O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Gen. Polko dla PAP: USA, kierując dodatkowych żołnierzy do Europy pokazują, że ich działania są więcej warte niż groźby

Amerykanie, kierując dodatkowych żołnierzy do Europy, pokazują, że ich działania są więcej warte niż apele, protesty, czy nawet groźby - powiedział PAP były dowódca jednostki specjalnej GROM gen. dyw. rezerwy Roman Polko.

Fot. PAP/Marcin Bielecki
Fot. PAP/Marcin Bielecki

Gen. Polko w rozmowie z PAP podkreślił po konferencji Kirby'ego, że decyzje Pentagonu pokazują, iż USA "wiedzą już jak rozmawiać z Prezydentem Rosji Władimirem Putinem". "Z nim rozmawia się poprzez tego typu działania, poprzez gesty, które są więcej warte niż apele, protesty, a nawet groźby. To jest wyraźne pokaźnie, ze wbrew temu, co być może wydawało się Putinowi, Amerykanie nie przezywają swojej porażki w Afganistanie i nie przesuwają kierunków swoich działań na Chiny, tylko w dalszym ciągu wspierają wschodnią flankę NATO i w obliczu zagrożenia wzmacniają tę obecność" - powiedział były dowódca jednostki specjalnej GROM.

"Ważny symbol"

Jednoczenie gen. Polko ocenił, że choć dodatkowa liczba żołnierzy skierowana do Europy przez USA jest "symboliczna", to jest to "ważny symbol", gdyż wymowne jest skierowanie tu komponentu dowództwa korpusu. "To jest wyraźne pokazanie Rosji, że jeżeli będą eskalować konflikt, to Amerykanie są w stanie przerzucić tu dużo większe siły, w tym elitę swoich żołnierzy doświadczonych w boju" - powiedział PAP.

Zwrócił też uwagę, że ma znaczenie skierowanie do Polki żołnierzy 82. dywizji powietrznodesantowej. "Osiemdziesiąta druga - oni byli właściwie we wszytkach najważniejszych misjach po II wojnie światowej" - dodał. Przyznał, że Polacy współpracowali z żołnierzami tej jednostki w Kosowie, w Afganistanie i w Iraku. "Miałem możliwość współdziałać z nimi i realizować niektóre misje, chociażby w Kosowie w poszukiwaniu handlarzy organami ludzkimi. To są świetni żołnierze, z którymi na pewno naszym żołnierzom z 6. Brygady Powietrznodesantowej, czy 25. Brygady Kawalerii Powietrznej będzie się świetnie współpracowało" - zapewnił.]\

Zalety amerykańskiej formacji

Jako zalety amerykańskiej formacji gen. Polo wymienił: "bardzo dużą mobilność", "ogromne doświadczenie wyniesione z konfliktów w różnych obszarach świata", "umiejętność zespołowego działania", także z innymi nacjami. "Oni nie patrzą na narodowość sojuszników, tylko na ich kompetencje. Dlatego, gdy wyjeżdżałem na misję prosiłem, byśmy działali w amerykańskim sektorze, bo tam wszystko jest podporządkowane celom misji i nie ma podziałów na +moje-twoje+, tylko jak jest konkretne zadanie, to na jego wykonanie idzie cała koncentracja" - wyjaśnił.

Były dowódca GROM wskazuje też na możliwości, jakie przywożą ze sobą Amerykanie - "chodzi o techniki rozpoznania wywiadowczego i satelitarnego, które służą tym formacjom do wykonywania +chirurgicznych operacji+". "Na zielone ludziki to byłoby najskuteczniejsze lekarstwo, bo oni są świetnie przygotowani do działań przeciwdywersyjnych" - powiedział gen. Polko.

"Ci żołnierze mogą być wszędzie i to jest największy problem Putina. Nawet jeśli nie dojdzie do żadnych działań - a chciałbym, żeby tak było - to oni przybywają też po to, by poznać uwarunkowania związane z terenem możliwych przyszłych działań" - podstrzelił gen. Polko.(PAP)

Autor: Krzysztof Kowalczyk

ja/

Zobacz także

  • Gen. Roman Polko. Fot. PAP/Leszek Szymański
    Gen. Roman Polko. Fot. PAP/Leszek Szymański
    Specjalnie dla PAP

    Gen. Polko o Strategii Bezpieczeństwa USA: widać pewien dystans do Europy

  • Roman Polko Fot. PAP/Leszek Szymański
    Roman Polko Fot. PAP/Leszek Szymański

    „Wojsko doskonale wie, że tego nie udźwignie”. Gen. Polko: szkolenia ludności to kompetencje MSWiA

  • Rosyjscy spadochroniarze podczas parady na Placu Czerwonym w Moskwie Fot. PAP/EPA/YURI KOCHETKOV
    Rosyjscy spadochroniarze podczas parady na Placu Czerwonym w Moskwie Fot. PAP/EPA/YURI KOCHETKOV
    Specjalnie dla PAP

    Gen. Polko: Chiny dały się nabrać na „drugą armię świata”. Rosyjscy spadochroniarze nie są elitą

  • Odnaleziono ostatniego drona, który wleciał do Polski z Rosji. Fot. PAP/Wojtek Jargiło
    Odnaleziono ostatniego drona, który wleciał do Polski z Rosji. Fot. PAP/Wojtek Jargiło
    Specjalnie dla PAP

    Gen. Polko: powinna powstać aplikacja do zgłaszania dronów

Serwisy ogólnodostępne PAP