasto tak kruche i wyjątkowe, jak Wenecja jest przekształcane w park zabaw dla bogaczy, wynajęty na wystawne świętowanie" - podkreślił w wydanym oświadczeniu.
"To obraza dla godności osób, dla środowiska naturalnego i naszej kultury" - ocenił.
Z kolei polityk koalicji rządowej Lino Ricchiuti uznał, że protesty Greenpeace i innych stowarzyszeń przeciwko Bezosowi są "bezsensowne". "Czy są to protesty przeciwko temu, kto przynosi bogactwo temu terytorium? Co by woleli? Puste place i zamknięte sklepy?" - zapytał.
"Takie wydarzenie oznacza zatrudnienie, rozgłos na świecie, realne wpływy ekonomiczne. Tymczasem podnoszony jest tradycyjny sztandar ideologii" - dodał polityk.
Po kilku dniach protestów w Wenecji poinformowano, że narzeczeni wyasygnowali pierwszy czek dla miasta: milion euro na rzecz konsorcjum, które prowadzi badania naukowe tamtejszej laguny.
Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)
sw/ kar/ sma/