O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Kazachstan. Lider opozycji: jeśli Zachód nie zainterweniuje, Kazachstan stanie się Białorusią

Były minister w rządzie Kazachstanu, a obecnie samozwańczy lider opozycji Muchtar Abliazow w opublikowanym w piątek wywiadzie dla Reutersa wezwał państwa Zachodu do interwencji w Kazachstanie. W przeciwnym razie Rosja całkowicie podporządkuje sobie ten kraj na wzór relacji panujących za czasów ZSRR - ostrzegł.

Fot. Sergey Dozlhenko PAP/EPA
Fot. Sergey Dozlhenko PAP/EPA

"Kazachstan stanie się Białorusią i (prezydent Rosji Władimir) Putin będzie metodycznie wprowadzał swój program odtworzenia struktury podobnej do Związku Sowieckiego" - powiedział Abliazow, były minister energetyki, przemysłu i handlu (1998-1999).

Kazachstan obiektem geopolitycznej gry 

"Kazachstan uczestniczy teraz w geopolitycznej grze. Rosja już weszła, wysłała wojsko. ODKB (kierowany przez Moskwę sojusz wojskowy o nazwie Organizacja Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym - PAP) to Rosja. To rosyjska okupacja" - skomentował Abliazow.

Ponadto według niego "Zachód powinien oderwać Kazachstan od Rosji (...), aby Putin nie mógł okupować tego kraju". "Zachód musi pomóc społeczeństwu obywatelskiemu, by mogło wybrać swoich przywódców, a tym samym wybrać swoją ścieżkę, demokratyczną ścieżkę, jak na Zachodzie" - dodał.

Abliazow jest poszukiwany w Kazachstanie i Rosji za nadużycia finansowe i defraudację. We Francji otrzymał status uchodźcy. Odrzuca wszystkie oskarżenia, uznając je za motywowane politycznie.

Abliazow jest liderem partii Demokratyczny Wybór Kazachstanu i uważa się za przywódcę obecnie trwających protestów. W wywiadzie dla Reutersa zapewnił, że jest gotów lecieć do kraju, by przewodniczyć rządowi tymczasowemu.

W Ałmaty wciąż słychać strzały, trwają grabieże

Sytuacja w Ałmaty, największym mieście Kazachstanu, pozostaje w piątek trudna. Media, powołując się na świadków, informują, że w centrum nadal dochodzi do strzelaniny i wciąż trwają grabieże.

W mieście zamknięto dojazd na plac Republiki, który był w ostatnim czasie centrum protestów. Korespondenci kazachskiego oddziału Radia Swoboda widzieli w okolicy placu ciała co najmniej trzech osób.

Trwa grabienie supermarketu Magnum w centrum targowym Aport na skraju miasta. Wolontariusze z pałkami stoją przy tym centrum handlowym, próbując zapobiec kradzieżom. Ostrzegają ludzi, że rzeczy, które wynoszą, nie są ich własnością, ale – jak donosi Radio Swoboda – nikt ich nie słucha.

Korespondenci informują o ogromnych kolejkach na stacjach benzynowych i przed bankomatami. W sklepach brakuje chleba. Niektórzy mieszkańcy mówią, że nie mają już gotówki i jeśli sytuacja się nie zmieni, zaczną głodować. Transport publiczny w mieście przestał działać, a lotnisko jest zamknięte dla cudzoziemców.

Kazachskie MSW podało w piątek, że podczas operacji w kraju zabito 26 osób, które – jak zapewnia resort – były uzbrojone, a zatrzymano prawie 4 tys. osób. Poinformowano o śmierci 18 funkcjonariuszy resortów siłowych.

Prezydent Kasym-Żomart Tokajew w przemówieniu do narodu oznajmił w piątek, że Almaty zostało zaatakowane „przez 20 tys. bojowników”, w tym rzekomo przeszkolonych za granicą. Dodał, że kazał strzelać do „terrorystów” bez ostrzeżenia. Oskarżył przy tym „tak zwane niezależne media i zagranicznych działaczy, dalekich od rdzennych interesów naszego wielokulturowego narodu” o przyczynienie się do tragedii w jego kraju.

W niedzielę w Kazachstanie wybuchły gwałtowne protesty, które były początkowo skierowane przeciwko wzrostowi cen paliw, a potem przybrały charakter polityczny. Podczas demonstracji wykrzykiwano hasła przeciwko poprzedniemu prezydentowi, 81-letniemu Nursułtanowi Nazarbajewowi, od którego według protestujących Tokajew przejął obowiązki szefa państwa tylko formalnie.

W czwartek rozpoczęto wysyłanie do Kazachstanu na prośbę Tokajewa wojsk kierowanej przez Rosję Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (ros. ODKB). Tokajew wezwał je na pomoc w związku z "zewnętrzną agresją", jak nazwał protesty. (PAP)

mar/

Zobacz także

  • Klimczak: PLL LOT w maju 2026 r. uruchomią połączenie z Warszawy do Ałmaty. Fot. PAP/Darek Delmanowicz
    Klimczak: PLL LOT w maju 2026 r. uruchomią połączenie z Warszawy do Ałmaty. Fot. PAP/Darek Delmanowicz

    LOT ogłasza połączenie do Ałmaty

  • Logo Gazpromu Fot. PAP/EPA/ANATOLY MALTSEV
    Logo Gazpromu Fot. PAP/EPA/ANATOLY MALTSEV

    Kazachstan podpisał z Gazpromem memorandum o budowie nowego gazociągu

  • Konsorcjum z Rosatomem na czele zbuduje pierwszą elektrownię atomową w Kazachstanie. Fot. Valdemar Doveiko/PAP/EPA (zdjęcie ilustracyjne)
    Konsorcjum z Rosatomem na czele zbuduje pierwszą elektrownię atomową w Kazachstanie. Fot. Valdemar Doveiko/PAP/EPA (zdjęcie ilustracyjne)

    Kto zbuduje pierwszą elektrownię jądrową w Kazachstanie?

  • Służby na miejscu katastrofy lotniczej w Aktau w Kazachstanie. Fot. PAP/EPA/STR
    Służby na miejscu katastrofy lotniczej w Aktau w Kazachstanie. Fot. PAP/EPA/STR

    Putin złożył prezydentowi Kazachstanu kondolencje w związku z katastrofą samolotu

Serwisy ogólnodostępne PAP