Rodzice dwulatka oskarżeni o niedopilnowanie dziecka. Chłopczyk utonął w jeziorze
Prokuratura Rejonowa w Ostrowie Wlkp. skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko rodzicom dwuletniego chłopca, który utonął w jeziorze – poinformował we wtorek PAP rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wlkp. Maciej Meler.
Jak dodał prokurator, 29-letniej kobiecie i jej 33-letniemu partnerowi – oboje z Ukrainy - grozi do 5 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło 15 lipca nad jeziorem w ośrodku wypoczynkowym w wielkopolskim Antoninie. Strażacy otrzymali informację, że na jeziorze unosi się ciało dziecka. Na miejsce wysłano policję, straż pożarną i Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Po trwającej półtorej godziny reanimacji lekarz stwierdził zgon dwulatka.
Prokuratura ustaliła, że w noc poprzedzającą tragiczne zdarzenie, rodzice chłopca spożywali ze znajomymi alkohol - łącznie 1 litr wódki i 16 piw. U matki badanie wykazało 1,96 promila alkoholu w organizmie. Natomiast ojciec miał około 0,08 promila, a więc zgodnie z przepisami kodeksu karnego w chwili badania był trzeźwy.
Po zakończeniu imprezy opiekunowie położyli się spać, pozostawiając niezamknięte drzwi wejściowe do domku letniskowego. W efekcie chłopczyk opuścił budynek i poszedł nad pobliskie jezioro, gdzie spadł z pomostu i utonął.
"Sekcja zwłok dwulatka wykazała, że zmarł z powodu gwałtownego uduszenia. Oboje rodzice przyznali się do zarzucanego im czynu" – powiedział Meler.
Rodzicom postawiono zarzut narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia. Grozi im do 5 lat więzienia.(PAP)
Autorka: Ewa Bąkowska
mar/