O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Kajakarstwo. Kryk: liczymy na sukcesy, ale też do zawodów podchodzimy z pokorą

Kadra kajakarek formę przed igrzyskami szlifuje w Mediolanie, a w niedzielę przeniesie się do Paryża. "Nasze dwójki i czwórka wymieniane są w gronie kandydatów do medali, ale też do zawodów podchodzimy z pokorą" – powiedział PAP trener grupy Tomasz Kryk.

Karolina Naja i Anna Puławska. Fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk
Karolina Naja i Anna Puławska. Fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk

Do rywalizacji kajakarzy i kanadyjkarzy na igrzyskach pozostał tydzień. Kobieca kadra trenuje obecnie na mediolańskim torze regatowym Idroscalo, na którym w przyszłym roku odbędą się mistrzostwa świata.

"Lipiec zaczęliśmy od zgrupowania w Sabaudii, potem wróciliśmy do Polski na badania w Instytucie Sportu, przystąpiliśmy do ślubowania i 20 lipca wróciliśmy do Włoch, ale do Mediolanu. Na tym obiekcie kilka lat temu byliśmy na zawodach Pucharu Świata i na mistrzostwach świata. Niczego nam nie brakuje, korzystany ze sprzętu lokalnego klubu i jesteśmy tutaj też praktycznie sami" – opowiadał szkoleniowiec, dla którego będą to już czwarte igrzyska.

Kryk przyznał, że jest podbudowany wynikami ostatnich testów wytrzymałościowych, a to tylko świadczy o bardzo dobrym przygotowaniu jego podopiecznych.

"Nawet Karolina Naja, która jest najbardziej zaawansowaną zawodniczką i stażem, i wiekiem, poprawiła swoje wyniki w teście mocy maksymalnej w porównaniu do 2021 roku przed igrzyskami w Tokio" – zdradził.

Oprócz Nai, która podobnie jak Kryk, po raz czwarty wystąpi w regatach olimpijskich, w Mediolanie trenują Anna Puławska, Helena Wiśniewska, Dominika Putto, Martyna Klatt i Adrianna Kąkol. Trzy ostatnie zadebiutują na igrzyskach.

Kajakarki w stolicy Francji zameldują się w niedzielę, a dwa dni później rozegrane zostaną pierwsze wyścigi eliminacyjne. Zawodniczki polecą do Paryża samolotem, szkoleniowiec tradycyjnie już wsiądzie za kierownicę busa i z przyczepą z kajakami uda się na tor regatowy Vaire-Sur-Marne.

"Nie jest daleko, bo to nieco ponad 800 kilometrów. Na poniedziałek zaplanowałem dwa krótkie treningi na olimpijskim akwenie. Myślę, że jeden dzień wystarczy, bo woda… wszędzie jest taka sama. Nie ma sensu wcześniej tam być, bo dopiero w sobotę rywalizację zakończą wioślarze, a potem organizatorzy będą przestawiać tor na kajakowy. A poza tym byliśmy w Paryżu rok temu" – tłumaczy trener.

Kajakarki od igrzysk w Sydney (2000) regularnie stają na olimpijskim podium. W Rio de Janeiro i w Tokio podopieczne Kryka sięgnęły po dwa medale. Oczekiwania wobec tej grupy są wciąż duże, tym bardziej, że w ostatnich latach podczas najważniejszych zawodów Polki umacniały swoją pozycję na świecie.

"Zdaję sobie sprawę, że dwójka i czwórka w ostatnim czasie zawsze były wymieniane w gronie kandydatów do medali, ale z pokorą patrzymy na Paryż. Najważniejsze, żeby były równe warunki atmosferyczne dla wszystkich. Jeśli tak będzie, to wówczas o wszystkim rozstrzygnie przygotowanie i sportowa rywalizacja. Oczywiście, że liczymy na medale, jedziemy, żeby osiągnąć sukces. Bez względu na wynik, ważne jest też to, by dziewczyny zakończyły igrzyska ze świadomością, że zrobiły wszystko, co mogły. Myślę, że jeśli chodzi o same przygotowania do igrzysk, udało mi się zapewnić optymalne warunki" – zaznaczył.

