O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Biden: siły amerykańskie "zdjęły z pola bitwy" przywódcę Państwa Islamskiego

Siły amerykańskie w północno-zachodniej Syrii przeprowadziły ostatniej nocy udany atak na przywódcę Państwa Islamskiego Abu Ibrahima al-Haszemiego al-Kurajsziego - poinformował w czwartek prezydent USA Joe Biden. Według mediów dżihadysta popełnił samobójstwo, wysadzając w powietrze siebie i członków swojej rodziny.

Dom zniszczony po ataku sił amerykańskich w północno-zachodniej Syrii, fot. PAP/EPA/YAHYA NEMAH
Dom zniszczony po ataku sił amerykańskich w północno-zachodniej Syrii, fot. PAP/EPA/YAHYA NEMAH

Jak napisano w oświadczeniu prezydenta USA, operacja była udana i dzięki niej al-Kurajszi został "zdjęty z pola bitwy".

"Ostatniej nocy, na mój rozkaz, siły zbrojne USA w północno-zachodniej Syrii udanie przeprowadziły operację antyterrorystyczną, by chronić Amerykanów i naszych sojuszników i uczynić świat bezpieczniejszym miejscem" - stwierdził Biden.

Zaznaczył, że żaden amerykański żołnierz nie ucierpiał i że szerzej omówi operację podczas późniejszego wystąpienia w czwartek.

Jak podaje "Washington Post", operacja miała miejsce w prowincji Idlib w pobliżu granicy z Turcją, a w jej trakcie zginęło co najmniej 13 cywilów, w tym kobiety i dzieci. O 13 ofiarach, w tym szóstce dzieci i czterech kobietach, poinformowała organizacja Białe Hełmy. Tę samą liczbę podało również Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka z siedzibą w Londynie.

Według źródeł agencji Reutera, ofiary te to efekt detonacji ładunku wybuchowego przez samego al-Kurajsziego, który zabił w ten sposób siebie i członków własnej rodziny. Tę samą informację przekazała m.in. telewizja Fox News.

Jeden z amerykańskich śmigłowców użytych w operacji miał awarię techniczną i żołnierze byli zmuszeni wysadzić go w powietrze.

Al-Kurajszi miał przejąć przywództwo nad organizacją Państwo Islamskie w 2019 roku po tym, jak amerykańskie siły specjalne zabiły jego poprzednika Abu Bakra al-Bagdadiego, również w syryjskiej prowincji Idlib.

Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)

jjk

Zobacz także

  • Myśliwiec F-35A - zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/EPA/JOEL CARRETT
    Myśliwiec F-35A - zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/EPA/JOEL CARRETT

    Media: USA przerzuciły do bazy w Portoryko myśliwce F-35A

  • Wołodymyr Zełenski Fot. PAP/EPA/SEM VAN DER WAL
    Wołodymyr Zełenski Fot. PAP/EPA/SEM VAN DER WAL

    „Zespół negocjacyjny pracuje na Florydzie”. Zełeński o rozmowach w USA

  • Trump: Prowadzimy bardzo silne uderzenia przeciwko bastionom IS w Syrii. Fot. Adobe Stock/Mike Mareen
    Trump: Prowadzimy bardzo silne uderzenia przeciwko bastionom IS w Syrii. Fot. Adobe Stock/Mike Mareen

    Amerykańskie naloty na cele Państwa Islamskiego w Syrii. Wśród ofiar jeden z dowódców dżihadystów

  • Na wyposażeniu armii jordańskiej są m.in. samoloty Mirage 2000 CJMfot. Adobe Stock/Riviera Flight
    Na wyposażeniu armii jordańskiej są m.in. samoloty Mirage 2000 CJMfot. Adobe Stock/Riviera Flight

    Jordańska armia uczestniczyła w ataku USA na cele IS w Syrii

Serwisy ogólnodostępne PAP