ME w pływaniu. Brązowy medal Sieradzkiego na 200 m kraulem
Kamil Sieradzki zdobył brązowy medal mistrzostw Europy w pływaniu na krótkim basenie w Lublinie. Czasem 1.41,48 ustanowił rekord Polski i zajął trzecie miejsce w wyścigu na 200 m stylem dowolnym. Wygrał Brytyjczyk Duncan Scott - 1.40,54, a drugie miejsce zajął jego rodak Jack McMillan - 1.40,94.
Ex aequo trzeci z Sieradzkim był Irlandczyk Evan Bailey.
Sieradzki już w eliminacjach, a następnie w półfinale bił rekord życiowy i zbliżał się do najlepszego wyniku w kraju. Zapowiadał, że pobicie rekordu Polski to jego cel na te zawody. Zrealizował go, zdobywając przy tym pierwszy indywidualny medal w karierze, a także pierwszy reprezentacji gospodarzy w Lublinie.
To czwarty medal Polaków w tej imprezie. We wtorek w sztafetach 4x50 m st. dowolnym brąz zdobyły kobiety, a srebro mężczyźni, natomiast w środę po brąz sięgnęła sztafeta mieszana 4x50 m st. zmiennym.
Polskiego dorobku nie zdołała powiększyć sztafeta mieszana 4x50 st. dowolnym w składzie: Piotr Ludwiczak, Sieradzki, Katarzyna Wasick i Kornelia Fiedkiewicz. Biało-czerwoni wygrali poranne eliminacje i byli faworytami wieczornego wyścigu, jednak ostatecznie zajęli czwarte miejsce z czasem 1.28,55, co było rekordem Polski. Triumfowali Włosi z czasem 1.27,26 i rekordem świata. Drugie miejsce zajęli Węgrzy - 1.28,04, a trzecie Holendrzy - 1.28,42.
- Daliśmy z siebie wszystko. Był to bardzo szybki finał, szybszy niż na mistrzostwach świata. Taki czasami jest sport, ale jeżeli wracamy z rekordem Polskim, to nie ma co się smucić, ale trzeba po prostu wyciągnąć coś z tego i to przełożyć na kolejne medale - podsumowała Wasick.
Rekord Polski, należący od 2006 roku do aktualnej prezes Polskiego Związku Pływackiego Otylii Jędrzejczak, pobiła Justina Kozan w finale na 200 m st. dowolnym. Czas 1.54,26 był o 0,13 s lepszy od rezultatu Jędrzejczak i dał Kozan szóste miejsce. Zwyciężyła Holenderka Marrit Steenbergen, która czasem 1.50,33 pobiła rekord Europy. Druga była Węgierka Minna Abraham - 1.51,47, a trzecia Brytyjka Freya Colbert - 1.51,94.
- To był dobry wyścig i cieszę się, że Otylia mogła to zobaczyć. Jestem bardzo wdzięczna. Było kilka technicznych rzeczy, które mogłam zrobić lepiej, ale wciąż jestem bardzo zadowolona z tego wyścigu - podsumowała krótko Kozan.
Rekord życiowy w finale na 1500 m pobił natomiast Bartosz Kapała. Rezultat 14.26,44 dał mu piąte miejsce. Złoto wywalczył Irlandczyk Daniel Wiffen z czasem 14.13,96, srebro zdobył Węgier Zalan Sarkany - 14.15,51, a brąz Niemiec Florian Wellbrock - 14.19,26.
Awans do finału w czwartkowy wieczór na 100 m st. motylkowym wywalczyli Ksawery Masiuk i Michał Chmielewski. Pierwszy z nich uzyskał czas 49,52, o 0,34 s gorszy od rekordu Polski, i był trzeci, a drugi z nich z rezultatem 49,81 zajął czwarte miejsce.
- Raz może nie trafiłem w ścianę, ale od rana, gdy ani raz nie trafiłem, to i tak jest duży postęp. Ja jeszcze nie jestem taki regularny w stylu motylkowym, bo na co dzień nim nie pływam, więc uważam, że i tak bardzo dobrze wyszło. Mam nadzieję, że w piątek po południu będzie lepiej - powiedział Masiuk po półfinale.
Do finału nie udało się awansować Adeli Piskorskiej na 100 m st. grzbietowym. Z czasem 57,89 zajęła 10. miejsce w półfinale. Na tym samym dystansie w rywalizacji mężczyzn 11. był Aleksander Styś z czasem 50,43.
W piątkowych porannych eliminacjach popłyną m.in. Kozan na 200 m st. zmiennym, Wasick na 100 m st. dowolnym, a także Masiuk i Sieradzki na 100 m st. dowolnym.
Monika Sapela (PAP)
msl/ krys/ ep/