Muzycy De Mono pożegnali Agnieszkę Maciąg. Była gwiazdą ich teledysków
27 listopada w wieku 56 lat zmarła Agnieszka Maciąg, ikona modelingu lat 90. i autorka popularnych poradników. Informację o jej śmierci przekazał na portalach społecznościowych jej mąż, fotograf Robert Wolański. Na wieść o śmierci Maciąg, zareagowało wiele polskich gwiazd. Wśród kondolencji nie zabrakło tych od członków De Mono. Maciąg była niegdyś muzą tego zespołu. Wystąpiła w klipach do takich hitów, jak "Znów jesteś ze mną" czy "Wszystko jest na sprzedaż".
Z członkami De Mono poznała się dzięki swojemu pierwszemu mężowi, Pawłowi Maciągowi, który współpracował z zespołem. Muzycy, zainspirowani zagranicznymi teledyskami, np. George'a Michaela z udziałem topowych modelek, zaproponowali Agnieszce współpracę. Maciąg wystąpiła w klipach do sześciu piosenek De Mono: „Światła i kamery”, „Ostatni pocałunek”, „Znów jesteś ze mną”, „Kamień i aksamit”, „Druga w nocy” i „Wszystko jest na sprzedaż”. Była określana mianem "muzy De Mono". Często grała rolę pięknej, tajemniczej kobiety, która jest przedmiotem westchnień.
Po śmierci modelki, muzycy zabrali głos w mediach społecznościowych. „Odeszła Agnieszka Maciąg — osoba, z którą łączyły nas nie tylko wspólne projekty, ale także serdeczna, pełna życzliwości relacja. Mieliśmy szczęście spotykać Agnieszkę w najważniejszych latach naszej twórczości. Jej obecność w teledyskach wniosła do naszej muzycznej opowieści elegancję, spokój i naturalność, których nie da się zapomnieć” – przekazali w instagramowym wpisie członkowie De Mono.
„Była osobą o niezwykłej wrażliwości. Pamiętamy jej delikatność i ciepło, które wnosiła w każde spotkanie. Dziękujemy ci, Agnieszko, za obecność, światło i dobro, które zostaną z nami na zawsze” – czytamy dalej we wpisie.
Maciąg w osobistym wpisie pożegnał także wokalista grupy, Andrzej Krzywy. „Agnieszko… Nie umiem dzisiaj zebrać myśli. Przed oczami mam te wszystkie chwile, kiedy stawałaś przed kamerą - spokojna, naturalna, piękna w ten twój zupełnie nie do podrobienia sposób. Wnosiłaś w nasze teledyski światło, którego nikt inny nie potrafił dać” – podkreślił we wspomnieniu Krzywy.
Dodał, że Maciąg roztaczała magię nie tyle przed kamerą czy obiektywem, ale także poza nimi. „Twoja dobroć, łagodność i życzliwość, które zawsze zostawały z człowiekiem na długo. Dziękuję ci za każde spotkanie, za energię, którą niosłaś, za ciepło, które potrafiłaś dawać bez słów. Tak cię zapamiętam” – napisał Krzywy.
Warto dodać, że przygoda Maciąg z muzyką nie ograniczyła się tylko do udziału w teledyskach. W 1996 r. nagrała solowy album studyjny „Marakesz 5:30”, który promowała singlami „Zatrzymaj czas” i tytułowym „Marakesz 5:30”. (PAP Life)
mdn/ag/ep/