Złota rybka przeżywa pod lodem dzięki alkoholowi
Złote rybki i ich krewniacy mają wyjątkową zdolność: mogą przeżyć zimę pod lodem bez dostępu tlenu. To dzięki dodatkowemu zestawowi białek, który powoduje, że potrafi ona beztlenowo zamienić kwas mlekowy w alkohol etylowy – informuje pismo „Scientific Reports”.
Już w latach 80. XX wieku naukowcy zaobserwowali niezwykłą zdolność złotych rybek oraz ich dzikich krewnych – karasi - do przeżywania zimy w pokrytych lodem jeziorach i stawach wodnych, bez dostępu tlenu.
Teraz dr Michael Berenbrink z University of Liverpool i dr Cathrine Elisabeth Fagernes z University of Oslo udało się zbadać molekularny mechanizm tej wyjątkowej zdolności.
Większość zwierząt ma pojedynczy zestaw białek, dzięki którym węglowodany (takie jak glukoza) mogą być wykorzystywane przez dostarczające komórce energii mitochondria.
Gdy brakuje tlenu, wykorzystanie węglowodanów prowadzi do wytwarzania kwasu mlekowego (to ten sam kwas, który nadaje smak kwaśnemu mleku). Jego nadmierny poziom mógłby zabić złotą rybkę w ciągu kilku minut – jednak dzięki powstałemu w toku ewolucji dodatkowemu zestawowi białek potrafi ona zamienić kwas mlekowy w alkohol. Dzięki temu w niskiej temperaturze potrafi żyć bez tlenu całymi miesiącami – o ile wcześniej nie wyczerpią się zapasy substancji energetycznych w organizmie.
Choć alkohol wydalany jest przez skrzela, jego poziom we krwi rybki może przekraczać 0,5 promila, czyli 50 miligramów na 100 mililitrów, co odpowiada prawnej definicji nietrzeźwości w Polsce i wielu innych krajach.
Wyjątkowa zdolność do przeżycia w beztlenowych warunkach pozwala karasiom i złotym rybkom pozbyć się konkurentów i drapieżników, którzy zagrażaliby im w lepiej natlenionym środowisku.
Zdaniem autorów uzyskane wyniki mogą pomóc w badaniach nad wpływem alkoholu na ludzi. Dla rozrywki obliczyli także, że aby uzyskać drinka o mocy 4 proc. z wydzielanego przez rybki alkoholu, trzeba by je trzymać w napełnionej wodą i zakrytej szklance na piwo przez 200 dni. (PAP)
pmw/ ekr/