Mariusz Błaszczak: politycy KO powielają kłamstwa dotyczące wydawania wiz za rządów PiS
Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak ocenił, że kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski i politycy KO powielają kłamstwa dot. wydawania wiz za rządów PiS. Zapowiedział, że radni PiS w b. miastach wojewódzkich będą proponować uchwały sprzeciwiające się powstawaniu Centrów Integracji Cudzoziemców.
Politycy PiS podczas środowej konferencji prasowej przekonywali, że Trzaskowski oraz politycy KO powielają kłamstwa dotyczące wydawania wiz za rządów PiS. Błaszczak przytoczył dane Eurostatu wskazujące, że o 87 proc. zwiększyła się liczba składanych wniosków o azyl w Polsce, jeśli porównamy 2024 r., kiedy rządziła KO, z 2023 rokiem, czyli rządami PiS.
"Można powiedzieć, że Rafał Trzaskowski tego faktu nie widzi, nie zauważa" - ocenił Błaszczak. Dodał, że Trzaskowski "ogłosił się politykiem, który jest przeciwny migracji". "Tylko kiedy był ministrem ds. europejskich w rządzie Ewy Kopacz, zajmował zupełnie przeciwne stanowisko; to był rok 2015 i wtedy rząd Ewy Kopacz zgodził się na tzw. przymusową solidarność, czyli przyjęcie tysięcy nielegalnych migrantów do Polski" - mówił Błaszczak.
Błaszczak: obecnie mamy problem nielegalnej migracji
Jego zdaniem, obecnie mamy problem nielegalnej migracji, który jest konsekwencją polityki multi-kulti prowadzonej przez zachodnią Europę.
Błaszczak podkreślał też wagę zbliżających się wyborów prezydenckich i zapewnił, że popierany przez PiS kandydat Karol Nawrocki "będzie domagał się przywrócenia kontroli na granicy z Niemcami tak, żeby nie mogli być podrzucani do Polski nielegalni migranci, którzy dziś są w Niemczech".
"Radni PiS w byłych miastach wojewódzkich będą wychodzili z propozycjami uchwał sprzeciwiających się powstawaniu Centrów Integracji Cudzoziemców. Liczymy na to, że większość w radach tych miast poprze inicjatywy radnych PiS, mimo presji wywieranych przez władze wojewódzkie, gdzie rządzi koalicja 13 grudnia" - zapowiedział.
Paweł Szefernaker: oni do dziś kłamią
Poseł PiS, szef sztabu Nawrockiego, Paweł Szefernaker ocenił, że "Platforma ma w swoim DNA kłamstwo". "W 2023 roku na kłamstwie o rzekomej aferze wizowej, zbudowali całą narrację, która doprowadziła ich do władzy. Od półtora roku mają wszelkie możliwości, żeby wykazać, czy to była prawda. Nawet komisja sejmowa ds. zbadania tzw. afery wizowej wykazała, że nieprawidłowość mogła dotyczyć około 300 wiz. Oni do dziś kłamią" - mówił.
"Sławomir Nitras napisał, że Paweł Szefernaker odpowiada za sprowadzenie ponad 300 tys. nielegalnych uchodźców z Afryki i Azji. Kłamali, kłamią i będą kłamać. To jest ich jedyna szansa na skuteczną kampanię wyborczą" - dodał. Szefernaker powiedział też, że pozwie Nitrasa za te słowa. "Dość ordynarnych kłamstw. Za to zdanie będzie pozew w trybie cywilnym o ochronę dóbr osobistych" - wskazał poseł PiS.
Pod koniec ubiegłego roku swoje prace zakończyła sejmowa komisja śledcza ds. tzw. afery wizowej. Zdecydowała ona m.in. że zawiadomi prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez 11 osób, m.in. przez b. szefa MSZ Zbigniewa Raua i b. premiera Mateusza Morawieckiego. W raporcie końcowym komisji stwierdzono, że Polska była wykorzystywana w procedurze "visa shopping", polegającej na wyszukiwaniu najłatwiejszych sposobów dotarcia do państw strefy Schengen. "Brak strategii migracyjnej, wydawanie przez wysokich urzędników MSZ poleceń ograniczających rolę konsulów, wsparcie dla konkretnych firm i osób ubiegających się o wizy, stosowanie pozaprawnych +szybkich ścieżek+ stały się codzienną praktyką" - oceniono.
Wskazano też, że w MSZ powstał korupcjogenny proceder forsowania list osób ubiegających się o wizy, którym patronował ówczesny wiceminister Piotr Wawrzyk. "W śledztwie prowadzonym przez PK w Lublinie zarzuty postawiono 9 osobom. Piotr Wawrzyk i jego współpracownik Edgar Kobos mają przedstawione zarzuty. Listy Edgara Kobosa obejmowały 607 osób, spośród których 358 osób uzyskało wizy, pomimo niespełnienia warunków do uzyskania wizy pozwalającej na wjazd na terytorium RP" - zauważono.
Posłowie PiS zgłosili do raportu zdanie odrębne - liczące ponad 30 stron ich stanowisko podsumowujące prace komisji. Błaszczak mówił w grudniu, że sprawa nieprawidłowości dotyczących wiz była wykryta jeszcze za rządów PiS i "to była sprawa drobna". "Z tego próbowano zrobić aferę, ale dziś są to odgrzewane kotlety" - oceniał.
Centra Integracji Cudzoziemców (CIC), których w Polsce ma być w sumie 49, powstały jeszcze za czasów rządów PiS. W 2022 r. pilotażowo takie punkty zostały otwarte w Opolu i Poznaniu oraz - jako filie - w wielkopolskich miejscowościach: Kaliszu, Pile, Lesznie i Koninie
CIC opierają się na formule tzw. jednego okienka (one-stop shop). Chodzi o to, aby cudzoziemiec korzystający z pomocy takiej placówki otrzymał wszystkie niezbędne informacje w sprawach urzędowych, a także na temat dostępnych dla niego usług. Wsparcie skierowane jest do obcokrajowców, którzy już przebywają legalnie w Polsce.
Przygotowane rok temu przez resort rodziny, pracy i polityki społecznej wytyczne dla CIC wśród zadań wymieniają m.in. prowadzenie punktu informacyjno-doradczego, wsparcie prawne w zakresie zatrudnienia i procedur związanych z legalizacją pobytu, wsparcie psychologiczne, przeciwdziałanie przemocy domowej czy naukę języka polskiego. Wytyczne, które określają ofertę i zakres usług dostępnych w CIC, w żadnym miejscu nie przewidują, aby cudzoziemcom zapewniane było w nich zakwaterowanie lub nocleg, nawet tymczasowy. (PAP)
(planujemy kontynuację tematu)
rbk/ mrr/gn/