Już wkrótce w Wilnie kolejna edycja wyścigu psów rasy corgi
Za dwa tygodnie Wilno ponownie stanie się psim centrum Europy – a wszystko za sprawą Corgi Race Vilnius, czyli wyścigu psów rasy corgi. Krótkonodzy biegacze wezmą również udział w kostiumowej paradzie i konkursach, m.in. na najgłośniejsze szczeknięcie. Za sprawą futurystycznego Portalu tegoroczna edycja wydarzenia będzie miała międzynarodowy charakter. Do imprezy dołączą bowiem także miłośnicy tych uroczych czworonogów z Lublina i innych miast na świecie.
23 sierpnia Park Vingis, największy park Wilna, stanie się miejscem sportowej rywalizacji futrzastych zawodników. Trybuny dla sześciu tysięcy widzów otoczą 50-metrową trasę, na której krótkonodzy biegacze będą rywalizować w wyścigach eliminacyjnych oraz finałach przy akompaniamencie dopingu swoich właścicieli.
Corgi Race to nie tylko sprinty. W stolicy Litwy rozegra się wówczas także konkurs na najgłośniejsze szczeknięcie oraz testy inteligencji w kategorii „najmądrzejszy corgi”. Jednym z najbardziej widowiskowych momentów imprezy będzie konkurs kostiumowy, podczas którego czworonogi zaprezentują się w fikuśnych kreacjach – z pewnością nie zabraknie miniaturowych smoków, astronautów, psich superbohaterów, a nawet stylizacji haute couture.
Nazajutrz impreza przeniesie się na Plac Ratuszowy, gdzie o godzinie 17:00 czasu litewskiego (16:00 w Polsce) wystartuje Światowy Zlot Corgi, który w tym roku zyska międzynarodowy wymiar. A wszystko dzięki Portalowi, interaktywnej rzeźbie, która w czasie rzeczywistym połączy Wilno z Filadelfią, Dublinem i Lublinem, tworząc wyjątkową przestrzeń spotkań ponad granicami.
Podczas pobytu w Wilnie miłośnicy psów powinni zajrzeć do tutejszego muzeum Dom Historii, gdzie można obejrzeć wyjątkową wystawę „Historia merda ogonem”. Interaktywna ekspozycja, która prezentowana będzie do końca października, pozwoli zgłębić wiedzę na temat roli psa w kulturze, sztuce i codzienności – od epoki kamienia po czasy współczesne.
Wilno od lat konsekwentnie buduje swoją pozycję jednego z najbardziej przyjaznych psom miast Europy. Pupile mogą podróżować komunikacją miejską bez dodatkowych opłat, a szereg hoteli oferuje specjalne pakiety dla czworonogów. Niektóre restauracje posiadają zaś „psie menu”, w którym znajdziemy marchewki, pappuccino, domowe przysmaki, a nawet… psie piwo. Do Wilna bez problemu dojedziemy z Polski zarówno samochodem, jak i pociągiem. Co ważne, litewskie koleje umożliwiają podróżowanie ze zwierzętami – nawet na trasach międzynarodowych. (PAP Life)
iwo/ag/ grg/