O medale powalczą dwie dwójki – srebrne medalistki z Tokio w tej konkurencji Naja z Puławską oraz Klatt z Wiśniewską. Szkoleniowiec przyznał, że ich poziom jest bardzo wyrównany.

"Nie robimy żadnych testów, czy wyścigów. Nie ma takiej potrzeby. Obie dwójki mocno się angażują, a ja nawet podczas treningów nie muszę krzyczeć z motorówki. Nie ma sensu wprowadzać dodatkowej rywalizacji, bo to tylko może wprowadzać niepotrzebny stres. Obie osady pływają na zbliżonym poziomie i zawody pokażą, kto jest lepiej przygotowany i bardziej odporny psychicznie" - ocenił.

W jedynce na 500 m wystąpi tylko Putto. Wcześniej był pomysł, by w tej konkurencji wystartowała również Puławska, lecz szkoleniowiec zrezygnował z tego. Dwukrotna medalistka z Tokio ma skoncentrować się wyłącznie na startach w dwójce i czwórce.

"Myślę, że Dominika ma szansę na awans do finału. Co do Ani, uznaliśmy, że nie ma sensu się rozdrabniać. Eliminacje do jedynki są dzień przed finałem czwórki, a więc treningi mogłyby być zaburzone. Ania startowała na jedynce tylko raz w tym roku - w Poznaniu i sporo straciła do Nowozelandek. Być może w kolejnym cyklu olimpijskim Ania, jak będzie chciała, spróbuje swoich sił na jedynce, ale wówczas trzeba od razu się nastawić na tę konkurencję. Myślałem też o Martynie Klatt, ale szans na medal nie miałby zbyt dużych, dlatego uznaliśmy, żeby skupiła się na dwójce" – wyjaśnił.

W trakcie zgrupowania kadrowiczki i szkoleniowiec chętnie oglądają relacje z igrzysk. Kryk nie ukrywa, że jedną z jego ulubionych dyscyplin jest pływanie, ale z ogromnymi emocjami oglądał start kajakarki górskiej Klaudii Zwolińskiej, która zdobyła srebrny medal.

"Nie wszystko możemy oglądać, bowiem pewne rzeczy odbywają się w trakcie naszych treningów i jesteśmy też zdani na włoską telewizję, która pokazuje przede wszystkich swoich reprezentantów. Natomiast nie ukrywam, że wszyscy oglądaliśmy start Klaudii i przyznam, że łzy mi nawet poleciały. Widziałem, że dobrze popłynęła, a Niemka, która jechała po niej, mocno się zestresowała i pogubiła się na końcu. Znamy się z kajakarzami górskimi bardzo dobrze, dziewczyny spotykają się przy okazji gal wojskowych, czasami widzimy się na obozach w Zakopanem. Podczas Igrzysk Europejskich mieszkaliśmy z "góralami" na ich obiekcie Kolna. Cieszę się z ich sukcesu, bo kajakarstwo górskie zasłużyło na ten medal" – podsumował utytułowany szkoleniowiec.(PAP)

Autor: Marcin Pawlicki

ep/

Zobacz także

  • Aleksandra Mirosław. Fot. Adam Warżawa
    Aleksandra Mirosław. Fot. Adam Warżawa

    Mieszkania dla medalistek olimpijskich. Padła kluczowa data

  • Medal olimpijski. Fot. Yohann Ndoye Brouard/X
    Medal olimpijski. Fot. Yohann Ndoye Brouard/X

    "Jakby wrócił z wojny". Francuscy pływacy narzekają na jakość medali olimpijskich

  • Prezydent Andrzej Duda podczas Gali Olimpijskiej w Warszawie. Fot. PAP/Piotr Nowak
    Prezydent Andrzej Duda podczas Gali Olimpijskiej w Warszawie. Fot. PAP/Piotr Nowak

    Prezydent Duda: to były wspaniałe igrzyska

  • Fot. PAP/Adam Warżawa
    Fot. PAP/Adam Warżawa

    Powrót do emocji z Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Wystawa fotografii sportowej [NASZE WIDEO]

Serwisy ogólnodostępne PAP