Minister Hennig-Kloska: jeśli rolnicy poproszą o rozmowę to na pewno z nimi porozmawiam

2024-05-09 19:52 aktualizacja: 2024-05-10, 10:34
Ministra klimatu Paulina Hennig-Kloska. Fot. PAP/	Paweł Supernak
Ministra klimatu Paulina Hennig-Kloska. Fot. PAP/ Paweł Supernak
Jeśli rolnicy poproszą o rozmowę to na pewno z nimi porozmawiam, bo rozmowa zawsze jest bardzo potrzebna - powiedziała w czwartek ministra klimatu Paulina Hennig-Kloska.

Grupa rolników ze Związku Rolniczego "Orka" rozpoczęła w czwartek po południu protest w Sejmie. Żądają spotkania z premierem Donaldem Tuskiem, z którym chcą rozmawiać o Europejskim Zielonym Ładzie.

Szefowa MKiŚ zapewniła w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie, że jeśli rolnicy poproszą ją o rozmowę to na pewno z nimi porozmawia "bo rozmowa zawsze jest bardzo potrzebna".

"Dobrze wiemy, jak wiele premier (Donald Tusk - PAP) w ten 4-miesięczny okres negocjacji zrobił wokół tego, żeby było łatwiej, lepiej, w bardziej zrównoważony sposób" - oceniła.

Zdaniem Hennig-Kloski, rolnicy powinni protestować pod biurem pana komisarza UE ds. rolnictwa Janusza Wojciechowskiego, a nie w Sejmie. "Niemniej na rozmowę zawsze będziemy otwarci" - powiedziała.

"W UE musimy zadbać o równe warunki konkurowania. Jeżeli w Polsce rolnicy, żeby uprawiać ziemię, muszą stosować pewne zaostrzone warunki i już narzucone standardy dbając o to, żeby żywność była zdrowa, to również towary, które do nas napływają, powinny te normy spełniać" - podkreśliła.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński, który spotkał się z protestującymi rolnikami, podkreślił, że Zielony Ład wprowadziła Komisja Europejska, a wszystkie zasadnicze decyzje jego dotyczące były "oprotestowywane przez PiS".

"Można to bardzo łatwo sprawdzić, zarówno w Parlamencie Europejskim, gdzie odbywały się głosowania, jak i we wszystkich konkretnych sprawach, które odnosiły się do tej kwestii" - powiedział lider PiS. Jak dodał, "były dwa potknięcia, ale nie miały one żadnego praktycznego znaczenia".

"Poza tym, jeżeli chodzi o Zielony Ład w stosunku do rolnictwa, to został wprowadzony dopiero od 2013 r. Wiadomo, kto był wtedy u władzy" – stwierdził Kaczyński.

Były minister rolnictwa Robert Telus (PiS) pytany był przez PAP, czy zgadza się z ich postulatami. "To są tak naprawdę postulaty nie tylko dla rolnictwa, ale dla nas jako wszystkich Polaków" - powiedział Telus zaznaczając, że chodzi o bezpieczeństwo żywnościowe. "To, co szkodzi bezpieczeństwu żywności, to ograniczenie CO2 o 90 proc. To jest zabicie hodowli w Europie, nie tylko w Polsce, ale także w Europie. Dlatego rolnicy protestują również o sprawy europejskie" - powiedział były minister rolnictwa.

Europejski Zielony Ład wprowadza wiele wytycznych, m.in. dla rolnictwa. Mają umożliwić osiągnięcie w Europie neutralności klimatycznej do 2050 r. Chodzi m.in. o wprowadzenie bardziej ekologicznej i mniej emisyjnej produkcji oraz redukcji użycia nawozów i środków ochrony roślin o połowę. (PAP)

Autorki: Agata Andrzejczak, Agata Porażka

gn/