Minister nauki: nie planuję żadnych działań rewolucyjnych, a ewolucyjne

2023-12-13 14:34 aktualizacja: 2023-12-13, 20:00
Dariusz Wieczorek, Fot. PAP/Piotr Nowak
Dariusz Wieczorek, Fot. PAP/Piotr Nowak
Podwyżki 30 proc. dla nauczycieli akademickich, likwidację niektórych jednostek naukowych powołanych przez poprzedniego ministra i rozmowy ze środowiskiem akademickim - zapowiedział nowy minister nauki i szkolnictwa wyższego Dariusz Wieczorek. Podkreślił, że nie planuje zmian rewolucyjnych. ale ewolucyjne.

W południe, podczas oficjalnego powitania go w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego, nowy szef resortu zapowiedział, że będzie planował spotkania z całym środowiskiem akademickim, z przedstawicielami uczelni, studentów.

"O jednej rzeczy mogę zapewnić: nie planuję żadnych działań rewolucyjnych, a działania ewolucyjne. Cel jest taki, że polska nauka ma się rozwijać, musi być wykorzystywana w przemyśle. Muszą zwiększyć się nakłady na naukę i rozwój, bo to jest po prostu świetna inwestycja, która w długim czasie daje dodatkowe przychody do budżetu. Wiem, że są różne napięcia w środowisku naukowym, będziemy się starali je łagodzić. Chciałbym doprowadzić do sytuacji takiej, żeby były jasne reguły oceny działalności naukowej i poszczególnych uczelni, jasne zasady rozdziału środków finansowych. To musi być transparentne i uzgodnione z samymi zainteresowanymi” - podkreślił.

Na pytanie o to, na jaką podwyżkę mogą liczyć nauczyciele akademiccy, Wieczorek odparł, 30-procentową.

"To była pierwsza rzecz, którą zgłosiłem panu premierowi jeszcze nieformalnie na posiedzeniu rządu, że musimy to uwzględnić w budżecie na rok 2024 i była zgoda wszystkich. Teraz czekają nas rozmowy z ministrem finansów, ale tak jak pan premier zapowiedział w swoim wystąpieniu, będziemy to realizować i na to środki finansowe się znajdą” - dodał.

Pytany wcześniej w środę w Sejmie, co czeka niektóre instytucje naukowe, powołane przez poprzedni rząd np. Instytut Badań nad Renesansem i Barokiem, minister Wieczorek powiedział, że decyzje będą zapadały już w gronie nowego kierownictwa resortu.

"Ja oczywiście mam plan i mogę tylko powiedzieć, że wszystkie te bezsensowne jednostki, które powstawały z powodów politycznych i nie mają racji bytu – będą likwidowane".

Zwrócił uwagę, że podległe mu ministerstwo jest w budowie i najpierw musi nastąpić rozdzielenie resortu edukacji od nauki.

Wieczorek wyraził nadzieję, że będzie piastował swoje stanowisko przez całą kadencję, czyli cztery lata. Choć, jak przyznał, "nie jest to łatwe zadanie".

"Wzrost nakładów na naukę, badania i rozwój, kwestia uporządkowania sytuacji na uczelniach wyższych. Teraz pojawiają się problemy dotyczące akademików i studentów – czyli jest szereg zadań, które trzeba będzie realizować" - zaznaczył.

Dziennikarze w Sejmie pytali też o akademiki za złotówkę - jedną z obietnic wyborczych Polski 2050, czy tą sprawą zajmie się minister nauki czy finansów.

"Jeśli chodzi o budżet, to jest nasze wspólne zadanie. My nie wiemy właściwie, jaki jest stan budżetu państwa na dzisiaj, więc najpierw trzeba będzie to sprawdzić. Natomiast jeśli chodzi w ogóle o uczelnie, akademiki i studentów – myślę, że tam przede wszystkim potrzeba rozmowy, bo mam wrażenie, że ustępujące władze tego ministerstwa takiego dialogu nie prowadziły. Chciałbym, żeby te kwestie zostały systemowo rozwiązane i żeby decyzje w tej sprawie podejmowała Rada Ministrów. Bo to są środki budżetowe, w związku z tym my możemy mieć chęci, ale musimy też pokazać, skąd wziąć pieniądze" - tłumaczył.

Przejmując resort, Dariusz Wieczorek odniósł się też do pojawiających się obaw, że MNiSW obejmuje człowiek spoza środowiska naukowego.

„Powiedziałbym im, żeby się nie martwili, bo to jest wartość dodana. (...) Uspokajam: moją rolą jest to, żeby zadbać w ramach prac rządu o zwiększenie pozycji polskiej nauki, o poprawę jej finansowania, o nowe technologie, badania, rozwój, o współpracę z przemysłem i samorządami. W tej dziedzinie mam ogromne doświadczenie i wiem, jak to robić” – przekonywał.(PAP)

Anna Bugajska

kw/