Rośnie bilans ofiar izraelskich ataków na Iran
Co najmniej osiem osób poniosło śmierć w wyniku ataku Izraela w regionie miasta Tabriz na północy Iranu - poinformowały lokalne władze. To miasto na północy kraju było jednym z celów izraelskiej napaści na Iran. Wcześniej agencja Nour informowała, że w Teheranie śmierć poniosło co najmniej 78 osób, a 329 odniosło obrażenia.
"Co najmniej osiem osób zostało zabitych w atakach syjonistycznego reżimu" - przekazał cytowany przez agencję INSA Madżid Farszi, gubernator ostanu (prowincji) Azerbejdżan Wschodni. Dwanaście osób zostało rannych - dodał.
Wcześniej agencja Nour informowała, że w Teheranie śmierć w izraelskich atakach poniosło co najmniej 78 osób, a 329 odniosło obrażenia. To bilans ofiar z dzielnic mieszkalnych stolicy Iranu.
Izrael rozpoczął w piątek nad ranem ataki na Iran, deklarując, że ich celem są irańskie obiekty nuklearne i wojskowe. Według mediów i urzędników w Iranie operacja była wymierzona m.in. w kluczowy zakład wzbogacania uranu w Natanz w środkowej części kraju oraz w obiekt w Parczin, gdzie w ocenie ekspertów prowadzone są badania nad bronią jądrową.
Ofiary w Iranie po ataku Izraela
W ataku zginęło co najmniej kilku wysokich rangą wojskowych irańskich, w tym dowódca Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej generał Hosejn Salami, a także co najmniej sześciu naukowców zajmujących się energetyką jądrową. Agencje z Iranu piszą o co najmniej kilkudziesięciu ofiarach cywilnych.
W piątek po południu pojawiły się doniesienia, że atak Izraela wciąż trwa. Irańskie media informowały o nalotach na bazę wojskową w ostanie Hamadan, położonym na południe od Teheranu.(PAP)
mobr/ akl/gn/