Magdalena Ogórek opowiadała o swojej książce oraz diecie
Magdalena Ogórek w ramach promowania swojej nowej książki „Kat kłania się i zabija” zorganizowała na Instagramie sesję Q&A. Internauci mogli w ten sposób zajrzeć za kulisy powstawania kontynuacji bestsellera „Lista Wächtera. Generał SS, który ograbił Kraków”. Jednak nie tylko tematy związane z historią czy sztuką interesowały jej fanów. Bo najwięcej pytań dotyczyła tego, jak Magdalena Ogórek dba o zdrowie i urodę.
Pytana o to, czy przestrzega jakiegoś reżimu żywieniowego, stwierdziła: „Nigdy nie stosowałam diety, jem sporo i staram się odżywiać zdrowo. (…) Jestem szczupła i nic z tym nie zrobię”. A czy podejmuje się jakichś aktywności sportowych? „Niestety nie mam czasu na ćwiczenia (chyba że liczy się mycie podłóg i noszenie ciężkich siat z zakupami)” - przyznała. Natomiast, gdy zapytano ją, co robi, że wygląda tak „młodo i kwitnąco”, odparła, że zupełnie nic, bo i w tym wypadku ogranicza ją brak czasu. „Natomiast poza telewizją nie stosuję zupełnie makijażu, może to albo dobre geny” – dodała.
Fanów dziennikarki nurtowało też to, jakie jest jej największe marzenie. „Moja pula już wyczerpana, natomiast Córka marzy o Oksfordzie, zatem jej marzenie jest i moim udziałem, bardzo ją w tym wspieram” – napisała Ogórek. Córka gwiazdy, również Magda, ma jeszcze nieco czasu na zmaterializowanie tego marzenia – w tym roku skończy 17 lat. Doświadczenie naukowe jej matki – Ogórek jest doktorem historii, powinno jej pomóc w dostaniu się na prestiżowy uniwersytet.
Magdalena Ogórek jest popularną prezenterką TVP. W 2015 r. była kandydatką SLD na prezydenta.
(PAP Life)
kw/
