Kolejne kraje uznały państwowość Palestyny. MSZ Autonomii Palestyńskiej zabrało głos [WIDEO]
Szefowa MSZ Autonomii Palestyńskiej Warsen Achabekjan oświadczyła, że uznanie państwowości Palestyny przez kolejne kraje, to nieodwracalny krok przybliżający utworzenie niepodległego i suwerennego państwa palestyńskiego. Wielka Brytania, Kanada i Australia uznały w niedzielę Palestynę. Izrael i USA sprzeciwiają się tej decyzji.
- To uznanie z pewnością nie ma charakteru symbolicznego. To praktyczny, namacalny i nieodwracalny krok, który muszą podjąć państwa, jeżeli zależy im na utrzymaniu rozwiązania dwupaństwowego – powiedziała Achabekjan dziennikarzom w Ramallah.
Dodała, że jest to działanie w stronę suwerenności i niepodległości Palestyny. Odnosząc się do trwającej od blisko dwóch lat wojny Izraela z Hamasem w Strefie Gazy, dodała, że uznanie państwowości Palestyny nie zakończy tego konfliktu, ale takie decyzje są właściwym podejściem, które musi być „kontynuowane i wzmacniane”.
Autonomia Palestyńska jest strukturą administracyjną, współzarządzającą okupowanym przez Izrael Zachodnim Brzegiem. Autonomia jest zależna od Organizacji Wyzwolenia Palestyny, uznawanej m.in. przez ONZ za reprezentanta narodu palestyńskiego.
Już teraz ponad 140 krajów formalnie uznaje Palestynę jako państwo. W praktyce Palestyna nie ma jednak jednolitego terytorium, spójnej administracji czy kontroli nad granicami.
Obecny izraelski rząd sprzeciwia się powstaniu państwa palestyńskiego, które ten naród chciałby utworzyć na terenie Strefy Gazy, Zachodniego Brzegu Jordanu i Jerozolimy Wschodniej. Powstanie niepodległej Palestyny jest elementem tzw. rozwiązania dwupaństwowego, które miałoby zakończyć konflikt izraelsko-palestyński. Takie podejście jest popierane m.in. przez ONZ, UE, państwa arabskie czy Autonomię Palestyńską.
Uznanie państwowości palestyńskiej nie zmienia więc bezpośrednio codziennego życia Palestyńczyków. Jest to w dużej mierze gest dyplomatyczny, który może jednak przełożyć się na dalsze losy terytoriów palestyńskich.
W poniedziałek państwowość Palestyny ma uznać Francja. Zapowiedziało to także władze m.in. Portugalii, Belgii i Luksemburga.
Władze Izraela krytykują uznawanie przez kolejne państwa Zachodu państwowości Palestyny, określając tę decyzję m.in. jako nagradzanie terrorystycznego Hamasu. Skłócony z rządzącą Zachodnim Brzegiem palestyńską partią Fatah islamistyczny Hamas kontroluje Strefę Gazy. Hamas napadł 7 października 2023 r. na Izrael, co rozpoczęło trwającą do dziś wojnę. Francja i Wielka Brytania deklarują, że popierają utworzenie państwa palestyńskiego, ale odrzucają, by Hamas mógł w nim pełnić jakąkolwiek rolę.
Uznawanie Palestyny przez państwa Zachodu krytykuje również rząd USA, uznając, że trwałe rozwiązanie tej kwestii wymaga współpracy z Izraelem, nie działań jednostronnych.
Jerzy Adamiak (PAP)
adj/ mal/ sma