"Liberation": Stanom Zjednoczonym grozi nowa era przemocy politycznej
Francuski dziennik "Liberation", komentując nieudany zamach na Donalda Trumpa, ocenia, że Stanom Zjednoczonym grozi "nowa era przemocy politycznej" oraz że zadaniem "przywódców obozu rozsądku" jest powstrzymanie tej eskalacji.
W artykule redakcyjnym opublikowanym w niedzielę rano "Liberation" zastrzega, że okoliczności ataku na kandydata Republikanów nie zostały jeszcze ustalone. Jednak - dodaje - "to, co wiadomo, wystarcza, by obawiać się rozpoczęcia bezprecedensowej sekwencji przemocy politycznej w Stanach Zjednoczonych".
Niezależnie od motywów zamachowca "grożące skutki są takie same - wtrącenie USA w nową erę politycznej przemocy i kontrprzemocy" - ocenia francuski dziennik.
Zdaniem "Liberation" Stany Zjednoczone w ostatnich latach "żyły w pewnego rodzaju wojnie domowej o spowolnionym tempie", której wyrazem są "pogłębiające się podziały". Wojnę tę prowadzą "zradykalizowani obywatele, karmiący się nienawiścią propagowaną w "komorach pogłosowych" w mediach społecznościowych" (chodzi o środowiska, które powtarzają tylko własne poglądy i je wzmacniają-PAP).
"Liberation" podkreśla, że to na wiecach kampanii samego Trumpa dochodzi do przemocy. Przypomina też o szturmie zwolenników byłego prezydenta na Kapitol, podjętym 6 stycznia 2021 roku, nazywając go "najpoważniejszym przypadkiem przemocy politycznej w najnowszej historii USA".
"Do przywódców amerykańskiego obozu rozsądku należy teraz zatrzymanie możliwej eskalacji przemocy, której skutki mogłyby być jeszcze straszniejsze" - postuluje "Liberation".(PAP)
ep/