O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Cichocki: decyzje o osłonie przeciwlotniczej dla Ukrainy - będą miały kluczowe znaczenie dla tego konfliktu

Decyzje ze strony państw zachodnich o osłonie przeciwlotniczej dla Ukrainy będą miały kluczowe znaczenie dla tego konfliktu. Od tych decyzji będzie zależało życie tysięcy ludzi i suwerenność Ukrainy - powiedział w środę ambasador RP w Kijowie Bartosz Cichocki.

Bartosz Cichocki, Fot. PAP/Photoshot/Anna Voytenko/Avalon
Bartosz Cichocki, Fot. PAP/Photoshot/Anna Voytenko/Avalon

Cichocki powiedział w środę w Radiu Zet, że jest przekonany, iż Kijów obroni się przed spodziewanym w ciągu kilkudziesięciu godzin szturmem wojsk rosyjskich.

"Miałem okazje poznać obrońców Kijowa, poznać miasto. Od półtora tygodnia słyszę, że Charków padł, Bucza padła, Irpień padł, potem okazuje się, że nic nie padło, bo Ukraińcy odbijają te miasta. Stąd moje przekonanie" - podkreślił.

"Słyszymy, że Rosjanom brakuje piechoty, że mobilizują nawet Syryjczyków, w kraju Krasnodarskim są jakieś mobilizacje. Brakuje im po prostu żołnierza" - zaznaczył Cichocki.

Ambasador zwrócił jednak uwagę, że teren "musi być zajmowany lądowo", ale może się to odbywać tylko z ochroną z powietrza .

"I tutaj pojawia się postulat władz Ukrainy o dostarczenie: platform powietrznych bojowych, o obronę przeciwlotniczą, o zamknięcie przestrzeni powietrznej. Te decyzje ze strony państw Zachodu będą miały kluczowe znaczenie dla tego konfliktu. Od tej decyzji będzie zależało życie tysięcy ludzi i suwerenność Ukrainy" - podkreślił Cichocki.

Zapewnił też, że ambasada w Kijowie funkcjonuje, ma zapasy i jak na razie jest bezpieczna. Zaznaczył też, że polska ambasada nie jest jedyną placówki dyplomatyczną w Kijowie, które jeszcze funkcjonuje. "Jest jeszcze ambasador Turcji, nuncjusz apostolski, ambasador Białorusi, kilku ambasadorów krajów arabskich, kilku z krajów centralnej Azji. To jest służba, jest potrzebna, wtedy kiedy pojawia się ryzyko" - mówił ambasador.

Na pytanie czy są ba Ukrainie Polacy, którzy potrzebują pomocy, ambasador odpowiedział twierdząco.

"Pomagamy im opuścić Kijów, dostarczyć żywność. Najbardziej bolesne przypadki, to są zgłoszenia z odległych miast, do których nie można już dotrzeć. My przez kontakt z władzami ukraińskimi, koordynatorem w ministerstwie spraw zagranicznych Ukrainy, próbujemy dołączyć ich do międzynarodowych konwojów humanitarnych, zabezpieczanych przez ONZ. Nic nam nie wiadomo o obywatelach polskich pozostających w miastach na wschodzie Ukrainy i na północy. Jest kilkadziesiąt osób we wschodniej i środkowej Ukrainie, więcej osób z kartą Polaka, może być jeszcze więcej Ukraińców pochodzenia polskiego" - powiedział Cichocki. (PAP)

autor: Anna Bytniewska

ab/ mrr/

Zobacz także

  • Bartosz Cichocki Fot. PAP/Paweł Supernak
    Bartosz Cichocki Fot. PAP/Paweł Supernak

    Cichocki: komunikat ukraińskiego IPN nie był konsultowany z stroną polską

  • Bartosz Cichocki, fot. PAP/Paweł Supernak
    Bartosz Cichocki, fot. PAP/Paweł Supernak

    "To cichy bohater tej wojny". Prezydent odznacza polskiego dyplomatę

  • Bartosz Cichocki Fot. PAP/Vladyslav Musiienko
    Bartosz Cichocki Fot. PAP/Vladyslav Musiienko

    Ambasador Cichocki kończy misję. Jako jedyny ambasador z UE nie opuścił Kijowa na początku rosyjskiej inwazji

  • Premier Mateusz Morawiecki i prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w Warszawie w kwietniu 2023 r., fot. PAP/Rafał Guz
    Premier Mateusz Morawiecki i prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w Warszawie w kwietniu 2023 r., fot. PAP/Rafał Guz

    Premier Morawiecki: wezwanie polskiego ambasadora do ukraińskiego MSZ nigdy nie powinno mieć miejsca. Ekspert: czasami potrzebna jest presja

Serwisy ogólnodostępne PAP