O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Łódź: kara 25 lat więzienia za oblanie kobiety kwasem siarkowym

Na 25 lat więzienia skazał w środę łódzki sąd okręgowy 51-letniego mężczyznę, który oblał kwasem siarkowym 39-letnią kobietę, parząc jej w ten sposób m.in. twarz i oko. Skazany będzie mógł się ubiegać o wyjście na wolność po 20 latach odbywania kary. Wyrok nie jest prawomocny.

Łódź, 22.08.2016. Sąd rejonowy przy al. Kościuszki w Łodzi, 22 bm. 50-letni oskarżony, oczekujący na rozprawę, oblał żrącą substancją kobietę, która była oskarżycielką posiłkową w jego sprawie. Mężczyzna był oskarżony o stalking. Pokrzywdzona kobieta trafiła do szpitala. (kru)  Archiwum PAP/Grzegorz Michałowski
Archiwum PAP/Grzegorz Michałowski / Łódź, 22.08.2016. Sąd rejonowy przy al. Kościuszki w Łodzi, 22 bm. 50-letni oskarżony, oczekujący na rozprawę, oblał żrącą substancją kobietę, która była oskarżycielką posiłkową w jego sprawie. Mężczyzna był oskarżony o stalking. Pokrzywdzona kobieta trafiła do szpitala. (kru) Archiwum PAP/Grzegorz Michałowski

"Za usiłowanie zabójstwa i trwałe oszpecenie pokrzywdzonej zagrażające życiu, a także kierowane wobec niej groźby karalne, sąd wymierzył oskarżonemu łączną karę 25 lat więzienia. Sąd zastrzegł także, że skazany może ubiegać się o warunkowe zwolnienie z wykonywania kary po 20 latach jej odbywania" - poinformował PAP rzecznik Sądu Okręgowego w Łodzi sędzia Paweł Urbaniak.

Do zdarzenia doszło w sierpniu 2016 r. w dniu, w którym przed Sądem Rejonowym dla Łodzi-Śródmieścia po raz kolejny miała się odbyć rozprawa przeciwko mężczyźnie oskarżonemu o nękanie 39-letniej kobiety; miał on umieszczać wpisy i komentarze w internecie, a także wysyłać obraźliwe e-maile, SMS-y i podejmować próby nawiązania połączeń telefonicznych. Pokrzywdzonej i oskarżonego nie łączyły żadne bliższe relacje - jedynie przez pewien czas mieszkali w tej samej okolicy.

Gdy pokrzywdzona w oczekiwaniu na rozpoczęcie rozprawy siedziała przed salą rozpraw, nieoczekiwanie podszedł do niej oskarżony i oblał jej twarz kwasem siarkowym. Następnie, nic nie mówiąc, zapalił papierosa. Z relacji świadków wynikało, że stwierdził, iż zrobił to, co zaplanował wcześniej, i że to jedna z czterech kar, jakie przewidział dla kobiety.

Kwas siarkowy mężczyzna wniósł na teren sądu w słoiku po kawie. Substancja spowodowała u kobiety rozległe poparzenia twarzy, oka, klatki piersiowej oraz tułowia. Poszkodowana trafiła do jednego z łódzkich szpitali, a następnie przetransportowano ją do Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich.(PAP)

autor: Agnieszka Grzelak-Michałowska
edytor: Karolina Wichowska

agm/ karo/

Serwisy ogólnodostępne PAP