Julia Szeremeta gwiazdą wieczoru. Pewne zwycięstwo
Julia Szeremeta zwyciężyła w finale kat . 57 kg w finałach Pucharu Świata w boksie, 40. Memoriału Feliksa Stamma w Warszawie. Wicemistrzyni olimpijska jednogłośnie pokonała Uzbeczkę Khumorabonu Mamajonovą.
Gwiazda wieczoru Julia Szeremeta stoczyła w tej serii drugą w kolejnością walkę. Rywalką wicemistrzyni olimpijskiej była Mamajonova, która w półfinale wyeliminowała brązową medalistkę z igrzysk w Paryżu Turczynkę Esrę Yildiz. Polkę niósł głośny doping kibiców zgromadzonych w hali Torwaru.
Po pierwszej rundzie Szeremeta prowadziła u czterech sędziów. Później Uzbeczka nie ustępowała, odrobiła trochę straty, ale dalej większe uznanie w punktacji miała Polka.
Pojedynek nie obfitował w wymianę ciosów. Wynikało to z faktu, że zawodniczki miały dla siebie duży respekt. Każda akcja wymagała dłuższego przygotowania. Ostatecznie wszyscy sędziowie wskazali wygraną Polki 5:0 (29:28, 29:28, 30:27, 29:28, 30:27).
"Jestem bardzo szczęśliwa. Najpierw miałam wybadać przeciwniczkę. Byłam trochę szybsza. W pozycji mańkuta czuję się świetnie. Główny cel to teraz mistrzostwa świata w Liverpoolu" - powiedziała wprost z ringu wicemistrzyni olimpijska.(PAP)
mask/ co/ mar/