O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Szefowa brytyjskiej dyplomacji w lutym odwiedzi Moskwę

Brytyjska minister spraw zagranicznych Liz Truss w lutym odwiedzi Moskwę dla przeprowadzenia rozmów z szefem rosyjskiej dyplomacji Siergiejem Ławrowem - podały źródła dyplomatyczne w Moskwie. W komunikacie zaznaczono, że to Truss wyszła z inicjatywą wizyty.

Liz Truss. Fot. PAP/ EPA/CHRIS J. RATCLIFFE
Liz Truss. Fot. PAP/ EPA/CHRIS J. RATCLIFFE

"Szefowa brytyjskiego o MSZ wystąpiła o możliwość rozmów z ministrem Siergiejem Ławrowem. Moskwa przychyliła się do tej prośby i zaproponowała spotkanie w lutym" - czytamy w oświadczeniu rosyjskiego MSZ.

O zamiarze złożenia wizyty w Moskwie strona brytyjska informowała jeszcze 12 stycznia br., jednocześnie wskazując, że nie ustalono daty. Rozmowy miałyby być poświęcone zagrożeniu interwencją wojskową Rosji na Ukrainie. "Szefowa dyplomacji chciałaby skłonić Rosje do położenia kresu nieprowokowanej agresji Rosji" - pisał wówczas dziennik "The Times".

Brytyjska minister spraw zagranicznych znana jest ze swego krytycznego podejścia od działań Kremla. Niejednokrotnie wyrażała zaniepokojenie polityką mającą na celu destabilizację sytuacji na Ukrainie poprzez nieproporcjonalnie wysoką koncentrację wojsk Rosji na granicy z tym państwem. W piątek - podczas swej wizyty w Australii - Truss wezwała prezydenta Rosji Władimira Putina, by "odstąpił i wycofał się z Ukrainy, zanim popełni ogromny błąd strategiczny". Ostrzegła też Rosję i Chiny, że Zachód będzie stanowczo przeciwstawiał się wszelkim dyktaturom.

"Kreml nie wyciągnął wniosków z lekcji historii. Marzy o odtworzeniu Związku Sowieckiego, albo o czymś w rodzaju +Wielkiej Rosji+, dzielącej terytoria na podstawie pochodzenia etnicznego i języka. Twierdzi, że chce stabilności, podczas gdy pracuje nad zagrożeniem i destabilizacją innych. Wiemy, co kryje się za tym projektem drogą i jak straszliwe żniwo w postaci utraconych istnień ludzkich i ludzkiego cierpienia to przynosi" - mówiła Truss w przemówieniu wygłoszonym w Australii.

Ostrzegła też, że ewentualna inwazja na Ukrainę doprowadzi to tego, iż Rosja ugrzęźnie tam na wiele lat, podobnie jak było w Afganistanie czy w konflikcie czeczeńskim. Podkreśliła też, że kraje demokratyczne muszą się temu przeciwstawić, a Zachód powinien współpracować z sojusznikami takimi jak Australia, Izrael, Indie, Japonia i Indonezja, by "stawić czoła globalnym agresorom". Ci ostatni - jak zaznaczyła - "nie wywiązują się ze swych obietnic i obowiązków. Destabilizują międzynarodowy porządek oparty na zasadach i niszczą wartości, które stanowią jego podstawę" - dodała Truss.

Jeśli wizyta Liz Truss w Moskwie dojdzie do skutku, będzie ona pierwszą od 2017 r., gdy stolice Rosji odwiedził pełniący wówczas funkcję szefa brytyjskiej dyplomacji obecny premier Boris Johnson - podkreślają media brytyjskie. (PAP)

kgr/

Zobacz także

  • Sebastian Kęciek Fot. PAP/ Tomasz Gzell
    Sebastian Kęciek Fot. PAP/ Tomasz Gzell

    Polska bez ambasadora na Węgrzech

  • Flaga Turcji (zdjęcie ilustracyjne). Fot. PAP/EPA/SASCHA STEINBACH
    Flaga Turcji (zdjęcie ilustracyjne). Fot. PAP/EPA/SASCHA STEINBACH

    Rośnie rola Turcji jako mediatora w wojnach i konfliktach na świecie

  • Jean Noel Barrot i Annalena Baerbock podczas wizyty w Syrii. Fot. EPA/MOHAMMED AL RIFAI
    Jean Noel Barrot i Annalena Baerbock podczas wizyty w Syrii. Fot. EPA/MOHAMMED AL RIFAI

    Szefowie francuskiej i niemieckiej dyplomacji z wizytą w Damaszku

  • Radosław Sikorski Fot. PAP/Albert Zawada
    Radosław Sikorski Fot. PAP/Albert Zawada

    Szef MSZ: o tym, co dobre dla Polski, decyduje rząd, nie "obcy ambasadorowie"

Serwisy ogólnodostępne PAP